Słowami wstępu – trudno zrecenzować grę (a raczej interaktywny film) jak ta. Grę, od której nie można się oderwać godzinami. Grę, w której urzeka każdy element. Wreszcie grę, do której pomimo dużych chęci, nie można się w żaden sposób przyczepić. Grę, jaką bez wątpienia jest Uncharted 2.
O grze
Opisywana przeze mnie gra to kontynuacja przygód Nathan’a Drake’a, poszukiwacza skarbów. W praktyce oznacza to, że jest to coś pomiędzy Larą Croft, a Indiana Jones’em tylko poprawione co najmniej kilka razy. W tej części Nathan Drake i jego przyjaciele trafiają na trop statków, które zaginęły w czasie, gdy Marco Polo powracał z Chin do Europy.
Rozgrywka
Gra się świetnie. Rozgrywka jest dobrze zbalansowana, ani przez chwilę nie nudzimy się przed ekranem naszego telewizora. Występują tu elementy eksploracji, kiedy zwiedzamy stare świątynie czy grobowce, jak również wspinaczki i skradania się, gdy musimy wspiąć się na niemały górski szczyt, a następnie po cichu załatwić kilku strażników. O elementach akcji nawet nie wspominam.
W porównaniu do pierwszej części nie tyle co wprowadzono, ale ulepszono niemal każdy element gry, dzięki czemu gra się o wiele milej i przyjemniej. Myślę, że na szczególną uwagę zasługuje kilka z nich.
Pierwszy to oczywiście sam sposób prowadzenia rozgrywki, która tym razem jest znacznie bardziej płynna i w żadnym momencie nie przynudza (inaczej to się miało w poprzedniczce). Gra się z zapartym tchem, a mniej uważni mogą szybko stracić rachubę czasu.
Kolejną tak zauważalną zmianą jest sposób (i liczba) pojawiania się przeciwników w grze. W jedynce zdarzały się bowiem takie sytuacje, kiedy z pomieszczenia wielkości małej piwniczki wysypywały się dziesiątki uzbrojonych po zęby żołnierzy aż do momentu, gdy sterowany przez nas bohater nie przekroczył niewidzialnego progu. Tym razem programowcy skutecznie postarali się, aby takie sytuacje nie miały więcej miejsca.
Warto również zwrócić uwagę na brak Quick Time Events, które poza wybranymi momentami, takimi jak otwieranie drzwi czy uniknięcie ataku przeciwnika praktycznie nie występują. Wszystkie akcje, które zwykle wykonywaliśmy przez naciśnięcie przycisku w odpowiednim momencie, załatwiane tu są poprzez normalną rozgrywkę.
Nie można nie wspomnieć też o świetnie rozłożonych punktach kontrolnych, w których zapisuje się stan naszej rozgrywki. Jest to jeden z głównych elementów stanowiący o jej płynności.
Oprawa wizualna
Jednym słowem: bajkowa. Jeszcze chyba ani razu na PlayStation 3 nie miałem styczności z grą o tak wybornych aspektach wizualnych. Scenerie, postaci, bronie, pojazdy, efekty specjalne - wszystko to naprawdę trzyma najwyższy poziom. No, może poza oczami Chloe, które faktycznie wyglądają dziwnie (choć poza tym ona również trzyma poziom gry :) Przy podsumowaniu zamieszczam zresztą galerię z gry, ocenę pozostawiam więc Wam.
Oprawa dźwiękowa
Odważę się stwierdzić, że ta wywołuje na mnie chyba jeszcze większe wrażenie niż oprawa wizualna. Muzyka skomponowana przez Grega Edmonsona idealnie wręcz wpasowuje się w klimat gry. Wydaje się, że dodatkiem są tu tylko znakomite odgłosy broni, pojazdów otaczającej nas flory i fauny czy wreszcie samych postaci. Warto nadmienić, że oprócz znakomitej angielskiej wersji językowej mamy tu do dyspozycji również znakomitą – polską. Główna w tym zasługa Jarosława Boberka, podkładającego głos głównemu bohaterowi. Udowadnia on tylko po raz kolejny, że jest nie tylko znakomitym aktorem, ale również świetnym dubbingowcem.
Multiplayer
Tryb ten jest nowością w porównaniu do poprzedniej części. Dostępny zarówno w wariantach współpracy, jak i współzawodnictwa.
Tryb współzawodnictwa, w którym we szranki staje 10 zawodników podzielonych na dwie drużyny "bohaterzy" i "czarne charaktery" - dzieli się na cztery rodzaje:
- Deathmatch – Popularny tryb sieciowy. Do dyspozycji mamy jeszcze tzw. dopalacze.
- Plunder – Również dobrze znany „capture the flag”, z tą różnicą, że w miejsce flagi mamy do dyspozycji skarb.
- Elimination - obydwie drużyny usiłują jak najszybciej wyeliminować przeciwną.
- Chain Reaction - zdobywanie flag w odpowiedniej kolejności.
Z mojej strony dodam tylko, że tryb ten uznaję za swoistą wisienkę na torcie. Multiplayer odcina bowiem gracza od świata żywych na kolejnych kilka godzin. Przedstawiony poniżej filmik zdaje się to tylko potwierdzać.
Galeria
Podsumowanie
Uncharted 2 zapiera dech w piersiach od pierwszych sekund aż po końcowe napisy. Tak, jak pisałem we wstępie - jest to po prostu świetny, interaktywny film.
Zdaję sobie sprawę, że porównywanie tych dwóch gatunków jest dość ryzykowne, jednak jeżeli mówić o fabule, sposobie jej pokazania, postaciach czy dialogach to gra Naughty Dog plasuje się na najwyższej półce. A jeśli na porównania tego typu wciąż za wcześnie, to produkcja ta doskonale pokazuje jak niewielka granica dzieli świat filmów i gier. Pozycja obowiązkowa dla posiadaczy PlayStation 3.
Dziękuje redakcji benchmark.pl za udostępnienie gry do testów.
P.S. Proszę o wyrozumiałość, to moja pierwsza mini-recenzja :)
Komentarze
35Sam jeszcze się ucze pisać recenzje:) Więc potraktuj to jako wskazówki o kolegi na studiach:)
jak dla mnie wszystko tak jak być powinno. Screeny/Video/Subtelny opis nie wgłębiający się w szczególy.
5/5
A co do samej gry to bardzo ubolewam nad tym, że jest dostępna tylko na konsole Sony, ponieważ według mnie takich gier brakuje na PC ;/
Zabroklo wedlug mnie troche slow krytyki ale jesli gra jest taka doskonala ;D
5 sie nalezy :)