Wi-Fi Mesh bez tajemnic – sprawdzamy optymalne ustawienie, różne typy łączności oraz doradzamy, czego unikać!
Z pewnością nieraz słyszeliście, że do dużego domu lub mieszkania najlepiej sprawdzi się Wi-Fi Mesh. Czasem jednak nawet mały detal może sprawić, że zamiast zyskać, stracimy na przepustowości sieci lub w najlepszym razie nie zyskamy nic. Jak się przed tym uchronić?
Nawet jeżeli zakupicie najlepszy zestaw Wi-Fi Mesh, to ustawiony byle jak, może się okazać wolniejszy od pojedynczego, porządnego routera. Często w takich sytuacjach typowe porady dotyczące radzenia sobie ze słabo działającym Wi-Fi, w tym te, jak ustawić antenki albo jak skonfigurować router mogą nie wystarczyć, a problem tak naprawdę okaże się banalnie prosty do rozwiązania. Dziś, na przykładzie ASUS ZenWiFi AX Hybrid, czyli jednego z najciekawszych i przy okazji najwydajniejszych zestawów Wi-Fi Mesh, jakie mieliśmy okazję u nas gościć, pokażemy Wam, jak wiele w przypadku Wi-Fi Mesh zależy od samego rozstawienia i sposobu połączenia węzłów.
Czy warto łączyć węzły Mesh przewodowo?
Zasadniczo największą zaletą systemów Mesh jest możliwość pracy całkowicie bezprzewodowo. Główny węzeł (router) podłączamy do Internetu, a pozostały (lub pozostałe) podłączamy tylko do prądu i gotowe. Prawda? Otóż, jeżeli mamy taką możliwość, to ZAWSZE warto węzły połączyć przewodowo. Ale żeby nie być gołosłownym, to nieco niżej przedstawiamy zestawienie wszystkich możliwych sposobów połączenia naszych dzisiejszych gości – zestawu Asus ZenWiFi AX Hybrid, którego wyjątkową cechą jest możliwość wykorzystania również komunikacji bezpośrednio przez przewody zasilające. Zaczniemy jednak od przypomnienia naszego lokalu testowego.
Główny router oznaczono na pomarańczowo, a alternatywne lokalizacje drugiego węzła na niebiesko - przypisaliśmy im numery, które będą używane w tytułach dalszych wykresów. Czerwona kropka oznacza miejsce pomiarów dla wszystkich testów.
Jak różni się przepustowość różnych sposobów łączenia zestawu Mesh [Mbps]
Główny router - 2 metry | 872 |
Główny router - lokalizacja węzła 3 | 136 |
Węzeł 3 - przewodowo | 768 |
Węzeł 3 - bezprzewodowo | 296 |
Węzeł 3 - Powerline | 192 |
Na wykresie widać, że nasz główny węzeł (router) w swoim otoczeniu oferuje dla klientów jednakową przepustowość, niezależnie od tego, czy laptop łączy się kablem, czy przez Wi-Fi. Jednakże w najdalszym pomieszczeniu transfer już znacznie zmalał – przynajmniej do czasu, aż uruchomiliśmy drugi z węzłów niemalże bezpośrednio w tej właśnie lokalizacji.
Nawet 3-zakresowe zestawy Mesh skorzystają z łączności przewodowej, dlatego gdy jest taka możliwość, to należy z niej skorzystać i węzły łączyć przewodowo
Korzystając z łączności przewodowej uzyskaliśmy w zasadzie pełną wydajność naszego węzła (wynik jest nieco mniejszy ze względu na dodatkową ściankę działową, względem pomiaru przy głównym routerze). Łączność bezprzewodowa i tak oferuje jeden z lepszych wyników, jakie odnotowaliśmy w naszych testach dla zestawu 2-zakresowego, ale do tego, na co pozwala kabel, sporo brakuje. Niemniej zysk względem pojedynczego routera to blisko 50%, więc nawet bezprzewodowo Mesh znacznie poprawiło sytuację.
W takiej sytuacji również na pochwałę zasługuje obecność modułu łączności Powerline, czyli innymi słowy transmisji danych pomiędzy węzłami poprzez instalację elektryczną naszego domu. Dlatego też routery w zestawie ASUS ZenWiFi AX Hybrid podpina się zwykłym przewodem bezpośrednio do kontaktu (zasilacz jest wbudowany). Jak widać, przy tak odległej lokalizacji standard ten okazał się nieco szybszy w komunikacji między punktami niż zakres 5 GHz Wi-Fi – to jednak nic innego, jak kolejna opcja połączenia przewodowego :)
Jak rozstawić routery w domu (wielo)piętrowym?
