Tani robot sprzątający z samoczyszczącą się stacją dokującą? Testujemy Roidmi EVE CC
Roidmi EVE CC nie kosztuje dużo, a oferuje bardzo wiele, bo potrafi odkurzać, mopować oraz samodzielnie opróżniać pojemnik na kurz w stacji dokującej. Jak radzi sobie w pracy w wymagających warunkach? Sprawdźmy!
Płatna współpraca z marką Roidmi.
Roidmi EVE CC - tanio, ale dobrze?
Na konkrety, czyli na wrażenia z użytkowania robota przyjdzie jeszcze czas, ale już na wstępie można spokojnie przyjąć, że po Roidmi EVE CC nie widać tego, że wyceniany jest na jakieś 1500 zł. Spokojnie mógłby kosztować i 1000 zł więcej i nikt by się do tej ceny nie przyczepił, bo robot prezentuje się naprawdę dobrze. Wygląda nowocześnie - standardowo i dość stonowanie, ale wpisuje się w obowiązujące trendy. Do tego jest bardzo poprawnie wykonany - nic tu nie planuje odpaść, nic przesadnie nie trzeszczy przy otwieraniu, podnoszeniu, przenoszeniu, a to budzi zaufanie co do jakości.
Materiały też się bronią pod kątem jakości, podobnie jak ogólna kultura pracy i obsługi tego robota. W przypadku Roidmi EVE CC zdecydowanie możemy sobie rzucić, że tanio = dobrze. Urządzenie robi naprawdę dobre wrażenie i w niczym nie widać, że jest to wśród robotów sprzątających wyposażonych w samoopróżniające się stacje dokujące model raczej budżetowy. Więcej nawet - jeśli tak wyglądać ma sprzęt entry level, to ja się pod tym rękoma i nogami podpisuję!
Co potrafi Roidmi EVE CC?
Zacznijmy od tego, co może nie tyle wyróżnia ten model na tle konkurencji, ile wyraźnie podnosi jego użyteczność, a konkretnie - przyjemność z użytkowania. Mowa o samoopróżniającej stacji dokującej, która automatycznie wyciąga kurz, piach, sierść zwierzaków z robota i przepycha te nieczystości do pojemnika wewnątrz stacji. Opróżnienie pojemnika na kurz w robocie trwa raptem kilkanaście sekund (15 według producenta, nie mierzyłem tego ze stoperem) i dzieje się samoczynnie, co - umówmy się - jest super. Tak, stacja dokująca, która sama zasysa nieczystości z robota do wyjmowanego pojemnika na kurz o pojemności 2,5 litra to olbrzymia zaleta Roidmi EVE CC.
Co poza stacją wyróżnia ten model? Możliwość mopowania - zawsze mile widziana cecha, siła ssąca do 3800 Pa, niezła nawigacja laserowa LDS, do 180 minut pracy na jednym ładowaniu, maksymalna przestrzeń sprzątania do 150 metrów kwadratowych, sterowanie z aplikacji i klasyczne możliwości ustawienia harmonogramu, stref wyłączonych ze sprzątania etc. Roidmi EVE CC to klasyczny dość robot sprzątający, który nie ma w specyfikacji wodotrysków i poza wspomnianą stacją, co jest cechą, którą naprawdę wielu potencjalnych użytkowników doceni, broni się przede wszystkim ogólną skutecznością sprzątania i w zasadzie bezobsługową pracą.
Wrażenia z użytkowania i efektywność sprzątania
Roidmi EVE CC zmierzył się u mnie z psią sierścią, piachem znoszonym do domu w psich łapach, futrem biegających królików i sianem, które te króliki lubią roznosić po mieszkaniu. To są trudne, arcytrudne warunki - tu nie ma miękkiej gry. Kawa rozsypana na podłodze to majówka przy kłębkach psiej i króliczej sierści na panelach. Jak robot poradził sobie w tych ekstremalnych warunkach?
Trzeba przyznać, że na twardych podłogach robot radzi sobie świetnie. Moc ssania na poziomie 3800 Pa i gruba, silikonowa szczotka z paskami z włosia przekładają się na sprawne zasysanie nieczystości. Na plus też klasyczna miotełka z boku - to rozwiązanie widzieliśmy już w setkach robotów sprzątających i ciągle naprawdę, kolokwializując, “daje radę”. Robot poradził sobie w trudnych warunkach testowych bardzo dobrze, zwłaszcza mając na uwadze jego cenę.
Sprząta więc nieźle i to nawet na dywanach z krótszym włosem, a do tego łatwo się czyści. Wyciągając pojemnik na wodę, uzyskamy łatwy dostęp do filtra (w zestawie mamy jeden zapasowy). Podobnie wygląda sprawa ze stacją dokującą - ta jest prosta, jej funkcjonalność ograniczona do zasysania kurzu i innych nieczystości z robota i działa to wprost doskonale.
Prosta, ale czytelna, intuicyjna i przyjemna w nawigowaniu jest też aplikacja. Ustawimy w niej harmonogramy sprzątania, podział mieszkania na pomieszczenia, czy parametry pracy, jak siła ssania podczas odkurzania czy poziom wody podczas mopowania. Właśnie, co z mopowaniem? Mamy tu taką opcję, ale cóż, nie ma co oczekiwać skuteczności porównywalnej z urządzeniami 2 czy 3-krotnie droższymi. Nakładka mopująca faktycznie odświeży podłogę, usunie mniej uporczywe plamy i przygotuje mieszkanie na wizytę gości, ale mopa nie zastąpi i trzeba o tym wiedzieć.
