Na Dziki Zachód znajdujący się pod panowaniem potworów wybierzemy się nieco później niż sądziliśmy. Evil West potrzebuje więcej czasu.
Premiera Evil West opóźnienia
Wydawało się, że wszystko idzie po myśli twórców, wrześniową datę premiery ogłaszano przecież nie dalej jak kilka tygodni temu. Najwyraźniej niemal w ostatniej chwili zauważono elementy wymagające poprawek. Podobnie, chęcią doszlifowania całości, argumentowane jest to w oficjalnym komunikacie.
Co najistotniejsze to fakt, że Evil West zostanie wydany nie 20 września, ale 22 listopada. Tym samym polska gra (pracuje nad nią Flying Wild Hog) pojawi się w zdecydowanie gorętszym dla branży okresie, bo również listopadzie mają zadebiutować tak głośne tytuły jak chociażby God of War Ragnarok, Skull & Bones, Warhammer 40,000: Darktide, a także Company of Heroes 3 czy Humankind w wersjach konsolowych.
Evil West, czyli alternatywny Dziki Zachód
Evil West to gra akcji, która zabierze graczy na Dziki Zachód. Tyle tylko, że zostanie on tutaj przedstawiony w alternatywnej wersji. Przeciwnikami do pokonania będą hordy wampirów, z którymi można będzie uporać się przy pomocy wymyślnych gadżetów, w tym „napędzanej elektrycznością Rękawicy Bojowej”. Flying Wild Hog zaplanowało przy tym dla graczy dwie możliwości zabawy. Kampanię da się ukończyć samotnie lub w kooperacji (dla dwóch osób).
Macie w panach sięgnąć po Evil West? Warto przypomnieć, że gra będzie dostępna na dość licznym gronie platform sprzętowych. Zmierza na PC oraz konsole PlayStation 4, PlayStation 5, Xbox One, Xbox Series X i Xbox Series S.
Źródło: Flying Wild Hog
Komentarze
2Ale chciałbym zagrać w coś nie nastawionego na "akcje", grafikę czy poczucie bycia niezniszczalnym herosem...
...a na głęboką fabułę, trudne decyzje moralne z konsekwencjami, bogate tło postaci, ich ciężkie i radosne historie, z których wynika ich dzisiejsza osobowość, przemiany charakteru w trakcie przygody, zaskoczenia i zwroty akcji, zdrady, nawiązywanie przyjaźni z antagonistami a nawet chłodno przekalkulowanej współpracy. Grę, w której będzie pokazany rasizm, jakkolwiek jest on zły, tak przecież może występować u niektórych ras, kultur czy nawet okrów. Koherentność przedstawianych kultur i społeczności, nie elfy w każdym kolorze skóry (pozdrawiam Rings of Power), wymieszane wszystko, jak w bigosie, a smaczki konkretne i unikatowe dla danych frakcji.
Coś jak Baldur's Gate, Mass Effect, czy Dragon's Age. Albo Planescape Torment (filozoficzne i głębokie, z 5 razy przechodziłem, za każdym razem odkrywałem coś nowego). Albo Tyranny (zaczynasz jako ten zły - i od Ciebie zależy czy wejdziesz na ścieżkę rebelii przeciw hegemonii, czy pozostaniesz wierny hegemonowi).
Innymi słowy - chcę historię, dobrze opowiedzianą i postacie bogate w tło fabularne, które da się lubić.