W Kosmosie nie ma emerytury. MSK w 2031 roku wpadnie do oceanu. A co ją zastąpi? NASA już wie
Niedawno NASA ogłosiła, że Międzynarodowa Stacja Kosmiczna będzie funkcjonować do końca bieżącej dekady. Ta wiadomość zrodziła od razu pytanie, co potem? NASA długo nie kazała nam czekać i zdecydowała, że 2030 rok będzie ostatnim, w którym zobaczymy ją przemierzającą nasze niebo
Międzynarodowa Stacja Kosmiczna (MSK) to największe przedsięwzięcie w historii stale działających załogowych obiektów na niskiej orbicie wokółziemskiej. Jej budowa rozpoczęła się w 1998 roku i teoretycznie trwa do dziś, gdy wziąć pod uwagę dołączenie w ubiegłym roku wielozadaniowego modułu laboratoryjnego Nauka, modułu dokowania Prichal, czy instalację dodatkowych rozwijanych paneli słonecznych iRosa. Stosunkowo niedawno wymieniono także akumulatory, odświeżono system produkcji wody i wprowadzono wiele innych modyfikacji i usprawnień.
Międzynarodowa Stacja Kosmiczna to już dziś najdłużej działający załogowy obiekt orbitalny tego typu w historii. Druga w kolejności stacja MIR działała od 1986 roku do 2001 roku
To wszystko jednak działania, które można wliczyć do zadań związanych z eksploatacją MSK. Wiadomo, coś się starzeje, coś trzeba wymienić, unowocześnić. Poza tym do MSK stale dokują różne pojazdy załogowe, towarowe, a czasem tymczasowe moduły badawcze, instalowane są też palety z eksperymentami na kratownicy tworzącej kręgosłup stacji lub w pobliżu poszczególnych modułów eksperymentalnych.
Realnie za moment ukończenia budowy MSK uznaje się rok 2011, gdy dołączono do niej wielofunkcyjny moduł Leonardo podczas misji STS-133, ostatniego lotu wahadłowca Discovery. W 2020 roku obchodzono 20 lecie nieprzerwanego pobytu ludzi na pokładzie tej stacji. W 2030 roku będziemy prawdopodobnie świętować 30 lecie, dzięki deklaracjom złożonym przez obecny rząd USA, ale kolejnej rocznicy raczej nie będzie.
Według przedstawionego przez NASA planu przejściowego dla MSK jej rolę stopniowo będą przejmować prywatne stacje kosmiczne, z których korzystać będą zarówno przedsięwzięcia komercyjne jak i kosmcizne agencje rządowe.
Koniec MSK zaplanowano na początek 2031 roku
Sama MSK wedle obecnych założeń będzie funkcjonować bezproblemowo do końca 2030 roku (Roskosmos gwarantuje współpracę do 2024 roku, a termin 2030 jest obecnie brany pod uwagę).
Jeśli nie pojawią się nowe plany dalszego wydłużenia obecności MSK na orbicie, to w styczniu 2031 roku planowana jest kontrolowana deorbitacja całej ważącej obecnie około 420 ton stacji. MSK będzie stopniowo obniżać orbitę już od 2027 roku. Obecnie jest to ponad 400 km, z początkiem 2030 roku ma to być już tylko 350 km. W połowie 2030 roku na stację przyleci ostatnia załoga, a w czasie jej pobytu MSK zmniejszy wysokość do około 280 km. Po przekroczeniu tej granicy nie będzie już szans na podniesienie orbity MSK w przypadku zmiany planów.
MSK wpadnie do Oceanu Spokojnego w tak zwanym Punkcie Nemo, który znany jest także jako cmentarzysko pojazdów kosmicznych. To tam spoczęły w 2001 szczątki stacji MIR. Tam też pod wodą znajdują się stare radzieckie Saluty, a także resztki ponad 200 różnych pojazdów towarowych z Rosji, Japonii i Europy.
Punkt Nemo to najbardziej oddalone od jakiegokolwiek lądu miejsce na Ziemi. Taki oceaniczny biegun niedostępności. Najbliższa wyspa znajduje się w odległości 2688 kilometrów. Ze względu na wyizolowanie tego miejsca, traktowane jest ono jako najbezpieczniejsze miejsce, gdzie mogą spadać resztki dużych pojazdów kosmicznych. Jednak nie każdemu udaje się w nie trafić. Tak było w przypadku Tiangong-1 niejako wersji beta chińskiej stacji kosmicznej.
