Inicjatywa Breakthrough Listen, poszukiwanie życia pozaziemskiego, kilkadziesiąt razy dokładniejsze niż dotychczas
Projekt SETI, poszukiwanie cywilizacji pozaziemskich, swoje najlepsze chwile ma już za sobą. Jednak wcale nie oznacza to, że chęć potwierdzenia tezy, że nie jesteśmy sami we Wszechświecie, przygasła. W Królewskim Stowarzyszeniu w Londynie, ogłoszono właśnie inicjatywę o nazwie Breakthrough Listen. To nowy plan poszukiwania cywilizacji pozaziemskich, skrojony na miarę coraz większych możliwości technologicznych naszej nauki.
Już od wielu lat spekuluje się, że pod powierzchnią niejednego księżyca w Układzie Słonecznym, może znajdować się wszechocean, a wraz z nim życie organiczne. Tegoroczne obserwacje komety 67P w ramach misji Rosetta oraz Plutona w ramach misji New Horizons, pokazały, że natura ma w zanadrzu niejedną niespodziankę. Nie oznacza to zaraz inwazji zielonych ludzików, ale coraz odważniej mówi się o tym, że nasz świat nie jest wyjątkowy.
A skoro technologie stały się precyzyjniejsze, to i nasze szanse na wykrycie tego upragnionego sygnału płynącego z czeluści Kosmosu, również wzrosły. O ile taki sygnał ktoś gdzieś, i co najważniejsze, kiedyś nadał.
Jak każdy projekt, także i Breakthrough Listen, ma przede wszystkim przynieść korzyść związaną z kształtowaniem naszej wizji otaczającego świata i poglądów. Wiadomo, że nawet odkrycie sygnału nie oznacza, że sprawy potoczą się zaraz tak jak w pamiętnym filmie Kontakt z 1997 roku. Na pewno zmieni to w jaki sposób spoglądamy w przyszłość, a także jak postrzegamy przeszłość.
Breakthrough Listen wykorzysta 100 metrowy radioteleskop w Green Bank w Zachodniej Wirginii (na zdjęciu) i 64 metrowy radioteleskop Parkes w Australii
Projekt Breakthrough Listen otrzymał wsparcie w wysokości 100 milionów dolarów od rosyjskiego miliardera Yuri Milnera. Swoje poparcie wyraził także Stephen Hawking, który stwierdził, że najwyższy czas byśmy spróbowali w końcu uzyskać odpowiedź na pytanie, czy istnieje życie wokół innych słońc, a nawet w innych galaktykach - „Żyjemy, jesteśmy inteligentni, po prostu musimy wiedzieć… czy jesteśmy sami w mroku.” W Breakthrough Listen zaangażowany jest również Martin Rees, Francis Drake i inne osoby wcześniej związane z SETI.
W porównaniu z SETI, projekt Breakthrough Listen umożliwi 50-krotnie precyzyjniejsze badania. Oprócz zwiększonej czułości, wykorzystane będzie pięć razy szersze pasmo częstotliwości radiowych, a analiza danych będzie 100-krotnie szybsza. W efekcie poszukiwaniami objęta zostanie 10-krotnie większa część nieba, w tym milion najbliższych gwiazd i 100 najbliższych nam galaktyk.
By podkreślić czułość aparatury wyobraźmy sobie, że:
- możliwe jest wykrycie sygnału o mocy radaru lotniczego, który skierowano w naszym kierunku na jednej z 1000 najbliższych gwiazd
- jeśli moc sygnału płynącego z centrum Galaktyki jest 12 razy silniejsza niż moc jaką dysponują radary wykorzystywane do badań Układu Słonecznego, również będzie możliwe wykrycie wiadomości z gwiazd
- dla pobliskich gwiazd możliwe jest przeprowadzenie obserwacji w świetle widzialnym i wykrycie takich źródeł sygnału jak 100-watowy laser
Dane uzyskane w trakcie obserwacji podobnie jak w przypadku inicjatywy SETI@home, będą dostępne publicznie do wglądu jak i analizy.
Oprócz projektu badawczego, przygotowano również drugą inicjatywę, która ma zachęcić do angażowania się w ten lub podobne projekty. Pod nazwą Breakthrough Message, kryje się międzynarodowy konkurs, którego celem jest wyłonienie najciekawszego cyfrowego przekazu, który reprezentowałby Ziemię i ludzkość. Pula nagród wynosi milion dolarów.
Źródło: KurzweilAI, fot: Green Bank Telescope (Geremia/Wikimedia Commons)
Komentarze
5Natomiast kwestia innych inteligentnych cywilizacji ma potwierdzenie.
Tymże dowodem na ich istnienie jest to, że się z nami nie kontaktują ;-) :-D
Jak dla mnie to ludzkość powinna najpierw ogarnąć burdel na własnym podwórku bo jak się patrzy na to co się dzieje na Ziemi to można mieć uzasadnione podejrzenie, że żadnej inteligencji tu nie ma.