Samsung Galaxy S24 FE nie jest najlepszym reprezentantem swojej serii, ale jest zdecydowanie najbardziej opłacalny. To jedna z najciekawszych smartfonów do 3000 zł.
Z uwagi na swoje gabaryty, Galaxy S24 FE stanowi alternatywę dla modelu Galaxy S24+, będąc od niego znacznie tańszym. Ba - jest tańszy nawet od małego S24.
Zacznijmy jednak od specyfikacji. Samsung Galaxy S24 FE ma:
- ekran AMOLED 6,7 cala o rozdzielczości 2340 x 1080 (385 ppi), odświeżaniu 120 Hz i szczytowej jasności 1900 nitów;
- Exynosa 2400e;
- 8 GB pamięci RAM;
- 128 lub 256 GB nierozszerzalnej pamięci na dane;
- aparat główny 50 Mpix z przysłoną f/1,8 i optyczną stabilizacją obrazu;
- aparat 12 Mpix z obiektywem ultraszerokokątnym f/2,2;
- aparat 8 Mpix z teleobiektywem 3x, przysłoną f/2,4 i optyczną stabilizacją obrazu;
- aparat przedni 10 Mpix;
- łączność 5G, Wi-Fi 6e, Bluetooth 5.3 i NFC;
- bateria 4700 mAh z ładowaniem 25 W, ładowaniem przewodowym i indukcyjnym zwrotnym;
- wymiary 162 x 77,3 x 8 mm;
- waga 213 g;
- IP68.
Różnice? W porównaniu ze S24+, Galaxy S24 FE ma:
- ekran o niższej rozdzielczości (1080p zamiast 1440p), niższej deklarowanej jasności szczytowej (1900 zamiast 2600 nitów) i bez matrycy LTPO;
- mniej wydajny czip (Exynos 2400e zamiast 2400);
- niższej klasy szkło z przodu i z tyłu (Gorilla Glass Victus+ zamiast Victus 2);
- aparat z teleobiektywem o niższej rozdzielczości (8 zamiast 10 Mpix);
- aparat ultraszerokokątny z mniejszą matrycą (1/3 zamiast 1/2,55 cala)
- aparat przedni o niższej rozdzielczości (8 zamiast 10 Mpix);
- niższej klasy czytnik linii papilarnych (optyczny zamiast ultradźwiękowego);
- mniej pamięci RAM (8 zamiast 12 GB);
- wolniejszą pamięć na dane (UFS 3.1 zamiast 4.0);
- mniejszą baterię (4700 zamiast 4900 mAh);
- brak czipu UWB do precyzyjnego lokalizowania akcesoriów w przestrzeni.
Różnic jest sporo, ale zauważcie, że Samsung zastosował głównie cięcia jakościowe, a nie funkcjonalne. Galaxy S24 FE zrobi niektóre rzeczy trochę gorzej lub trochę wolniej niż S24+, ale je zrobi. To zupełnie inna polityka niż podejście Apple’a, który w swoich tańszych smartfonach w ogóle nie stosuje takich dodatków jak teleobiektyw czy 120-hercowy ekran, stawiając użytkownika przed nieprzekraczalną ścianą.
Samsung Galaxy S24 FE jest trochę mniej premium niż pozostałe modele serii
Podczas gdy modele S24, S24+ i S24 Ultra mają malutkie i symetryczne ramki otaczające ekrany, w Galaxy S24 FE są one wyraźnie większe i nierówne. W dolnej części znalazła się wyraźna "bródka".
Esteci wolą z pewnością symetryczne ramki, ale ich brak nie jest czymś, co uniemożliwia zrobienie czegokolwiek. Ot kosmetyka.
Galaxy S24 FE to jedyny reprezentant serii, w którym Samsung nie zastosował matrycy LTPO. Nie jest to nic widocznego gołym okiem, bo we wszystkich smartfonach maksymalne odświeżanie i tak wynosi 120 Hz. Wyświetlacze droższych modeli potrafią po prostu drastycznie obniżyć odświeżanie podczas wyświetlania statycznych treści, dzięki czemu są bardziej energooszczędne.
Cięcia kosztów objęły także biometrykę, bo zamiast ultradźwiękowego czytnika linii papilarnych Samsung sięgnął po optyczny. Ten gorzej radzi sobie z rozpoznawaniem mokrych palców i działa odczuwalnie wolniej. Raz po raz zdarza mi się oderwać palec od ekranu zanim zostanie rozpoznany.
