Świat obiegła informacja z Uniwersytetu w Michigan, gdzie stworzono najmniejszy na świecie komputer. Jego objętość to 1 mm sześcienny.
O tym że branża komputerowa dąży do nieustannej miniaturyzacji wiemy od dawna. Jednak do tej pory słyszeliśmy o układach tworzony w nanometrowych procesach technologicznych czy komputerach o wielkości ładowarki do baterii. A co jeśli ktoś by zaproponował komputer, którego objętość wynosiłaby 1 mm3, czyli mówiąc inaczej byłby on wielkości kostki o boku 1mm.
Warto przeczytać: | |
Nano Hummingbird - robot szpieg wyglądający jak koliber | |
DreamPlug - komputer jak ładowarka do baterii |
To nie pomysł z jakiejś gry czy kina fantastyczno-naukowego, a realne dokonanie pracowników University of Michigan, którzy stworzyli właśnie komputer o takich rozmiarach. Po co? Dlaczego? Już śpieszymy z wyjaśnieniami. Tak małe wymiary sprzętu były niezbędne wobec zadania jakie miałoby wykonywać to urządzenie. Głównym zadaniem tego minikomputera nie będzie bowiem umożliwienie mrówkom grania w Dooma, a bardzo odpowiedzialne zadanie jakim jest monitorowanie ciśnienia gałki ocznej chorych na jaskrę. Tak więc ten wysoce wyspecjalizowany komputer wszczepiany będzie do ciała pacjenta.
Komputer na tle amerykańskiej jednocentówki
W milimetrowej obudowie znajduje się procesor, pamięć, akumulator, miernik ciśnienia oraz bezprzewodowy nadajnik. Urządzenie wykorzystywać będzie super energooszczędny procesor Phoenix. Pojęcie oszczędności energii nabiera w tym przypadku nowego znaczenia. Urządzenie podczas pracy pobierać będzie bowiem zaledwie 5,3 nanowata.
Zasada działania komputera jest dość prosta. Zamontowany akumulator ładowany będzie promieniami słonecznymi, które wpadają przez oko. W tym celu pacjent będzie musiał dziennie przebywać co najmniej 10 godzin w oświetlonym pomieszczeniu bądź tylko półtorej godziny na powietrzu. Urządzenie przebywać będzie praktycznie non stop w trybie uśpienia, z którego wybudzać będzie się co 15 minut w celu przeprowadzenia badania ciśnienia. To właśnie przez tę krótką chwilę zużycie energii wynosić ma 5,3 nanowata.
Dzięki zamontowanemu nadajnikowi bezprzewodowemu możliwe będzie pobieranie informacji z minikomputera. Dane mogą być przechowywane we wbudowanej pamięci nawet tydzień czasu bez ich pobierania.
Komputer jest dziełem dwóch profesorów Uniwersytetu w Michigan, są nimi: Dennis Sylvester i David Blaauw. Według nich w przyszłości możliwe będzie wszczepianie podobnych minikomputerów we wszystkie części naszego ciała, chociażby do monitorowania pracy poszczególnych organów.
Źródło: International Business Time
Komentarze
23A tak na serio to pobór energii zaskakuje
Ciekawe jakby Krajzis by na tym chodził xD
W starej podstawówce (ta z 8 klasami) juz uczono kim byli panowie Watt i Joule; rozróżniania energii i mocy też.
Chyba "Kingsajz"? ;)
No chyba, że chodziło o atmosferę ;)