
Karty GeForce RTX 5000 mogą się przegrzewać. Ekspert wskazał słaby punkt
Kolejne problemy z kartami graficznymi GeForce RTX 5000. Igor's Lab zwrócił uwagę na przegrzewanie się niereferencyjnych modeli. Użytkownicy mogą nie być świadomi tego problemu, a w skrajnych przypadkach może on prowadzić do uszkodzenia sprzętu.
Karty graficzne GeForce RTX 5000 cieszą się rosnącym zainteresowaniem wśród graczy, a szczególną popularność zdobywają niereferencyjne wersje, które mają wyróżniać się ulepszonym systemem chłodzenia. Z pozoru wszystko wygląda obiecująco, jednak w praktyce może być inaczej – karty potrafią się przegrzewać, a użytkownicy często nie zdają sobie z tego sprawy.
Problem z przegrzewaniem kart GeForce RTX 5000
Igor Wallossek z serwisu Igor's Lab przeanalizował temperatury niereferencyjnych wersji kart graficznych z serii GeForce RTX 5000. Choć NVIDIA usunęła czujnik GPU Hotspot, który informuje o najwyższej temperaturze na karcie, do pomiarów wykorzystano kamerę termowizyjną, umożliwiającą niezależny i precyzyjny odczyt temperatury. Pełny tekst analizy znajdziecie na blogu Igor's Lab.
Wnioski są niepokojące. Według Igora Wallosseka, większość – jeśli nie wszystkie – niereferencyjne karty graficzne cierpią na problem z nadmiernym nagrzewaniem się sekcji zasilania. Jako przykład podano modele Palit GeForce RTX 5080 Gaming Pro OC oraz PNY GeForce RTX 5070 OC. W pierwszym przypadku temperatura w rejonie sekcji zasilania sięgała 80,5°C, podczas gdy sam układ graficzny osiągał zaledwie 70,3°C. Jeszcze poważniejszy problem odnotowano w modelu PNY – tam sekcja zasilania rozgrzewała się aż do 107,3°C, przy temperaturze rdzenia wynoszącej 69,7°C.
Temperatura karty graficznej Palit GeForce RTX 5080 Gaming Pro OC (foto: Igor's Lab)
Temperatura karty graficznej PNY GeForce RTX 5070 OC (foto: Igor's Lab)
Błędne założenia producenta
Według Wallosseka, źródłem problemów z przegrzewaniem kart GeForce RTX 5000 jest konstrukcja sekcji zasilania. Komponenty takie jak tranzystory polowe (FET), cewki, sterowniki oraz ścieżki łączące wszystkie te elementy zostały zgrupowane zbyt blisko siebie, aby zachować projekt możliwie jak najbardziej kompaktowy. Niestety, odbywa się to kosztem wydajności cieplnej. W rezultacie powstają wysokie temperatury, które mogą negatywnie wpływać na stabilność systemu zasilania w trakcie użytkowania karty – a w dłuższej perspektywie doprowadzić nawet do jej uszkodzenia po kilku latach eksploatacji.
Płyta drukowana karty graficznej PNY GeForce RTX 5070 OC (foto: Igor's Lab)
Płyta drukowana karty graficznej PNY GeForce RTX 5070 OC (foto: Igor's Lab)
Jak zauważa Wallossek, producenci mogliby rozwiązać ten problem, stosując trwalsze i bardziej odporne na ciepło materiały, co jest standardem w kartach graficznych przeznaczonych do zastosowań serwerowych i przemysłowych. Jednak wyższy koszt takich komponentów sprawia, że partnerzy NVIDII nie decydują się na ich użycie w produktach konsumenckich.
Chłodzenie karty graficznej PNY GeForce RTX 5070 OC nie odprowadza ciepła z okolic sekcji zasilania (foto: Igor's Lab)
Wallossek zwraca również uwagę na niedociągnięcia w dokumencie Thermal Design Guide, który NVIDIA udostępnia producentom w celu wspierania ich w projektowaniu układów chłodzenia. Wiele parametrów zawartych w tym przewodniku opiera się na idealnych warunkach środowiskowych, zamiast uwzględniać bardziej wymagające, realne scenariusze, co może prowadzić do nieoptymalnych rozwiązań konstrukcyjnych.
Wystarczy prosta modyfikacja
Igor Wallossek przeprowadził modyfikacje termiczne obu kart graficznych, co przyniosło zauważalną poprawę w zakresie temperatur – szczególnie w przypadku modelu RTX 5070. Po nałożeniu pasty termoprzewodzącej na płytkę backplate w okolicach sekcji zasilania, temperatura tej strefy w RTX 5080 spadła z 80,5°C do 70,3°C. W przypadku RTX 5070 udało się zredukować temperaturę z niepokojących 107,3°C do poziomu „znacznie poniżej 95°C” – choć nadal jest to wartość wysoka.
Odkrycia opublikowane przez Igor's Lab podkreślają, jak istotne mogą być nawet drobne usprawnienia w obszarze chłodzenia sekcji zasilania w kartach graficznych z serii RTX 5000. W wielu modelach temperatura w rejonie VRM (modułów regulacji napięcia) potrafi znacznie przewyższać temperaturę samego rdzenia GPU. Jak zauważa Wallossek, już okolice 80°C zbliżają się do granicy, przy której może dochodzić do długoterminowej elektromigracji i tzw. „efektów starzenia się” komponentów – co w dłuższej perspektywie może prowadzić do awarii karty po kilku latach użytkowania.
To nie jedyne problemy kart GeForce RTX 5000
Warto również dodać, że to nie jedyne problemy, z jakimi borykają się karty graficzne NVIDII. Topowe modele GeForce RTX 5090 mają kłopoty z przegrzewającą się wtyczką zasilania. Takie incydenty zdecydowanie nie wpływają pozytywnie na reputację firmy i mogą zniechęcać potencjalnych klientów do zakupu tego sprzętu.
Komentarze
3