Poza tym wyświetlacz jest bardzo dobrej jakości. Rozdzielczość 1080p jest w mojej ocenie wystarczająca, a odświeżanie 120 Hz zapewnia płynne animacje i czytelność przewijanych treści. Panelowi Galaxy S24 FE daleko jednak do najjaśniejszych paneli na rynku, więc istnieją smartfony, które dają lepszą widoczność w ostrym słońcu.
Zastosowane głośniki stereo również są w porządku. Dźwięk jest ponadprzeciętnie głośny, a przy tym czysty nawet na maksymalnym poziomie. Bas jest wyczuwalny, choć mniej głęboki niż w przypadku iPhone’ów.
Wizualnie Galaxy S24 FE mi się podoba, ale duży ekran w połączeniu z kanciastą bryłą sprawia, że telefon nie leży w dłoni najlepiej.
Samsung Galaxy S24 FE ma niezły i funkcjonalny aparat
Jeśli chodzi o wyposażenie fotograficzne, Galaxy S24 FE ma:
- aparat główny 50 Mpix z przysłoną f/1,8 i optyczną stabilizacją obrazu;
- aparat 12 Mpix z obiektywem ultraszerokokątnym f/2,2;
- aparat 8 Mpix z teleobiektywem 3x, przysłoną f/2,4 i optyczną stabilizacją obrazu;
- aparat przedni 10 Mpix.
Arsenał obiektywów jest podobny do tego z S24 i S24+, ale w wariancie FE Samsung sięgnął po niższej klasy matryce aparatów dodatkowych. Czyli znów - cięcia jakościowe, a nie funkcjonalne.
Miło, że producent stosuje sensowne teleobiektywy nawet w swoich najtańszych flagowcach. Dzięki czemu Galaxy S24 FE ma wyraźnie lepszy zoom niż znacznie droższy iPhone 16 Plus.
Samsung Galaxy S24 FE (po lewej) i iPhone 16 Plus (po prawej) - 0,6x
Samsung Galaxy S24 FE (po lewej) i iPhone 16 Plus (po prawej) - 1x
Samsung Galaxy S24 FE (po lewej) i iPhone 16 Plus (po prawej) - 3x
Samsung Galaxy S24 FE (po lewej) i iPhone 16 Plus (po prawej) - 10x
A co z samą jakością zdjęć? W świetle słonecznym oba smartfony radzą sobie znakomicie, choć w ustawieniach domyślnych inaczej podchodzą do przetwarzania obrazu. Np. tutaj Galaxy S24 FE bardziej rozjaśnił kadr, podczas gdy iPhone 16 Plus zachował wyższy kontrast. Wybór lepszego obrazu zależy jednak wyłącznie od osobistych preferencji.
Samsung Galaxy S24 FE (po lewej) i iPhone 16 Plus (po prawej)
Tutaj samsung delikatnie podkręcił kolory, dzięki czemu stały się - moim zdaniem - milsze dla oka. iPhone z kolei oddał kolory wierniej.
Samsung Galaxy S24 FE (po lewej) i iPhone 16 Plus (po prawej)
Większe różnice widać w trudniejszych warunkach oświetleniowych. Np. w tej scenerii fragmenty skąpane w mroku są na zdjęciu z Galaxy S24 FE dużo bardziej zaszumione.
Samsung Galaxy S24 FE (po lewej) i iPhone 16 Plus (po prawej)
Niżej jeszcze trudniejsza sceneria z pierwszym planem skąpanym w mroku i mocno oświetlonym tunelem na środku kadru. iPhone 16 Plus uwiecznił w jaśniejszych partiach więcej szczegółów (zwróćcie uwagę na fakturę podłogi).
Samsung Galaxy S24 FE (po lewej) i iPhone 16 Plus (po prawej)
Kolejna wymagająca sceneria, czyli pierwszy plan w cieniu i silne światła w tle, ale tym razem w połączeniu z trybem portretowym. Samsung starał się mocno rozjaśnić główny obiekt na zdjęciu, co na małym ekranie telefonu wygląda OK, ale bliższe oględziny ujawniają większe zaszumienie.
Samsung Galaxy S24 FE (po lewej) i iPhone 16 Plus (po prawej)
W przypadku nocnych, ale mniej kontrastowych scenerii, różnice są zdecydowanie mniejsze i sprowadzają się głównie do innego dobrania temperatury barwowej.
Samsung Galaxy S24 FE (po lewej) i iPhone 16 Plus (po prawej)
Wracając do trybu portretowego, ten bardzo dobrze radzi sobie z odcinaniem pierwszego planu od tła, ale miewa problemy z zachowaniem naturalnego odcieniu koloru skóry. W tym konkretnym przykładzie iPhone również nieco za bardzo ocieplił obraz, ale finalny efekt jest bliższy temu, co widziałem w lustrze.