NASA zamiast roli operatora MSK, we współpracy z innymi agencjami kosmicznymi, chce stać się usługobiorcą rozwiązań oferowanych przez prywatne przedsiębiorstwa i ich stacje kosmiczne. W stopniu odpowiednim do jej aktualnych potrzeb
Decyzja NASA jest uzasadniona dojrzałym już sektorem kosmicznym. Rynkiem rozwiązań, które oferują nie tylko instytucje związane z rządami państw, ale tez firmy prywatne. Sektor prywatny jest już zdolny do budowy i umieszczenia na orbicie własnych konstrukcji, które w pełni zastąpią MSK.
Przejście od oferowania usługi stacji kosmicznej do korzystania z takiej usługi oferowanej przez inne podmioty, pozwoli NASA zaoszczędzić wedle szacunków ponad dwukrotnie na kosztach, które dziś pochłania eksploatacja MSK. Nadwyżkę będzie można wykorzystać na dofinansowanie innych projektów NASA, a także kompletnie nowych jeszcze nam nieznanych przedsięwzięć.
Tak NASA planuje stopniowo odejść od programu MSK w ciągu najbliższej dekady
Plan przesiadkowy NASA to już podpisany kontrakt na dołączanie komercyjnych modułów do jeszcze funkcjonującej MSK przez firmę AXIOM. Pozwoli on nie tylko je testować, ale też zwiększyć użyteczność samej stacji w trzeciej dekadzie funkcjonowania.
Wizja stacji kosmicznej Northrop Grumman z charakterystycznym ustandaryzowanym wyglądem modułów i pojazdów towarowych. Na dole stacji zadokowany pojazd SpaceX
Do tego podpisano zgody na opracowanie planów umieszczenia na niskiej orbicie wokółziemskiej (LEO) przynajmniej trzech niezależnie funkcjonujących komercyjnych stacji. Ich celem jest przejęcie i rozszerzenie zakresu działań realizowanych dziś przez MSK. Wyselekcjonowane firmy to Blue Origin, Nanoracks LLC oraz Northrop Grumman Systems Corporation.
Obecne plany zakładają, ze komercyjne stacje kosmiczne na orbicie Ziemi będą funkcjonować równolegle z MSK przez około dwa lata przed jej deorbitacją
Ta ostatnia firma została również wybrana do budowy mieszkalnego modułu dla stacji przesiadkowej Gateway na orbicie Księżyca i to ona zdaje się mieć największe doświadczenie. Obecnie jej pojazdy towarowe Cygnus zapewniają regularne, choć jeszcze niezbyt częste, dostawy na MSK.
Złote lata Międzynarodowej Stacji Kosmicznej być może jeszcze przed nią
Ostateczny los MSK jest już chyba znany, bo raczej dalsze wydłużenie programu MSK nie wchodzi w rachubę. Niemniej złote lata tej stacji mogą być jeszcze przed nią, gdy zostanie jeszcze bardziej rozbudowana niż jest obecnie. A to można uznać za pewnik.
Załoga SpaceX Crew-4 już trenuje przed wiosenną misją. Kolejno Jessica Watkins, Robert Hines, Kjell Lindgren, Samantha Cristoforetti (ESA)
Na MSK już teraz latają komercyjne pojazdy SpaceX, które dostarczają zarówno towary jak i ludzi. Obecnie w kosmosie przebywa załoga misji Crew-3, ale w kwietniu na orbitę poleci kolejna załoga Crew-4. Wedle raportu NASA już teraz na pokładzie MSK realizowane jest ponad 20 w pełni komercyjnych projektów.
Załoga misji Axiom Ax-1, Larry Connor, Michael López-Alegría, Mark Pathy oraz Eytan Stibbe. Dla wszystkich będzie to pierwsza wizyta w kosmosie
Tymczasem Axiom już 30 marca 2022 roku ma wysłać pierwszą misję AX-1 z czwórką astronautów na pokład MSK. Ich transport zapewni SpaceX i jego pojazd załogowy Dragon Endeavour. Pierwsza komercyjno-edukacyjna misja Axiom ma potrwać 10 dni.
Źródło: NASA, inf. własna
Komentarze
3