Wkrótce zamiast dostawcy z krwi i kości przed twoimi drzwiami może pojawić się autonomiczny samochód. Sieć Domino’s rozpoczęła testy dostaw pizzy bez udziału człowieka.
Autonomiczne dostawy pizzy z Domino’s
Sieć Domino’s ruszyła z testami autonomicznej dostawy w Houston. Przy zamówieniu opłaconym z góry klienci będą mogli wybrać taką formę odbioru. Wówczas pod wskazany adres zostanie wysłany całkowicie samodzielny, pozbawiony kierowcy samochód Nuro R2, który uzyskał już oficjalną homologację od Departamentu Transportu Stanów Zjednoczonych. Gdy będzie na miejscu, na telefonie pojawi się odpowiedni komunikat, a odbiorca będzie musiał jeszcze tylko podać PIN i po chwili otrzyma swoją pizzę.
„Cieszymy się z możliwości wprowadzania innowacji w zakresie dostaw – powiedział starszy wiceprezes Domino’s, Dennis Maloney. – Musimy się jeszcze dużo dowiedzieć na temat autonomicznych dostaw, a ten program pozwoli nam zrozumieć, jak klienci reagują na taką formę, jak wchodzą w interakcję z maszyną i jak wpływa to na funkcjonowanie naszych punktów”.
Czy to ma sens?
Domino’s motywuje wprowadzenie autonomicznych dostaw chęcią zaspokojenia potrzeb klientów. Tych jest coraz więcej, przez co wydłuża się czas oczekiwania na dostawę. Maszyny nigdy nie mają zastąpić ludzkich dostawców, ale mają ich wspomóc.
W takim – wspomagającym – zastosowaniu autonomiczne dostawy faktycznie mogą mieć sens. Trudno jednak wyobrazić sobie sytuację, w której byłyby one jedyną opcją. Ze względu na to, że trzeba samodzielnie udać się do zaparkowanego samochodu, raczej niechętnie korzystalibyśmy z niej, mieszkając na wysokim piętrze, mając problemy z chodzeniem czy… będąc na kwarantannie. A co ty o tym myślisz?
Źródło: Domino’s, The Verge
Czytaj dalej o pojazdach autonomicznych:
- W Dubaju będą jeździć taksówki bez kierownic
- Lucas di Grassi nauczycielem… autonomicznych samochodów
- Samochody autonomiczne - kilka pytań do eksperta
Komentarze
10Ja już tak kiedyś miałem. Zamówiłem pizze i mi jej jakiś człowiek nie przywiózł. NIe polecam.
2) U nas imigrant na skuterku będzie tańszy
Choć z drugiej strony robot nie zgubi drogi, nie przywiezie zimnej pizzy, bo się zagadał... a jeszcze w aucie pewnie pizzunia będzie podgrzewana.
Teraz tylko konstytucyjny zakaz hawajskiej jest nam potrzebny :)
Bez sensu - Młody człowiek na skuterze sam rozwiezie pizze.
Społeczeństwo z robotyzacją na maksa to wzrost bezrobocia czyli upadek społeczeństwa a co za tym idzie...brak zamówień na pizzę...Kółko które w którymś momencie się zamknie...
Co do pizzy Dominos i Dominium - właśnie zamawiałem Dominos dwa dni temu a Dominium dziś...
Dominos - ustalono godzinę dostawy 17:40 - Pizza była u mnie o godz.17:35 - Szybko sprawnie - Brawo.
Dominium - zamówiłem o godz. 16:45 - według strony pizza miała być u mnie po 45 minutach czyli ok. 17:30...
Była ...18:10...Ani słowa przepraszam...
Ale i tak obie smaczne...:)
bo nikt pizzy wozić nie będzie, gdy człowieka wydymanego z roboty przez maszyny na pizzę stać nie będzie.
To tylko kwestia czasu...