Intel uratuje rynek kart graficznych? Producent stawia sobie ambitny cel
Sytuacja na rynku kart graficznych nie wygląda najlepiej. Kryzys z dostawami, zwiększony popyt i boom na kryptowaluty przekłada się na problemy z dostępnością i mocno zawyżone ceny w sklepach. Firma Intel zapowiada, że ma ambitny plan, by poprawić tę sytuację.
Trudną sytuację na rynku kart graficznych ostatnio poruszył serwis PC Gamer. Redakcja opublikowała list otwarty do szefa firmy Intel – Pata Gelsingera, w którym prosi o ratunek dla graczy dotkniętych problemami z dostępnością sprzętu. To właśnie Intel, jako trzeci „gracz” na rynku kart graficznych, ma być jedynym wyjściem z kryzysu… a przynajmniej tak twierdzą autorzy listu.
Sam list nie jest zbyt odkrywczy (a przynajmniej nie opisuje niczego nowego, czego nie bylibyśmy świadomi). Redakcja liczy, że producent zagwarantuje konkurencyjne ceny, co mogłoby przyczynić się do poprawy sytuacji na rynku (a przy okazji dać przewagę nad Nvidią i AMD).
Intel stawia ambitny cel – co roku miliony kart graficznych dla graczy
Raja Koduri, szaf działu kart graficznych Intel, jednak opublikował ciekawą odpowiedź na list redakcji.
Według Koduriego, Intel ciężko pracuje, by znaleźć rozwiązanie problemu z dostępnością sprzętu – producent chce co roku dostarczać graczom miliony kart graficznych Arc.
Cel wydaje się ambitny. Pozostaje jednak pytanie, czy uda się go zrealizować. Póki co kończy się na zapowiedziach, a kart graficznych Intela jak nie było tak nie ma (według najnowszych informacji z targów CES 2022, premiera pierwszych modeli ma nastąpić jeszcze w tym kwartale).
Inną kwestią jest to, czy karty rzeczywiście trafią w ręce graczy. Wiemy, że producent nie ma zamiaru ograniczać możliwości kopania na swoich układach, więc równie dobrze sprzęt może trafić, ale w ręce kopaczy kryptowalut.
Mimo wszystko trzymamy kciuki za firmę Intel i planowane karty graficzne. Gdy sprzęt pojawi się na rynku, na pewno sprawdzimy co są w stanie zaoferować układy "niebieskich".
Źródło: PC Gamer, Twitter @ Raja Koduri
Komentarze
47Czekam na ruch wszystkich graczy w każdym kolorze, bo albo zaczną robić coś dla rynku gier, albo to wszystko zostanie hobby tylko naprawdę zamożnych i przestanie się rozwijać.
Może intel o tym pomyśli...
I by wystarczyło.
Jak sie ma do tego dostarczenie przez intela miliony kart graficznych? Rozumiem ze to beda dwa trzy miliony skoro nie mowa o dziesiatkach milionow kart. Co to zmieni?
A rynek GPU? Wydaje się, że będzie to sukces, który uzdrowi branżę jedynie pod warunkiem jak Intel obejdzie TSMC i zbuduje alternatywne łańcuchy dostaw komponentów i surowców, oraz wypuści coś pomiędzy RX6500 a RTX3050 w cenie sklepowej 1000-1500 zł i zapewni dostępność na poziomie 2018-2019 r /(tj. karty będą czekały na graczy w sklepach, a nie gracze na karty w domach).
To tyle w kwestii zapychania się możliwości przerobowych TSMC.