Po powyższych testach można by sobie zadać pytanie – czy można sytuację poprawić, jeżeli nie posiadamy rozprowadzonej po domu instalacji sieciowej, aby drugi węzeł wpiąć przewodowo? Tu tak naprawdę należy pamiętać o tym, jak takie urządzenia działają – nie wystarczy, że będą blisko miejsca, w którym brakuje nam zasięgu na np. laptopie – muszą być jeszcze odpowiednio blisko innego węzła. Zasadniczo im lepsza komunikacja pomiędzy węzłami, tym lepiej dla urządzeń podpiętych do takich bezprzewodowych węzłów.
Z pustego i Salomon nie naleje, zatem dbajmy, aby nasze węzły miały dobre źródło sygnału dla siebie samych
Dobre zestawy Mesh, takie jak praktycznie cała rodzina ASUS ZenWiFi, posiadają graficzną reprezentację jakości połączenia pomiędzy węzłami – zawsze warto ustawić punkty tak, aby połączenie było „idealne”, nawet jeżeli zrobimy to kosztem zasięgu w docelowym miejscu. Naturalnie nie popadajmy ze skrajności w skrajność – jeżeli idealne ułożenie oznacza minimalny zasięg w jakimś miejscu domu, to trzeba iść na kompromis albo dokupić kolejny węzeł. Tu ponownie przeprowadziliśmy testy, tym razem porównując wydajność połączenia dla dwóch różnych lokalizacji węzła (ale tej samej lokalizacji pomiaru).
Różnice w przepustowości połączenia w zależności od umiejscowienia węzła Mesh [Mbps]
Węzeł nr 2 | 59 34 37 |
Węzeł nr 3 | 96 25 39 |
Legenda | Węzeł podłączony przez LAN Węzeł podłączony przez Powerline Wi-Fi Węzeł podłączony przez Powerline |
Pierwszy test wykonaliśmy w, można by pomyśleć, „podręcznikowym” umiejscowieniu drugiego węzła. O ile dla komunikacji przewodowej takie ono faktycznie jest (testowany zestaw ASUS Zen WiFi AX Hybrid w tej konfiguracji oferuje w całym domu transfer bezprzewodowy dla urządzeń odbiorczych w przedziale 650-900 Mbps), tak dla bezprzewodowej komunikacji między węzłami okazało się być już mniej optymalne.
Routery znacznie lepiej radzą sobie z komunikacją między piętrami, niż wychodzi to urządzeniom odbiorczym, ważne więc jest, aby węzłów nie kumulować na jednym z pięter, jeżeli chcemy ich obsłużyć kilka
Postawienie drugiego węzła znacznie bliżej i niemalże bezpośrednio pod pierwszym, pozwoliło odblokować więcej przepustowości do dzielenia się z kolejnymi urządzeniami. Dodatkowo warto pamiętać, że sygnał bezprzewodowy nie lubi przechodzić przez ściany i stropy pod bardzo ostrym kątem (bo zwyczajnie wydłuża to drogę przez przeszkodę), a tak właśnie wygląda komunikacja między piętrami po przekątnej domu, względem wiązki idącej prostopadle do stropu w drugiej lokalizacji. O tym jeszcze nieco więcej dopowiemy później.
Czy łączność przez Powerline zawsze działa tak samo?
Korzystając z okazji, że akurat gościmy tak unikatowo uniwersalny zestaw, przetestowaliśmy dla Was jeszcze kwestię działania łączności poprzez zasilanie. Tu często nie będziemy mieli dużego wyboru, ale warto pamiętać, aby w miarę możliwości trzymać się tej samej fazy zasilania dla wszystkich używanych węzłów. Najlepiej, jeżeli będą też w tym samym obwodzie albo chociaż na tej samej różnicówce. Zobaczcie sami, jak prezentują się różnice:
Wydajność komunikacji Powerline w zależności od trasy prądowej w instalacji elektrycznej [Mbps]
Węzeł na tym samym obwodzie | 316 |
Węzeł na tej samej różnicówce | 304 |
Węzeł na tej samej fazie | 264 |
Węzeł na innej fazie | 55 |
Największym problemem, jak widać, jest używanie różnych faz – to praktycznie ogranicza do kilku procent wydajność naszego węzła i przyda się tylko w bardzo ekstremalnych sytuacjach. Dodatkowo ograniczenie się do tego samego wyłącznika różnicowo-prądowego dało kolejny duży przyrost wydajności.
A czy znaczenie ma długość przewodów? Nieszczególne – sprawdziliśmy działanie z przedłużaczem i przy 20 m dodatkowego kabla odczyty spadły o zaledwie 10%, co może nawet bardziej wynikać z dodatkowego łączenia (gniazdko-przedłużacz) niż samej długości obwodu. Tu też warto dodać, że przy komunikacji węzłów przez instalację elektryczną należy unikać dodatkowych listew zasilających, zwłaszcza z wszelkiego typu filtrami.
