Huawei idzie w komputery, monitory i akcesoria. My za to zapłacimy. Ile?
Jeszcze nie tak dawno premiery produktowe Huawei na bank wiązały się z demonstracją przede wszystkim urządzeń z branży mobilnej. A teraz? Owszem zobaczyliśmy nowy tablet MatePad 11, ale oprócz niego monitor biznesowy, gamingowy, myszkę, a nawet komputer stacjonarny
Tablet i monitory nie są bezwzględnymi nowościami, bo zostały zaprezentowane przy okazji premiery systemu Harmony OS 2, ale przypomnijmy sobie co to za urządzenia.
Huawei MatePad 11
Całkiem niedawno miała miejsce premiera serii Huawei P50 w Chinach. Jednak jej przyszłość na światowych rynkach, w tym w Polsce jeszcze nie jest określona. Dobrze byłoby jednak, gdyby Huawei zdecydował się wcześniej niż później, bo nawet biorąc pod uwagę inny ekosystem (HarmonyOS 2), to lepiej gdybyśmy P50 poznali w tym roku niż dopiero w 2022, co byłoby już kompletnie bezsensowne.
A skoro nie telefon, to Huawei proponuje nam na razie tablety. Na pierwszy ogień poszedł MatePad 11, który będzie pierwszym tabletem z HarmonyOS 2 w Polsce. Huawei przeszczepił do niego technologie, które dobrze już znamy ze smartfonowych wyświetlaczy. A mianowicie 120 Hz odświeżanie ekranu. To oprócz systemu, który rozszerza możliwości współpracy między urządzeniami o funkcje wymagające jeszcze mniejszej interakcji, kluczowy element tego urządzenia.
Ważna jest także współpraca z akcesoriami, czyli M-Pencil drugiej generacji, myszką oraz magnetyczną klawiaturą. W ten sposób Huawei po raz kolejny chce sprzedać nam niewielkie, mobilne stanowisko robocze, tym razem oparte o nową platformę systemową.
Specyfikacja Huawei MatePad 11
Za ile kupimy Huawei MatePad 11?
Premierowa oferta to 1999 zł, ale nie za sam tablet. W dniach 4-22 sierpnia, do wyboru będziemy mieli w tej cenie:
- zestaw Huawei MatePad 11 oraz Huawei Watch GT 2 Pro, Huawei FreeBuds 4i oraz benefity w aplikacjach Player, H&M oraz Empik GO
- zestaw Huawei MatePad 11 plus bezprzewodowa myszka, klawiatura, M-Pencil, Huawei FreeBuds 4i oraz benefity w aplikacjach Player, H&M oraz Empik GO
Huawei MateView GT
To pierwszy gamingowy z przeznaczenia monitor marki Huawei, który wyróżnia 34 zakrzywiony ekran o rozdzielczości 3440 x 1440 pikseli wykonany w technologii VA, a także odświeżanie 165 Hz. Monitor ma zintegrowany z podstawą soundbar stereo, dzięki czemu jest prawie kompletnym stanowiskiem do gier lub komunikacji. Prawie, bo nie znajdziemy tutaj wbudowanej kamerki internetowej, a fajnie byłoby, gdyby taka się znalazła.
Więcej o tym monitorze i tym jak faktycznie wypada w akcji przeczytacie w naszej recenzji (niebawem na portalu).
Specyfikacja Huawei MateView GT
Za ile kupimy Huawei MateView GT?
To bardzo ważne pytanie, bo segment monitorów 34 cale z zakrzywionym ekranem, które mają zacięcie gamingowe jest dość bogaty i jeśli wprowadzać się do towarzystwa to z ceną adekwatną do możliwości. Regularna cena Huawei MateView GT wyniesie 2399 złotych i zważywszy na naszą ocenę jest trochę za wysoka. Jednak w dniach 4-22 sierpnia możemy kupić monitor w znacznie bardziej adekwatnej cenie 1999 złotych. Na dodatek w zestawie z zegarkiem Huawei Watch GT 2 Pro. To trzeba przyznać mocno atrakcyjna oferta, szczególnie jeśli już planowaliście zakup tego smartwatcha.
Huawei MateView
To monitor o ekranie z proporcjami 3:2, który wydawało się, powinien być niżej pozycjonowany niż model GT, ale nic bardziej mylnego. To na swój sposób odpowiedź na produkty wysokiej klasy i wysokiej ceny jakie w ofercie ma Microsoft. Od razu przychodzi nam do głowy skojarzenie z Surface, ale skoro tamten ma wbudowany komputer, to propozycja Huawei jest tylko częściowym odpowiednikiem. Choć trzeba przyznać, że bardzo ładnym, z metalową obudową (jedyne co mi przeszkadza to chromowane zawieszenie panelu wyświetlacza, ale to rzecz gustu).
