Roborock S8 MaxV Ultra - robot sprzątający z sonicznym systemem mopowania
Roborock S8 MaxV Ultra to topowy robot sprzątający cenionej marki, za którym stoi garść autorskich technologii, jak choćby soniczne mopowanie podłóg, siła ssania na poziomie 10 000 Pa czy kamera, potrafiąca robić zdjęcia… domowym zwierzakom!
Płatna współpraca z firmą Roborock.
Roborock S8 MaxV Ultra - ulepszona doskonałość?
Roborock S8 MaxV Ultra to robot sprzątający, któremu obce jest pojęcie kompromisu. Robot rozwija autorskie technologie producenta, dodając do tego, co znane i lubiane pewne usprawnienia, stając się najlepszym robotem w portfolio marki Roborock. Co dokładnie potrafi S8 MaxV Ultra, czym się wyróżnia i dla kogo byłby dobrym wyborem?
Sprawdź Roborock S8 MaxV Ultra na wideo
Co potrafi ten robot sprzątający?
Co potrafi Roborock S8 MaxV Ultra? Praktycznie wszystko! Wyróżnia go:
- siła ssania 10 000 Pa, co musi robić wrażenie,
- skuteczność sprzątania, za którą odpowiada podwójna gumowa turboszczotka DuoRoller Riser,
- skuteczne sprzątanie przy narożnikach i wysuwane ramie ze szczotką FlexiArm Design,
- mycie podłóg bazujące na mopowaniu sonicznym VibraRise 3.0 i 2 modułach wibrujących z częstotliwością 4 000 razy na minutę,
- fakt, że mop może zostać podniesiony na wysokość 20 mm, więc dywany mu nie straszne,
- skuteczne myciu podłóg wzdłuż listw przypodłogowych dzięki bocznemu, obrotowemu mopowi.
Roborock S8 MaxV Ultra to robot sparowany z wielofunkcyjną stacją bazową, która ma zautomatyzowane zbiorniki na brudną i czystą wodę, dozownik płynu czyszczącego i worek na kurz. Stacja potrafi automatycznie się oczyszczać, zasysać kurz, a także myć i suszyć nakładki mopujące w temperaturze 60 stopni Celsjusza.
Znajdziemy tu też kamerę AI, która rozpoznaje 73 rodzaje domowych przeszkód - w tym zwierzęta, ich legowiska, a nawet lustra oraz inteligentne sprzątanie, czyli fakt, że robot rozpoznaje silnie zabrudzone powierzchnie i planuje sobie ich ponowne sprzątanie. Za nawigację odpowiada laser LiDAR, wspierany wspomnianą kamerą, więc o to, czy sprzęt będzie sprawnie pomykał po mieszkaniu, możemy być spokojni.
Skuteczność odkurzania i mopowania
Jak Roborock S8 MaxV Ultra radzi sobie ze sprzątaniem? Topowo! Skuteczność, czy tam efektywność odkurzania jest na genialnym poziomie. Twarde podłogi są wysprzątane do zera: kłęby kurzu, piach, sierść zwierząt, rozsypane resztki jedzenia, okruchy chleba, płatki kukurydziane - no wszystko, co może wysypać się na podłogę, nie ma szans z tym odkurzaczem. Siła ssania na poziomie 10 000 Pa i świetna turboszczotka załatwiają temat. A co z dywanami? Klasyka, te z włosem o rozsądnej długości są wymiecione z brudu aż miło.
Do zauważalnych plusów zaliczę jeszcze skuteczność czyszczenia w narożnikach - o ile bowiem ogólna efektywność jest zbliżona, lepsza, ale zbliżona do innych topowych konstrukcji, o tyle tak dobrze wymiatającego brud w narożnikach robota chyba jeszcze nie testowałem. To wysuwane ramię ze szczotką naprawdę dowozi temat!
Mówiąc o skuteczności, nie można pominąć mopowania, a w przypadku Roborock S8 MaxV Ultra - spokojnie można rzec “mycia podłóg”. Tak - jest różnica między prostym mopowaniem a faktycznym myciem podłóg. Mopować każdy może, trochę lepiej lub trochę gorzej. Umyć podłogę potrafi za to raptem kilka robotów i Roborock S8 MaxV Ultra znajduje się w tym wąskim gronie.
Skuteczność mycia podłóg jest olbrzymią zaletą tego robota, a wynika bezpośrednio z sonicznego systemu VibraRise - w tym modelu częstotliwość drgań wzrosła do 4000 razy na minutę. S8 MaxV Ultra wyposażono w boczny mop obracający się 185 razy na minutę i radzący sobie świetnie z myciem podłóg wzdłuż listw przypodłogowych. Cały system działa świetnie i nazwanie Roborock S8 MaxV Ultra najlepiej mopującym robotem na rynku, nie będzie przesadą. Warto też zaznaczyć, że nie musimy pamiętać o tym, by dodawać do czystej wody płyn do czyszczenia - robot robi to za nas, w stacji bazowej, sam z siebie.
Przyjaciel domowych zwierząt
Roborock S8 MaxV Ultra przypadnie też na pewno do gustu wszystkim miłośnikom domowych stworów wszelakich. Dlaczego? Powody są dwa.