Na co zwracać uwagę przy rozstawianiu punktów Mesh?
Zanim przejdziemy do kwestii programowych, to mamy jeszcze garść porad oraz mały test, który ukazuje, jak bardzo na wydajność Wi-Fi wpływa kąt, pod jakim sygnał musi pokonywać przeszkody. Zaczniemy właśnie od tego – poniżej zobaczycie schemat w formie przekroju, na którym ukazano dwa węzły.
Węzeł nr 2 oddalono o 12 metrów i dwie ściany, ale na tej samej kondygnacji, co laptop testowy. Węzeł nr 1 umieszczono piętro wyżej, ale oddalono o dosłownie 2 metry i jedną ścianę.
Pomiar przepustowości transferu w zależności kąta penetracji przeszkód [Mbps]
Węzeł nr 1 | 17 17 12 |
Węzeł nr 2 | 59 34 37 |
Legenda | Węzeł podłączony przez LAN Węzeł podłączony przez Powerline Wi-Fi Węzeł podłączony przez Powerline |
Oba węzły zostały oczywiście połączone przewodowo. Wyniki mogą zaskakiwać, ale tak właśnie prezentuje się problem z penetracją ścian i stropów pod zbyt dużym kątem. Tu duże brawa dla ASUSa za takie zarządzanie klientami podpiętymi do sieci, że w takiej sytuacji domyślnie nadal laptop był podpięty do dalszego węzła. Kolejny ukłon za to, że mamy tu również funkcję powiązania danego sprzętu z konkretnym węzłem – to prawdziwie rzadko spotykana opcja.
Na co jeszcze zwracać uwagę rozmieszczając węzły?
- Nie wkładajmy węzłów do szafek, zwłaszcza metalowych lub z lustrem na drzwiach;
- Routery lepiej umieścić wyżej, a z pewnością nie trzymać ich blisko podłogi;
- Raczej unikajmy stawiania routerów blisko mikrofali, a najlepiej ogólnie kuchni;
- Warto przeanalizować projekt budynku, aby uniknąć stawiania między routerami kominów, pieców, czy nawet schodów, które często są grubo zbrojone.
Na jakie funkcje warto zwrócić uwagę, wybierając zestaw Mesh?
Ostatecznie nawet najlepszy sprzęt (patrząc po specyfikacji) będzie nas irytować i nie spełni swojej roli, jeżeli jego konfiguracja będzie zbyt uboga w opcje lub zbyt trudna. Tu nie bez powodu wybraliśmy zestaw ASUSa, gdyż oferuje jako, zdaje się, jedyny tak rozbudowane opcje konfiguracji, jednocześnie serwując je nadal w przystępnej formie, zwłaszcza w mistrzowsko wykonanej aplikacji mobilnej.
Jedną z istotnych cech dobrego zestawu Mesh może być też jego prezencja - ostatecznie często węzły będą umieszczone na widoku.
W celu najlepszego zoptymalizowania pracy zestawu Mesh, z pewnością docenimy następujące funkcje:
- możliwość wskazania typu połączenia niezależnie dla każdego węzła
- automatyczną optymalizację pracy Wi-Fi (wybór kanału do komunikacji)
- możliwość zmiany trybu pracy (między routerem a punktem dostępowym – szczególnie ważne, jeśli posiadamy router od dostawcy ze złączem światłowodowym)
- możliwość powiązania urządzeń odbiorczych z dowolnym węzłem
- automatyczną aktualizację wszystkich węzłów
- zdalne zarządzanie przez aplikację (spoza sieci domowej)
- obsługę USB (najlepiej nie tylko w formie współdzielonej pamięci)
- zarządzanie przepustowością (limitami) dla każdego klienta z osobna
Te i jeszcze sporo innych funkcji znajdziemy właśnie w zestawach ZenWiFi, co czyni je wyjątkowo przyjaznymi dla trudnych środowisk. A w sytuacjach najbardziej problematycznych, niemożliwych do przejścia dla standardowego Wi-Fi Mesh, mamy tu zawsze do dyspozycji łączność Powerline, czyli przez zasilanie. Ogólnie, gdybyśmy mieli zestaw użyty w powyższych testach ocenić, to otrzymałby od nas solidną ocenę pomiędzy 4 a 5 na 5 i, co za tym idzie, odznaczenie za dobry produkt. Przyznalibyśmy również wyróżnienie za super jakość, a nawet funkcjonalność (gdybyśmy te ostatnie posiadali).
Artykuł powstał we współpracy z firmą ASUS.
Komentarze
16Czy może jednak je się da podłączyć do Ai Mesha?
Przebywanie w ciągłym 5 Ghz nie jest zdrowe co zauważycie niestety po kilku latach...