Zalman ZM-K380 Combo - test zestawu klawiatura i myszka. Sprawdź jak wypadł ten niedrogi zestaw.
Południowokoreańskiej firmy Zalman Technology nikomu nie trzeba przybliżać. Producent znany z obudów, układów chłodzenia, klawiatur, myszek itp. W niniejszej minirecenzji postaram się przybliżyć zestaw ZM-K380 COMBO - klawiatura i mysz dedykowane zastosowaniom biurowym.
Opakowanie
Zestaw jest zapakowany w zwykłe kartonowe pudło z nadrukowanymi rysunkami i podstawowymi danymi technicznymi. A w środku znajdujemy klawiaturę USB i myszkę USB. Krótko mówiąc nic szczególnego.
Zachwytu nie ma, ale też i nie musi być. Sprzęt jest przeznaczony do biur i jakiekolwiek "wodotryski" nie są potrzebne - wszak opakowanie jest stosunkowo szybko utylizowane. Również ja postaram się podejść przy ocenie zestawu w taki sposób - tzn. z punktu widzenia pracownika biura/amatorskiego programisty, który grę włącza tylko okazyjnie na parę minut w tygodniu.
Klawiatura
Na pierwszy rzut pójdzie klawiatura.
Jest to urządzenie standardowe, wykonane z niezłego plastiku, na którym jednak dość szybko osiada kurz (co będzie widoczne na zdjęciach). Od razu widać, że nie ma klawiszy specjalnego zastosowania - żadnych multimedialnych, standby itd. Otrzymujemy po prostu membranową, 106-klawiszową klawiaturę USB, o dwustopniowej regulacji nachylenia (rozłożone lub złożone nóżki).
Praca ze złożonymi nóżkami mija się z celem. Jest mało wygodna i nieergonomiczna.
Na plus zaliczyłbym wysokość klawisza [ENTER], na minus zaś, że nie jest szerszy. Wynikiem tego bardzo często zdarzało mi się trafić w [\]. Było to dla mnie o tyle uciążliwe, że w pracy jak i w domu mam klawiaturę o szerokim [ENTER-ze].
Brak podstawki pod nadgarstki również obniża wygodę użytkowania - szczególnie osobom, które dużo piszą.
Mało wyraźne ikonki NumLock, CapsLock i ScrollLock przy zielonych diodach LED mogłyby być pokryte biała farbą. A tak siadając po raz pierwszy przy klawiaturze nie mamy pewności, który z trybów mamy załączony.
Według producenta klawisze mają wytrzymać 10 milionów naciśnięć i może tak i jest. Nie mam możliwości tego sprawdzić :D. Co do samego ich działania to "chodzą" płynnie, bez zacięć. Repetycja działa poprawnie, klik jest wyraźny - z mojego punktu ani za głośny, ani za cichy. Odznaczające się dobrze krawędzie klawiszy zapewniają wygodną pracę bezwzrokową, a wyczuwalne znaczniki na klawiszach [F], [J] i [5] (klawiatura numeryczna) pozwalają odpowiednio umiejscowić palce.
Pozytywną rzeczą są wgłębienia na klawiszach [WINDOWS], które łatwo wyczuwamy opuszkami i możemy uniknąć niepotrzebnego wywołania menu start. Szkoda, że podobnie nie jest z klawiszem menu kontekstowego.
Wymiary klawiatury ZALMAN ZM- K380 to 177 (D) x 459 (S) x 24 (W) mm, a jej waga wynosi 530 g. Długość kabla 1,5 m.
Zauważyć możemy, że klawiatura ZM-K380 na tle produktów tego sektora niczym się nie wyróżnia. Ot, kolejny produkt segmentu biurowego, tym razem z logo ZALMAN.
Mysz
Przyjrzyjmy się teraz myszce.
Standardowa jakich wiele ze złączem USB. ZM-M150 to model optyczny (czujnik Pixart PAN3512) z trzema przyciskami (jeden pod kółkiem) i kółkiem przewijania. Konstrukcja jest uniwersalna, to znaczy, że równie wygodnie mogą używać jej prawo- i leworęczni użytkownicy. Ślizgacze zwykłe, teflonowe.
Z wyglądu ładna, choć to kwestia indywidualnego gustu. Idealnie pasowała do moich dłoni.
Zdarzało mi się, że niektóre myszki (różni producenci) wykonane były z tworzywa, które miało tendencję do szybkiego zatłuszczania się przy intensywnym używaniu. W tym przypadku tak nie było, i to mimo kilkugodzinnego używania co dziennie. Materiał miły w dotyku, ukształtowany ergonomicznie. Klik klawiszy nie jest głośny, ale słyszalny; skok przycisku wyraźny, opór wyczuwalny - całość dobrze dobrana. Producent podaje trwałość 5 milionów wciśnięć.