Pierwszym jest technologia rozpoznawania przeszkód Reactive AI 2.0, która potrafi rozpoznawać zwierzęce akcesoria - legowiska, drapaki, miski i takie tam. Robot rozpoznaje je i zwiększa moc ssania, aby jeszcze dokładniej wysprzątać problematyczne miejsca. Drugim fakt, że robot rozpoznaje też same zwierzaki i potrafi zatrzymać szczotkę, gdy stwór pojawi się na horyzoncie.
Jakby tego było mało, można nakazać robotowi odnalezienie naszego pupila, czy zrobienie mu zdjęcia - w końcu mamy tu kamerę, która przydaje się nie tylko do nawigacji. Wiem, to ficzury, wyłącznie miłe dodatki, ale po tym właśnie poznaje się produkty premium - uławiają to, co nieoczywiste i dodają do naszego życia coś, czego nie potrafią niżej pozycjonowane urządzenia.
Zresztą, mamy tu coś, co się zwie „zŁAPAne MRRRomenty” i pozwala na zrobienie sobie galerii zdjęć zwierząt domowych ustrzelonych przez robota.
Cudowna bezobsługowość
Czas na bezobsługowość, którą Roborock S8 MaxV Ultra ma na bardzo, bardzo wysokim poziomie. Tu dwa aspekty, czyli codzienna praca i stacja bazowa. W kontekście codziennej pracy interesuje nas głównie to, jak robot radzi sobie z zaplanowanym harmonogramem czyszczenia, z nawigacją, z unikaniem przeszkód.
Harmonogram to dla Roborock S8 MaxV Ultra świętość, respektowanie wirtualnych ścian czy obszarów wyłączonych ze sprzątania również. Do tego nie gubi się, nie przewraca, pokonuje progi między pomieszczeniami ze zręcznością gazeli. Trudno powiedzieć na ile jest to zasługa dobrze zaimplementowanego lasera LiDAR, a na ile wsparcia kamery AI, ale fakt pozostaje faktem - pod względem nawigacji to najwyższa półka.
Aplikacja również zasługuje na brawa, ale to chyba nikogo nie dziwi, prawda? To soft udoskonalany od dawna, przejrzysty, czytelny, przyjemny w użytkowaniu. W kontekście aplikacji i codziennego użytku podpowiem tylko, że najlepiej aktywnie korzystać z autorskiego SmartPlanu producenta.
Funkcja ta pozwala jedynie na wybranie godzin sprzątania i pomieszczeń, a całą decyzyjność pozostawia robotowi. S8 MaxV Ultra działając w oparciu o SmartPlan analizuje sprzątane powierzchnie, zwiększa moc tam, gdzie to potrzebne, a nawet sprząta dwukrotnie tam, gdzie to potrzebne.
Co do stacji bazowej - nie ma tu czego komentować. Robot wjeżdża, czyści się sam, czyści, myje swoje mopy sam i daje nam znać, że potrzebuje naszej pomocy tylko wtedy, gdy czas na opróżnienie pojemnika na kurz, sierść zwierząt i inne nieczystości, na pozbycie się brudnej wody czy uzupełnienie czystej wody. Jeśli ktoś poszukuje więc robota, który będzie sobie ładnie stał w rogu i po cichu wykonywał swoją robotę - S8 MaxV Ultra będzie świetnym wyborem.
Deklarowany przez producenta czas pracy na jednym ładowaniu to 180 minut i sprzęt faktycznie zbliża się do tych 3 godzin, choć jest to oczywiście zależne od tego, jak ubrudzoną mamy podłogę.
Czy Roborock S8 MaxV Ultra to dobry sprzęt i dlaczego tak?
Jeśli chodzi o ogólną ocenę Roborock S8 MaxV Ultra, to… Tu nie ma ani pół kompromisu, tu nic nie było robione na skróty, a fakt, że przy takich możliwościach, robot w cenie regularnej będzie kosztować 6 499,00 zł a aktualnie 5999 zł to w ogóle przepustka do naszego znaczka Dobry Produkt.
Wszystko, od jakości wykonania, przez wygodę obsługi, po efektywność sprzątania jest w Roborocku S8 MaxV Ultra na świetnym poziomie. Jest przemyślane i jest zaimplementowane po coś. Wady? Jedna - szkoda, że na czarnym plastiku piach i kurz lubią sobie osiadać i to widać, ale to tak, jakby powiedzieć, że jedyną wadą mojego samochodu jest to, że ktoś zarysował mi lakier na parkingu. Reasumując, świetne urządzenie i bezsprzecznie jeden z najlepszych robotów sprzątających na rynku. ot co!
Płatna współpraca z marką Roborock.
Opinia o Roborock S8 MaxV Ultra [Biały]
- świetny design!
- rozpoznawanie zwierząt i ich akcesoriów: misek, legowisk etc.
- doskonała nawigacja i omijanie przeszkód
- świetne mopowanie
- skuteczność sprzątania na topowym poziomie
- świetny tryb automatyczny SmartPlan
- pełna bezobsługowość
- doskonale zautomatyzowana stacja bazowa
- na czarnym plastiku widać osadzający się kurz - jeśli już musimy wskazać jakiś minus…
Komentarze
8