Nawigacja w Roidmi EVE CC jest całkiem skuteczna, robot nie gubi się w mieszkaniu i wie, gdzie, kiedy i jak ma posprzątać. Nie jest to może nawigacja topowa, ale w tej cenie absolutnie nic jej nie brakuje. Delikatnym minusem jest tu pokonywanie progów - teoretycznie do wysokości 1,7 cm robot nie powinien mieć z nimi problemów. U mnie przejeżdżał przez wyższe progi - dość szerokie, więc może dlatego dał sobie radę, ale słychać i widać było, że nie jest to dla niego przyjemne zadanie. Nogi rozstawionej suszarki na pranie go pokonały, ale są dość grube, okrągłe i niełatwo się na nie wspiąć - Roidmi EVE CC to zresztą nie pierwszy, nie najgorszy i nie najlepszy robot sprzątający, który nie podołał tej przeszkodzie. Reasumując, chciałoby się deklaracji, że urządzenie przejedzie przez 2 cm progi - może wtedy płynniej przejeżdżałoby z pokoju do pokoju.
Stacja samoopróżniająca daje radę?
O tak! Zdecydowanie tak, bo wpływa bezpośrednio na pewną bezobsługowość Roidmi EVE CC, która jest dużą zaletą tego robota. Wystarczy ustawić sobie harmonogram sprzątania, wybrać pomieszczenia, dni tygodnia i inne zmienne, by później… Zapomnieć o tym robocie na miesiąc, dwa, a może i dłużej. W tym właśnie aspekcie stacja dokująca pokazuje swoją przydatność.
Teoretycznie producent deklaruje, że systematycznie zapełniany pojemnik na kurz w stacji dokującej pozwala na 60 dni pracy bez konieczności jego opróżniania. W praktyce jednak, czas ten może być dłuższy, jeśli np. robot sprząta nasze mieszkanie ze 2 razy w tygodniu lub krótszy, jeśli wypuszczamy go na salony codziennie i codziennie musi ogarnąć psią sierść i inne “czynniki środowiskowe”. Tak czy inaczej, te orientacyjne 2 miesiące to czas, w którym praktycznie zapominamy, że mamy w domu robota sprzątającego i to jest po prostu super.
Warto wybrać Roidmi EVE CC?
Konkurencja wśród robotów sprzątających w segmencie do mniej więcej 2000 zł jest na rynku… Oszałamiająca! Ogromna! Nieprawdopodobna! Innymi słowy, nie jest łatwo w tej niszy zaistnieć, bo urządzenia często są do siebie zbliżone pod kątem wydajności, bądź skuteczności, różniąc się niuansami. Rzecz jasna znajdziemy w tej półce cenowej urządzenia gorsze i lepsze, które warto polecać i do których bezsprzecznie zalicza się Roidmi EVE CC.
Testowany odkurzacz w niczym żadnego rankingu nie wygra, bo nie jest ani najskuteczniejszy na świecie, ani najcichszy, ani najbardziej zaawansowany, ale w ogólnym rozrachunku najpewniej w moim osobistym zestawieniu TOP odkurzaczy sprzątających właśnie do 2000 zł by się znalazł. Dlaczego? Otóż relacja możliwości/skuteczności tego robota do jego ceny jest po prostu świetna. Urządzenie jest skuteczne - poradziło sobie naprawdę nieźle ze sprzątaniem psiej i króliczej sierści, a to nie jest zadanie łatwe, bardzo przyjemne w obsłudze i potrafiące pracować na jednym ładowaniu na tyle długo, że posprzątanie nawet większego mieszkania nie stanowi dla niego problemu.
Bezsprzeczną zaletą jest tu też stacja dokująca, która automatycznie zasysa nieczystości z robota, kiedy ten zamelduje się w niej po zakończeniu sprzątania, co w urządzeniu za 1500 zł wcale nie jest często spotykanym wyposażeniem. Reasumując, jako uniwersalny, skuteczny i możliwie bezobsługowy robot sprzątający Roidmi EVE CC sprawdza się doskonale.
Płatna współpraca z marką Roidmi.
Opinia o Roidmi EVE CC
- świetna relacja ceny do jakości i skuteczności
- długi czas pracy na baterii
- wygodna obsługa
- prosta i przemyślana konstrukcja
- wygodna aplikacja
- dobra ogólna skuteczność sprzątania
- samoczyszcząca się stacja dokująca
- nawigacja nie jest idealna
- mopowanie nie robi szału
Ocena końcowa
W artykule znajdują się linki afiliacyjne, przekierowujące do zewnętrznych stron zawierających produkty i usługi, o których piszemy. Otrzymujemy wynagrodzenie za umieszczenie linków afiliacyjnych, jednakże współpraca z naszymi Partnerami nie ma wpływu na treści zamieszczane przez nas w serwisie, w tym na opinie dotyczące produktów i usług Partnerów.
Komentarze
3JEBAĆ TUSKA PIERDOLONEGO ZDRAJCĘ!!! JEBAĆ JEBAĆ JEBAĆ!!!!!!!!