Twórcy zdradzają bliższe informacje na temat świata Assassin’s Creed: Origins.
Ubisoft zdecydował się zrobić sobie i graczom roczną przerwę od Assassin’s Creed, ale w tym roku nowa odsłona ma już zadebiutować. Fani serii nie mogą sie zapewne doczekać, z uwagą śledzą też wszystkie doniesienia. Te ostatnie koncentrują się na świecie zaprezentowanego podczas E3 2017 Assassin’s Creed: Origins.
Ashraf Ismail, jeden z głównodowodzących pracami nad grą, poruszył w ostatnim wywiadzie dwie istotne kwestie - otwartości oraz rozmiaru mapy. Ma być ona dostępna niemal w całości już od początku rozgrywki, chociaż aby tak się stało trzeba będzie ukończyć bliżej nieokreśloną sekwencję wstępną. Jeśli chodzi natomiast o wielkość świata, powinien być przynajmniej dwa razy rozleglejszy niż Havana z Black Flag.
„Gdybym musiał porównać Origins do wcześniejszych odsłon serii, nie podam dokładnych liczb, ale mogę powiedzieć, że jest dwa razy większe niż Havana z Black Flag. Co najmniej.”
Od razu padło jednak częste w tego typu przypadkach stwierdzenie, iż najważniejsza będzie nie tyle wielkość świata, co atrakcje, na jakie można będzie w nim liczyć.
„Mówiąc to nie myślę jednak, że sam rozmiar miasta jest tu najważniejszy. Tu chodzi przede wszystkim o zwartość, rozgrywkę i doświadczenia. Ten świat tętni życiem. Lokacje zostały wypełnione zadaniami, każde miasto jest dzięki temu wyjątkowe i ważne dla Egiptu.”
Czekacie na Assassin’s Creed: Origins? Przypomnijmy, że premierę zaplanowano na 27 października.
Źródło: dualshockers
Komentarze
9Patrząc na ostatnie assasiny gracze stali się podejrzliwi co do jakości wykonania.
W artykule pojawiło się bład:
"Jeśli chodzi natomiast o wielkość świata, powinien być przynajmniej dwa razy rozleglejszy niż Havana z Black Flag."
Ta odpowiedz padła w kontekście do wielkości głównego Miasta "Aleksandria" a nie całego Swiata.
Pozdrawiam.