Kojarzycie te wszystkie futurystyczne filmy, w których języki, dialekty i akcenty nie stanowiły najmniejszego problemu?
Warto przeczytać: | |
Na naszych oczach (po raz kolejny) fikcja staje się rzeczywistością. Tym razem okazuje się, że tlumaczenie w czasie rzeczywistym konwersacji dwóch obcokrajowców o odmiennych językach powoli staje się możliwe.
Google Translate radziło sobie świetnie (szczególnie gdy jednym z języków był angielski) w tłumaczeniu tekstu pisanego. Ale już niebawem może rozszerzyć swoją działalność na aktywne tłumaczenie konwersacji w czasie rzeczywistym. Także w postaci mobilnych aplikacji.
W teorii brzmi pięknie, prawda? W praktyce wypada niewiele gorzej! Sami tylko posłuchajcie.
Źródło: Tomsguide
Komentarze
19Jakubie, "niewiele".
Pisane z Androida 2.2x86
Chociaż nie lubię takiego podejścia jakim oni się kierują. Zrobiliby jedną rzecz porządnie, a nie zaczynają milion różnych. Jak dla mnie Google Translate tłumaczy katastrofalnie. Gdybym nie mówił/czytał płynnie po angielsku i na poziomie dobrym - niemiecku i rosyjsku to nie wiele bym dzięki Google Translate zrozumiał. Ostatnio próbowałem przetłumaczyć za pomocą translatora od google'a pewną recenzję sprzętu z wietnamskiego na polski. Szczerze... wolałem już te ich robaczki.
Średnio sobie radzi ale pamiętam już daaawno temu ktoś opracował program do takiego tłumaczenia :P
Ok, teraz badania. W mojej opinii tłumaczenie nie robi dobre, ponieważ nie tłumaczyć słowa myśleć.
(powyższe jest googleowym "tłumaczeniem": 'ok, robimy test. Moim zdaniem tłumaczenie nie jest dobre ponieważ tłumaczone są słowa a nie myśli').