Samsung Galaxy S24 FE (po lewej) i iPhone 16 Plus (po prawej)
Samsung Galaxy S24 FE nie robi najlepszych zdjęć na świecie, ale broni się funkcjonalnie. Ma zestaw trzech przydatnych obiektywów, które zazwyczaj dobrze radzą sobie z utrzymaniem spójnej kolorystyki.
Wszystkie obiektywy potrafią rejestrować filmy 4K z możliwością swobodnego zoomowania i oddalania w trakcie nagrywania. Nie zabrakło też nagrywania 8K w aparacie głównym.
Wydajność Galaxy S24 FE jest OK, ale RAM-u mogłoby być więcej
W tym roku Samsung mocno zróżnicował swoje portfolio pod względem wydajnościowym. Galaxy S24 Ultra dostał Snapdragona 8 Gen 3, modele S24 i S24+ trochę słabszego Exynosa 2400, a Galaxy S24 FE jeszcze słabszego Exynosa 2400e. Ten wariant ma maksymalne taktowanie niższe o 0,1 GHz i - choć tu Samsung nie ujawnia konkretnych liczb - wolniejszą grafikę.
Wyniki benchmarków
Parametry telefonu
Testy syntetyczne wykazują, że Galaxy S24 FE ma wydajność CPU porównywalną z S24 czy nawet S24 Ultra. Większe różnice widać pod względem GPU, więc tańszy smartfon może gorzej znosić intensywne granie.
Tak zachowywał się Galaxy S24 FE podczas wykonywania 10 testów Geekbench 6 z rzędu. Po ok. 30 minutach katowania nieco obniżył swoją wydajność, ale kilkanaście minut później wrócił na pełne obroty.
W codziennym użytkowaniu Galaxy S24 FE działa zadowalająco szybko i - zazwyczaj - płynnie. Zazwyczaj, bo raz po raz zdarzają się chrupnięcia animacji, choć Samsung ma poprawić ten aspekt w nadchodzącej aktualizacji do One UI 7.
Temperatury? Podczas wykonywania bardziej wymagających operacji Galaxy S24 FE potrafi dość szybko zrobić się odczuwalnie ciepły, ale następnie utrzymuje bezpieczny poziom. Ani razu nie zdarzyło mi się, by smartfon rozgrzał się do czerwoności i zaczął parzyć.
Martwi jedynie nie najszybsza pamięć UFS 3.1 czy - przede wszystkim - obecność raptem 8 GB RAM. Dziś jest to wartość na styk, więc obawiam się, że po kilku aktualizacjach i dodaniu nowych funkcji smartfon może zacząć się krztusić. Samsung zapowiedział aż 7 dużych aktualizacji Androida, ale mimo Galaxy S24 FE pozycjonowany jest jako smartfon na lata, to jego specyfikacja jest mało przyszłościowa.
Galaxy AI niezmiennie robi robotę
Galaxy A24 FE ma wszystkie funkcje Galaxy AI, które otrzymały wcześniejsze smartfony tej marki. A jest to najlepsza sztuczna inteligencja na rynku smartfonów. Nie tylko zestaw funkcji sam w sobie robi wrażenie, ale i Samsung jako jedyny oferuje pełne wsparcie dla języka polskiego.
Poszczególne funkcje Galaxy AI szczegółowo omówiłem już w recenzji Galaxy S24 oraz teście Galaxy Z Flip 6, więc zainteresowanych odsyłam do wcześniejszych materiałów. Pokrótce przypomnę tylko, że Galaxy S24 FE potrafi m.in.:
- podsumowywać artykuły i notatki;
- formatować tekst i generować dłuższe wypowiedzi na podstawie słów kluczowych;
- transkrybować i podsumowywać nagrania głosowe;
- nałożyć efekt slow-motion na wideo nagrane w 30 kl./s.;
- rozszerzać zdjęcia i skutecznie wycinać oraz przesuwać na nich obiekty;
- tworzyć ładne grafiki na podstawie prostych szkiców;
- nakładać efekt 3D na zdjęcia;
- tłumaczyć na żywo i transkrybować rozmowy telefoniczne;
- wygodnie wyszukiwać treści dzięki Circle to Search.
Zestaw funkcji Galaxy S24 FE jest na tyle bogaty, że każdy powinien znaleźć coś dla siebie.
Warto odnotować, że większość funkcji Galaxy AI - wyjąwszy Instant Slow-mo - dostępna jest także na starszym modelu Galaxy S23 FE. Niewykluczone jednak, że nowszy wariant dostanie więcej funkcji w przyszłości.
