Trzęsienie ziemi w Intelu! Bob Swan po dwóch latach ustępuje ze stanowiska prezesa - jego miejsce zajmie weteran branży technologicznej związany z firmą VMWare.
Bob Swan objął pozycję tymczasowego dyrektora generalnego w styczniu 2019 roku, po tym jak w niejasnych okolicznościach ze stanowiska ustąpił Brian Krzanich. Okazuje się, że nowy prezes też długo nie zagrzał miejsca u „niebieskich”.
Prezes Intela rezygnuje ze stanowiska
Początkowo o sprawie poinformował serwis CNBC, ale ostatecznie doniesienia potwierdził też sam Intel - Bob Swan ma ustąpić ze stanowiska prezesa 15 lutego, a jego miejsce zajmie Pat Gelsinger - dotychczasowy prezes firmy VMWare (chociaż wcześniej przez 30 lat pracował dla Intela).
BREAKING: Intel CEO Bob Swan to step down effective February 15; VMWare's Pat Gelsinger to replace him - sources (via @DavidFaber)https://t.co/XLPp4Dgass
— CNBC Now (@CNBCnow) January 13, 2021
Według oficjalnego oświadczenia Intela, decyzja nie ma związku w wynikami finansowymi w 2020 roku (producent spodziewa się, że przychody i tak przekroczą prognozy z października). Nie da się jednak ukryć, że ostatnie miesiące nie były najlepsze dla Intela – gigant z Santa Clara borykał się z problemami z dostawami procesorów, aferami z lukami bezpieczeństwa, rozstał się z firmą Apple, a więc swoim wieloletnim partnerem technologicznym, a na dodatek odczuwał coraz większą presję ze strony konkurencji.
Rynek pozytywnie reaguje na zmianę prezesa Intela
Co ciekawe, rynek pozytywnie zareagował na informacje o ustąpieniu Swana - po tym, jak CNBC podało informację o zmianie prezesa "niebieskich", akcje Intela momentalnie wzrosły o około 11% (dla odmiany akcje VMWare spadły o 5%).
Źródło: CNBC, Intel, NASDAQ
Zobacz więcej o produktach Intela:
- Intel Core i9-11900K vs AMD Ryzen 9 5900X - porównanie nowych procesorów w grach
- Intel zaczyna rok z wysokiego C - zaprezentowano nowe generacje procesorów dla laptopów i PC
- Testy procesora Intel Core i9-11900K - jak nowy model wypada na tle konkurencji?
Komentarze
23jednak prezes nie jest w stanie zmienić sytuacji firmy z dnia na dzień. fakty są takie że oferta intela jest i słabsza, i droższa. niestety na intelu się bardzo mści polityka, zmuszająca kupujących nowe procki do zakupu nowych płyt głównych.
druga sprawa, w intelu chiplet jest na finiszu. ale ...... czy to będzie dobra konstrukcja? może tu coś jednak kuleje. druga sprawa, czy w wydaniu intela chiplet w produkcji będzie rzeczywiście tańszy?
ostatna sprawa, TDP procków intelowych. chyba szczytem szczytów jest siłowe ściganie się z AMD, gdzie w xeonie gold tak naprawdę wsadzili 2 rdzenie po 200W TDP każdy, co daje w sumie 400TDP. niezły piekarnik. Oni to zrobili już drugi raz, wtedy gdy AMD wypuściło prwdziwego dwurdzeniowca gdzie rdzenie już się komunikowały wewnętrzną szyną. Intel nie był na to gotowy, więc wsadzili 2 procesory pod jedną blachę, które to procesory wtedy komunikowały się poprzez ...... główną szynę FSB, tak jak na klasycznej płycie dwuprocesorowej.
tak więc, ja jestem bardziej ciekaw co się tak naprawdę nie powiodło że zdecydowali się na zmianę. czy chodzi o to nieszczęsne 10nm, czy procek na chiplecie, czy jednak o Intel XE, dedykowaną grafikę która ma być ponoć niezwykle wydajna. ale nikt niezależny nie ma jak tego potwierdzić.
no i to sięganie po pomoc zewnętrznych fabów, m.in. TSMC. u Intela to ogromna rzadkość, i wskazuje na ogromne problemy z uzyskiem.