Korzystasz z wentylatora? Nawet nie wiesz, ile pobiera prądu
Klimatyzacja i wentylator to nieocenione urządzenia w walce z letnimi upałami, przynoszące upragnione ochłodzenie. Wentylator szybko i skutecznie poprawia cyrkulację powietrza, a do tego cechuje się mniejszym zapotrzebowaniem na energię.
Klimatyzacja i wentylator to przydatne urządzenia w upalne dni, przynoszące ulgę od wysokich temperatur. Klimatyzacja oferuje zaawansowane rozwiązania, umożliwiając precyzyjne kontrolowanie temperatury i wilgotności w pomieszczeniu, co pozwala utrzymać komfortowe warunki przez cały dzień. Warto jednak pamiętać, że klimatyzacja pobiera dużo prądu, co może odbić się na rachunkach za energię elektryczną.
Wentylator natomiast zapewnia orzeźwiający przepływ powietrza, który sprawia poczucie niższej temperatury i poprawia nasz komfort (w odróżnieniu od klimatyzacji, wentylator nie obniża temepratury powietrza). Jego mobilność i łatwa obsługa sprawiają, że można go szybko ustawić w dowolnym miejscu, dostarczając natychmiastową ulgę od gorąca.
Ile prądu pobiera wentylator?
Niektórzy mogą zastanawiać się, ile prądu pobiera wentylator i jak to wpłynie na ich rachunki za energię elektryczną. Sprawdziliśmy to, aby uzyskać wiarygodne dane i pomóc w ocenie kosztów eksploatacji wentylatora w upalne dni.
Zwykły, domowy wentylator charakteryzuje się mocą znamionową 40–50 W, ale większość modeli pozwala na regulację mocy, pobór mocy zależy właśnie od wybranej prędkości - przy minimalnych obrotach jest to około 20-25 W, natomiast przy maksymalnych około 40–60 W.
Jak to wpłynie na rachunki za energię elektryczną? Zakładając, że wentylator działa 8 godzin dziennie, w skali miesiąca daje to pobór mocy w granicach 5–10 kWh. Przy nowych cenach energii elektrycznej, można wyliczyć koszt w okolicach 2–4 zł na miesiąc. To dużo mniej niż w przypadku klimatyzacji.
Wentylator - jak obniżyć rachunki za prąd?
Wentylator jest niezwykle użyteczny w upalne dni, zapewniając natychmiastową ulgę i poprawiając cyrkulację powietrza w pomieszczeniu.
Co prawda urządzenie nie pobiera dużo prądu, ale można znaleźć sposób, by jeszcze bardziej obniżyć zapotrzebowanie na energię. Dobrym pomysłem może być dostosowanie prędkości obrotowej do obecnych potrzeb – przy obniżonej prędkości wentylator będzie pobierać mniej energii, co przełoży się na nieco niższe rachunki za prąd.
foto: Adobe Stock
Komentarze
13Otóż błąd. Wentylator nie obniża temperatury powietrza, tylko temperaturę odczuwalną (i ciała). Wilgoć parując ze skóry, pobiera dużo ciepła z ciała, skutecznie obniżając jego temperaturę. W ten sposób od milionów lat działa naturalny i niezwykle wydajny system regulacji temperatury organizmu.
Po tym zdaniu przestałem czytać dalej artykuł autor wymyśla fizykę od nowa. Proszę o opisanie przez autora w jaki sposób wentylator jest w stanie obniżyć temeraturę w pomieszczeniu poiprzez miesznie go bo moim zdaniem jest tylko w stanie nieznacznie ją podnieść poprzez nagrzewający się silnik wentylatora bo część energi dostarczanej do silnika przekształcana jest nie na pracę tylko na ciepło czyli silnik nie ma 100% sprawnośći. Efekt odczucia chłodu po zastosowaniu wentylatora polega na tym iż z skóry człowieka szybciej odparowywują cząsteczki wody zabierając jednocześnie ciepło ze skóry człowieka.
Może niech autor zrobi eksperymentw sumie nie jest on mocno drogi znajdzie schowek na szczotki zainstaluje w nim aparaturę do pomiaru temperatury (nie może być bezpośrednio owiewana przez wentylator ) właczy wentylator na 24 godziny i sprawdzi czy wentylator wychłodził pomieszczenie. Oprócz nieznacznego naturalnego dobowego wachania temperatury wynikającego z cyklu dnia i nocy i związanego z tym rytmem wachania się temperatury w otaczającym srodowisku temperatura w pomieszczeniu może się nieznacznie zmienić bo każdaprzegroda ma jakąś chociaż minimalną przenikalność cieplną.
Wszystko mam oszczędzać ? Wodę prąd buty powietrze gaz benzynę...i co jeszcze ???
A teraz hit - WENTYLATOR !!!
A on pracuje tylko w upalne dni więc gdzie tu oszczędność ???
Najlepiej to być sknerą i oszczędzać wszystko - np: mając pare butów w lewym chodzić w dni parzyste a w prawym w dni nieparzyste...