Samsung SSD 830 Series o pojemności 256 GB to znakomity i godny polecenia flash-owy nośnik pamięci cechujący się bardzo wysoką szybkością odczytu i dobrą sprawnością zapisu. Owszem na rynku znajdziemy dyski które zapewnią nieco lepsze poziomy transferów i korzystniejszy stosunek ceny do wydajności, ale poza tym testowany Samsung właściwie pozbawiony był wad.
Nośnik zamknięty jest w bardzo eleganckiej, czarnej obudowie wykonanej ze szczotkowanego aluminium, do której podłączyć możemy przejściówkę z interfejsu SATA na USB i wykorzystywać Samsunga w charakterze dysku zewnętrznego (przenośnego). Jakość wykonania stoi na wysokim poziomie.
Producent zastosował w tej konstrukcji własny, nowoczesny kontroler oraz pamięć RAM i kości MLC DDR NAND, dzięki czemu wydajność urządzenia porównywalna jest z najlepszymi nośnikami SATA III na rynku. W testach odczyt potrafił przekroczyć 540 MB/s, a zapis oscylował wokół wartości deklarowanych, czyli około 400 MB/s. Taka charakterystyka jest bardzo pożądana nie tylko w komputerach dla entuzjastów, ale również w laptopach z interfejsem SATA 6 GB/s.
Przesiadka ze zwykłego, 2,5-calowego dysku HDD o prędkości obrotowej 5400 lub 7200 obr./min. na tego Samsunga SSD 830 będzie miała bardzo korzystny i wyraźnie odczuwalny wpływ na przyjemność korzystania z systemu operacyjnego i programów. Czasy ładowania aplikacji w wielu przypadkach będą dużo krótsze przede wszystkim ze względu na bardzo krótki czas dostępu do danych (brak ruchomych części mechanicznych).
Nośnik stosować możemy stosować też w ultrabookach, czyli nowych, pojawiających się dopiero na rynku ultramobilnych laptopach wyróżniających się cienkim (niskim) profilem i lekką konstrukcją. Samsung ma zaledwie 7 mm wysokości. Do atutów zaliczamy również niskie zużycie energii elektrycznej, wynoszące typowo około 0,13 W. Urządzenia zasilane z baterii odetchną z ulgą po zamianie zwykłego „twardziela” na nośnik flash-owy.
Podsumowanie | |||
plusy: • znakomita jakość wykonania • wysoka wydajność zapisu i odczytu • wysoka stabilność transferu danych • bardzo krótki czas dostępu • niskie temperatury pracy • wysoka odporność na wstrząsy • całkowicie bezgłośne działanie • bardzo niskie zapotrzebowanie na energię elektryczną • pełna wersja pakietu Norton Ghost w opakowaniu • przejściówka z interfejsu SATA na USB | |||
minusy: • dość słaba relacja ceny do wydajności | |||
Orientacyjna cena w dniu publikacji testu: ok. 1500-1600 zł | |||
Przeczytaj także: | ||
Jak przyspieszyć dysk SSD w Windows 7 | 5x SSD i 1x HDD - praktyczne testy dysków | Dysk twardy - poradnik jak wybrać |
Komentarze
29jakby to było oczywiste, że dyski SATA trzeciej generacji osiągające całkiem spore transfery łączymy wersją USB która go dziesięciokrotnie spowolni, zwłaszcza, że ten dysk do najtańszych konstrukcji nie należy
na znaczek "dobry produkt" też nie zasługuje moim zdaniem, nie wyróżnia się niczym na tyle pozytywnym by nań zasłużyć, co najwyżej w swojej klasie jest przyzwoity lub poprawny, to samo dotyczy znaczka "super jakość"
co do dysku stanowczo za drogi...
Mniejsze wielkości nie wchodzą w grę.
Gdzie nie popatrze na testy np. dyskow Intela - ZAWSZE sa one porownywane do wersji wczesniejsze, aby uzytkownik mogl sam sobaczyc czy warto wydac $ na model nowszy, czy kupic model starszy.
Tyle pobiera w trybie bezczynności, a nie podczas pracy.
kuszony powyższym testem sprawiłem sobie taki dysk pod choinkę. Pierwszy fakt, że ciężko je w ogóle znaleźć w Polsce.
Dysk wygląda fajnie - system przeniósł się nie bez problemów (dysk po podłączeniu nie był widoczny w systemie). GHOST jakoś sobie poradził - system się przetransferował (WIN7 64bit SP1).
Pierwsze uruchoemienie nastąpiło po 45s. Mega szybko zważywszy że stary talerzowiec 7200rpm dawał radę zrobić to samo dopiero po 1:52. Wskażnik wydajności dysku w systemie skoczył z 6.2 do 7.7 więc system go widzi.
Po tym jednak pojawiły się problemy. Z każdym uruchomieniem wydajność dysku spadała. Ustabililzowała się na poziomie 2:12 start systemu i ogólna wydajność NIŻSZA niż talerzowiec :(((( Narzędzia dostarczone z SAMSUNGIEM w niczym mi niestety nie pomogły. Czysta instalacja również nie.
Fakt że korzystam ze starszego laptopa z pierwszą generacją SATA - ale byłem przygotowany że moje transfery nie będą chwilowo (do momentu wymiany kompa) tak kosmiczne jak te testowe, jednak zakładam że poprawa w stosunku do sterego HDD i tak powinna być na wyrost.
Mały test w HD TACH pokazuje że SEQ READ SPEAD trzyma się na równym poziomie.... 7 MB/s :(((( a RANDOM ACCESS to 9.4ms. To o wiele gorzej niż talerzowiec :(((((
Narzędzie SAMSUNGA skutecznie zoptymalizowało system wyłączając niepotrzebne usługi. Drivery wszystkie aktualne za pomocą DRIVERMAX.com.
macie jakiś pomysł poza wymianą egzemplarza?
z góry dzięki :(