Monitor z ramką o szerokości 6 mm ma 94% stosunek powierzchni aktywnej do powierzchni całkowitej. Panel ma rozdzielczość 3820 x 2560 (wyświetli obraz UHD z ramkami na górze i dole), a pokrycie gamutu DCI-P3 to 98% przy spodziewanej precyzji deltaE < 2. To sugeruje, że Huawei liczy na zainteresowanie ze strony wymagających użytkowników.
Do tego mamy dotykowy panel OSD, wbudowane głośniki stereo, dwa mikrofony i crème de la crème, czyli wbudowaną komunikację Wi-Fi oraz USB, wraz z obsługą technologii OneHop. Podstawa, która pełni funkcję portu komunikacyjnego jest także bezprzewodową ładowarką urządzeń w standardzie Qi.
Specyfikacja Huawei MateView
Za ile kupimy Huawei MateView?
Tutaj ponownie możemy mieć wątpliwości co do regularnej ceny, choć jeszcze nie mieliśmy okazji przetestować tego monitora. Po okresie promocyjnym będzie on kosztował 2599 złotych, a w dniach 4-22 sierpnia można go nabyć za 2599 złotych w zestawie z zegarkiem Huawei Watch GT 2 Pro.
Huawei MateStation S
Żeby monitory Huawei, szczególnie model Display, nie czuły się samotnie, potrzebny jest komputer. Można oczywiście podłączyć dowolny, ale Huawei chciałby by był to jego komputer. I to nie tylko laptop, ale normalna stacjonarka. I dlatego do oferty trafia MateStation S, który jest miniaturowym urządzeniem (płyta i zasilacz w standardzie miniITX) z procesorem AMD Ryzen 5 4600G.
Nie jest to w żadnej mierze sprzęt, który ma wielkie aspiracje, choć na płycie głównej widoczne jest miejsce do rozbudowy podsystemu pamięci. Jednak i to nie powstrzymało nas od pytań dla kogo to komputer? Huawei liczy na zainteresowanie ze strony użytkowników biznesowych, a także tych osób, które chcą mieć coś co nie jest laptopem, a jednocześnie nie celują w drogie rozbudowane jednostki dla graczy (niemniej na płycie głównej jest slot PCIe x16, w który można włożyć kartę graficzną).
Specyfikacja Huawei MateStation S
Za ile kupimy Huawei MateStation S?
Cena komputera ustalona została na 2699 złotych. Jeśli chcecie z kolei mieć komplet to w dniach 4-22 sierpnia za 2999 złotych dostaniecie MateStation S wraz z monitorem Huawei Display 23.8. Dla przypomnienia to pierwszy monitor jaki Huawei zaprezentował w Polsce (rozdzielczość FullHD).
Huawei Wireless Mouse GT
Choć myszkę prezentujemy na samym końcu, ze względu na nazwę wydaje się być idealnym uzupełnieniem dla monitora Huawei MateView GT. W tym akcesorium Huawei skorzystał z doświadczeń innych producentów i zastosował lubiane przez graczy efekty podświetlenia RGB.
To mysz bezprzewodowa Bluetooth, którą naładujemy bezprzewodowo, a bezproblemowo skorzystają z niej przede wszystkim użytkownicy praworęczni. Wykorzystuje 1000 Hz próbkowanie oraz precyzję sięgającą 16000 dpi, to wszystko jednak podobnie jak 165 Hz monitora MateView GT wymaga weryfikacji.
Szczególnie ważnej, gdyż myszkę wyceniono na 499 złotych, czyli całkiem sporo. Na zachętę w dniach 4-22 sierpnia do myszki Huawei dokłada Band 6.
Podsumowanie - to musiało się stać
Huawei trzyma się, ale już od dawna nie może pochwalić się dobrymi wynikami w branży mobilnej. Wierni użytkownicy wciąż wierzą, że czasy świetności powrócą, ale menedżerzy marki zdają sobie sprawę, że to dywersyfikacja portfolio produktowego, a nie bierne czekanie, pozwoli odwrócić karty historii.
Huawei swoimi produktami udowadnia, ze jest w stanie tworzyć wszechstronną ofertę. Od nas zależy, czy jej zaufamy i zechcemy z niej skorzystać.
Źródło: Huawei, inf. własna
Komentarze
12Konfiguracja dla księgowych.
kupią mi bolke i serek topiony i ludzie często kupują.