Rolka działa z pewnym oporem, który był tak dobrany, że nie przeszkadzał w przewijaniu. Pokrycie rolki gumą powoduje, że palec nie ślizga się. Pamiętając, że zestaw Zalmana przeznaczony jest do biur to opór jest zaletą. Mamy większą kontrolę na ilością przewijanych, np. linii tekstu. Nie wystąpił ani razu efekt za dużego przesunięcia przy "popchnięciu" kółka.
Żeby jednak nie było zbyt ładnie. Myszka szybko zbiera brud na ślizgaczach i nie radzi sobie za dobrze na powierzchniach szklanych oraz wielobarwnych-błyszczących. Postaram się przybliżyć o co chodzi mi z tymi wielobarwnymi-błyszczącymi. Otóż mam tablet graficzny, którego używam z programami typu GIMP. Posiada on folię na swojej powierzchni, pod którą można wsunąć np. zdjęcie. Jeżeli podkładałem zdjęcia mało zróżnicowane kolorystycznie i myszką "jeździłem" na tak przygotowanym podłożu, działała dobrze. Jeśli jednak użyłem fotografii o dużej ilości różnokolorowych "plam" wskaźnik myszki skakał po ekranie, gubił położenie. Działo się to w momentach, gdy światło czujnika przechodziło z jednych barw na inne. Praca na szkle była jeszcze gorsza - tylko przy jednolitym tle myszka nie "gubiła" się, choć miałem wrażenie jakby była ślamazarniejsza. Wszelkie inne podłoża były myszce "obojętne" i sprawowała się bezproblemowo.
Wymiary myszki ZALMAN ZM-M150 to 111 (D) x 59 (S) x 35 (W) mm, a jej waga wynosi 63 g. Długość kabla 1,5 m.
Testy myszy
Przejdźmy zatem do testów.
Na początek rozdzielczość. Według producenta powinna wynosić 1000 dpi. Jak jest w rzeczywistości? Tu mam problem, ponieważ Enotus Mouse Test v0.1.4 pokazuje 1200 dpi, a Mouse Benchmark v0.0.7a pokazał wynik około 890 dpi. Z punktu widzenia pracownika biurowego nie ma jednak zauważalnej różnicy: czy byłoby to 900 czy 1200 dpi.
Podobnie jest z interpolacją: do prac biurowych może być; do prac z grafiką, CAD czy gier nie nadaje się zupełnie. Poniżej zamieszczam zrzut z Mouse Benchmark v0.0.7a. Nie ma nawet potrzeby robić powiększenia fragmentu testu.
Odświeżanie było na poziomie 125Hz. Wszystkie programy testujące zmierzyły wartości z zakresu 123-125Hz. Poniżej ekran testowy z Mouse Rate Checker.
Posiłkując się Enotus Mouse Test v0.1.4 możemy zauważyć, że "gryzoń" charakteryzuje się wysoką precyzją 99.6% oraz marną jakością wygładzania.
Testy zrobiłem tylko na potrzeby recenzji, gdyż w codziennym użytkowaniu w biurze nie mają żadnego większego znaczenia. Pokazują one jednak to, co wiadome było od początku: myszka nie nadaje się do innych celów. Używanie jej do gier (np. Call of Duty, czy podobnych produkcjach) jest dedykowane tylko masochistom :D Poważnie jednak pisząc, można wykorzystać M150 i do takich celów, ale zapomnijmy o wygodzie sterowania. Analogicznie jest w przypadku programów CAD czy obróbki grafiki.
Podsumowanie
Zestaw Zalman ZM-K380 COMBO nie jest złym produktem. Musimy tylko pamiętać, że swoje miejsce znajduje w biurach, gdzie głownie używa się programów biurowych: edytory tekstu, bazy danych, arkusze kalkulacyjne, programy płatnicze, kadrowe i gry typu saper czy pasjans. Wszędzie indziej lepiej kupić coś innego. A skoro już mowa o kupnie, a zatem i cenie to za kwotę znacznie niższą (niż około 60 pln, które musimy dać za Zalman) możemy mieć podobnie funkcjonalny zestaw. Może nie tak ładnie prezentujący się (bo bez loga ZALMAN), ale z całą pewnością bliski jego poziomowi.
Sprzęt oceniam na 3 (patrząc z punktu widzenia docelowego użytkownika) tylko i wyłącznie ze względu na cenę.
ZALMAN ZM-K380 COMBO | ||
Plusy:
Cena w dniu publikacji: ok. 60 pln |
Dziękuję Redakcji benchmark.pl za wypożyczenie sprzętu do testów.
Komentarze
1