Posiadacze komputerów osobistych ostatnio nie są aż tak rozpieszczani jak użytkownicy konsol. Nie oznacza to oczywiście, że produkcje jakie pojawiają się na PC są kiepskie. Bynajmniej. Ciekawych tytułów przeznaczonych na blaszaki w ostatnich kilku latach pojawia się na rynku coraz więcej. Są to jednak najczęściej pozycje multiplatformowe, a nie jak w przypadku konsol - produkcje na wyłączność. Czy to źle? W pewnym sensie niestety tak.
Bardzo często zdarza się, że gry przenoszone są z konsol niedbale, z niewielkimi zmianami, tylko po to, aby zdążyć na dzień wspólnej premiery. Jeśli zaś nawet twórcy zdecydują się na przygotowanie wersji PC niejako od podstaw, to najczęściej oznacza to automatycznie sporą obsuwę czasową debiutu tej edycji gry. Za przykład może tu posłużyć choćby ostatnia wyścigowa produkcja ze stajni Codemasters – Colin McRae DiRT 2, której konsolowa odsłona zawitała na półkach sklepowych już na początku września. Posiadacze pecetów na swoje wydanie gry będą musieli niestety poczekać aż do końca roku. Powodem jest ponoć chęć dopracowania DiRT 2 pod kątem obsługi DirectX 11.
Wszystko razem powoduje, że prawdziwie ekskluzywnych tytułów przeznaczonych wyłącznie na komputery osobiste jest coraz mniej. Tytuły takie jak StarCraft czy seria Diablo zdarzają się ostatnio niezmiernie rzadko. Nawet ostatni bastion wyłączności peceta, jakim bez wątpienia był gatunek strategii RTS, nie zdołał przetrwać ewidentnej „konsolizacji” branży elektronicznej rozrywki (patrz Halo Wars czy Red Alert 3). Zarówno producenci jak i firmy wydawnicze nie widzą już w komputerach osobistych tak dużego potencjału jak kiedyś (z niewielkimi wyjątkami, ale o tym za chwilę).
Wszystko sprowadza się obecnie do przewidywanych zysków, które może przynieść konkretny tytuł, a z tym jak wiemy w przypadku bardzo zróżnicowanych konfiguracji komputerów PC bywa różnie. Mimo tak zdawałoby się trudnej sytuacji naszych blaszaków, gry cały czas powstają i przez najbliższe lata raczej się to nie zmieni. Wśród nich zdarzają się i takie, które jak dotąd nie zostały przeniesione na konsole (co nie oznacza, że w przyszłości się tak nie stanie).
Czy są one jednak wystarczająco interesujące na tle ekskluzywnych produkcji przeznaczonych na inne platformy? Przekonajcie się.