Czy tego typu nowość ma sens?
Chyba nikt nie ma wątpliwości co do tego, że Galaxy Note 5 będzie w momencie premiery jednym z najciekawszych mobilnych urządzeń. Z całą pewnością pojawi się w tym przypadku nieodłączny element tej serii, a więc rysik do obsługi ekranu i to właśnie on znalazł się wyjątkowo w centrum uwagi.
Samsung co roku stara się o nowe funkcjonalności wspomnianego gadżetu i rzeczywiście przy każdym kolejnym przedstawicielu serii Galaxy Note można na takowe liczyć. Tym razem nie powinno być inaczej, ale warto podkreślić, że zmienić może się sama dostępność do rysika, którego najprawdopodobniej nie trzeba będzie już wyciągać.
Samsung postawić może na mechanizm push-to-release, a więc rysik będzie wysuwał się automatycznie po naciśnięciu. Pierwsze informacje na ten temat pojawiły się już jakiś czas temu, ale teraz potwierdza jest portal sammobile, który jak już dobrze wiemy zazwyczaj jest poinformowany bardzo dobrze.
Czy tego typu nowość ma sens? Wydaje się, że jak najbardziej tak, o ile spełnione zostaną dwa warunki. Po pierwsze, mechanizm działać będzie tak jak trzeba, a pod drugie będzie odpowiednio trwały.
Przypomnijmy, iż kolejne modele Galaxy Note debiutują na początku września, ale coraz więcej mówi się o tym, iż tym razem producent nie będzie tak długo czekać i nowego Note'a zobaczymy już w sierpniu.
Źródło: sammobile
Komentarze
17To już producenci nie będą szukać rozwiązań poprawy bytu telefonu na jednym ładowaniu, tylko idą w wygodę, bo przecież ciężko strasznie jest sięgnąć po rysik dwoma palcami. Przyciskiem łatwiej, bo tylko jeden palec. Kolejna edycja Note'a będzie miała już to pewnie w automacie. Odpalasz wiadomości i rysik sam się wysunie.
Tak na poważnie, to firmy produkujące smartphone są coraz bardziej żałosne. Powinni skupić się na bateriach, aparatach, pamięci wewnętrznej, wymiennej baterii, slotom na karty, materiałom w których wykonane są obudowy a nie na pierdołach. Najbardziej żałosny jest wyścig na rozdzielczość wyświetlaczy...
To już chyba lepszym usprawnieniem by było USB 3 typu C mimo że też pierdoleta.