W tej edycji akcji Ulepszamy Sprzęt Benchmarkowców postanowiliśmy ulepszyć komputer przenośny - to znakomita okazja do sprawdzenia, w jaki sposób dysk SSD wpływa na komfort pracy na notebooku. GreQonE jest właścicielem notebooka Toshiba A500-1EE.
"Tosia" czytelnika GreQonE
Nie jest to konstrukcja wyposażona w najnowsze podzespoły, ale wciąż można ją uznać z laptop znakomicie sprawdzający się w podstawowych zastosowaniach. Równocześnie komputer jest na tyle nowy, że dysk SSD w takiej konfiguracji będzie mógł rozwinąć skrzydła. Konfiguracja Toshiba A500-1EE przedstawia się następująco:
- procesor Intel Core i3 330M (Arrandale)
- chipset Intel H55M
- układ graficzny NVidia GeForce GT 330M
- pamięć 4GB RAM DDR3 1066 MHz
- dysk Fujitsu MJA2320BH-G2 320GB 5400 rpm (SATA II)
Zamiana talerzowego dysku Fujitsu o prędkości obrotowej 5400 obr./min na szybki dysk SSD powinna w naprawdę znaczący sposób poprawić komfort pracy z laptopem. Wiele osób ma zupełne mylne pojęcie o dyskach SSD - wiedzą jedynie tyle, że są drogie, mają mniejszą pojemność, a dzięki nim możemy uzyskać szybszy start komputera. Wyciągają z tego wniosek, że dla szybszego uruchomienia komputera nie warto zawracać sobie głowy dyskami SSD. Nie ma bardziej mylnego przekonania. Dysk SSD nie zwiększa oczywiście mocy obliczeniowej komputera, ale jego zastosowanie w olbrzymi sposób wpływa na całościowe działanie sprzętu. Dzięki szybkiemu transferowi danych oraz błyskawicznemu dostępowi do plików komfort użytkowania staje się nieporównywalnie większy i zauważymy go praktycznie w każdym aspekcie wykorzystania sprzętu.
Minusem dysków SSD jest wciąż stosunek ceny do pojemności, dlatego też popularne jest stosowanie ich jako dysków systemowych. Na notebookach także rzadko przetrzymuje się całe terabajty danych, dlatego warto zrezygnować z większej pojemności na rzecz większego komfortu. W razie potrzeby zawsze możemy się też posiłkować zewnętrznym dyskiem podłączanym przez USB czy eSATA.
Wymiana dysku w komputerze przenośnym
Sama wymiana dysku w notebooku jest banalnie prosta i może wykonać ją nawet osoba nieznająca się na komputerach, i to dosłownie w kilka minut. Pamietajmy, że wymiany podzespołów zawsze dokonujemy przy odłączonym zasilaniu oraz w przypadku laptopów (dla pewności) wyjętej baterii. Na początek wystarczy odwrócić notebooka do góry nogami i zlokalizować klapkę, pod którą ukryty jest twardy dysk. Po jej odkręceniu wystarczy wysunąć dysk z portów, przesuwając go w bok, a następnie unieść go do góry.
Dyski w notebookach zwykle zainstalowane są w tak zwanych "sankach", czyli dodatkowych obudowach. Wystarczy wyjąć z nich stary dysk i zastąpić go nowym. W przypadku instalacji nowego dysku postępujemy analogicznie. Na koniec wystarczy sprawdzić, czy dysk jest dociśnięty do portów i z powrotem przykręcić klapkę. Cała operacja nie zajmuje więcej niż kilka minut.