Bateria Samsunga Galaxy S24 FE jest, hmm, w miarę przyzwoita
W Galaxy S24 FE znajduje się akumulator o pojemności 4700 mAh, co jest dość skromną wartością jak na smartfon tej wielkości. Wśród chińskich telefonów absolutnym minimum długo było 5000 mAh, a w ostatnich miesiącach pułap ten jest coraz częściej mocno przekraczany.
Dodatkowo Samsung zastosował mniej energooszczędny ekran niż w pozostałych modelach serii. W efekcie S24 FE pracuje u mnie na baterii wyraźnie krócej niż S24 Ultra i porównywalnie z małym S24.
Mogło być zatem lepiej, ale dramatu też nie ma, bo Galaxy S24 FE jest sensownie zoptymalizowany i pochłania ponadprzeciętnie mało energii w trybie spoczynku. Jeśli więc ekran jest aktywny nie dłużej niż 2-3 godziny dziennie, to da się wyciągnąć na jednym ładowaniu dwie pełne doby.
Ładowanie? Szału nie ma, bo Galaxy S24 FE potrzebuje na dobicie do 100 proc. mniej więcej godziny z kwadransem. Chińczyki tej klasy cenowej ładują się 2 lub nawet 3-krotnie krócej. Na szczęście nie zabrakło ładowania bezprzewodowego.
Samsung Galaxy S24 FE - czy warto go kupić?
Galaxy S24 FE to całkiem kompetentny flagowiec z zadowalającą wydajnością, dobrą jakością wykonania, świetnym ekranem, bardzo dobrym aparatem oraz topowym wsparciem aktualizacyjnym.
W ramach podsumowania powiem jedno. Gdy przeskakuję z iPhone’a 16 Pro na iPhone’a 16, kilku istotnych rzeczy - na czele z teleobiektywem i ekranem 120 Hz - wyraźnie mi brakuje. W efekcie taka przesiadka jest dość bolesna.
Samsung Galaxy S24 FE i iPhone 16 Plus
Samsung w Galaxy S24 FE przyciął koszta w sposób mniej inwazyjny. Testując go nie czułem jakichś poważnych ograniczających braków, mimo że wcześniej sporo czasu spędziłem z droższym S24 i S24 Ultra.
Albo jeszcze inaczej. Galaxy S24 Ultra i iPhone 16 Pro Max to smartfony bardzo zbliżone pod względem wyposażenia, możliwość i ceny. Tymczasem Galaxy S24 FE jest o prawie 40 proc. tańszy niż iPhone 16 Plus, a przy tym całościowo jest zdecydowanie mniej wybrakowany.
Owszem, nie jest to stuprocentowy smartfon premium, bo niesymetryczne ramki otaczające ekran nie są tak miłe dla oka, czytnik linii papilarnych działa odczuwalnie wolniej, a aparat jest trochę gorszy niż w pozostałych modelach z linii S24. Ale są to detale, a ja zawsze wolę słabszą opcję niż brak opcji.
Z uwagi na zauważalnie niższe ceny, Galaxy S24 FE wydaje mi się najrozsądniejszą opcją w portfolio flagowców Samsunga. Choć jeśli ktoś planuje spędzić ze smartfonem dłużej niż 2-3 lata, to skromna ilość RAM-u może być na dłuższą metę problematyczna.
Opinia o Samsung Galaxy S24 FE 5G
- bardzo dobry ekran,
- niezły i funkcjonalny aparat z teleobiektywem,
- Galaxy AI nie ma w Polsce konkurencji,
- eSIM,
- zapowiedź 7 aktualizacji Androida,
- satysfakcjonująca szybkość działania.
- mało RAM-u,
- wolny czytnik linii papilarnych,
- wolne ładowanie,
- nieergonomiczna bryła.
Ocena Samsung Galaxy S24 FE
Niezależna opinia redakcji. Sprzęt na test został bezpłatnie wypożyczony od firmy Samsung.
Komentarze
17Pozwólcie ze siem przedstawię nazywam się Wacław Bomba jestem międzynarodowej sławy ekspertem rynku KRYPTOWALUT!!! Jestem dzisiaj ŚWIĘTYM MIKOŁAJEM i mam dla was niezwykły POTEZNY prezent świąteczny!!!
Wszyax wiemy ze w czasie drożyzny i inflacji każde święta są ne lada wyzwaniem dla was!!!!
Trzeba mieć pieniądze aby święta były magiczne i pełne radości!!! Dlatego mam dla was świąteczna propozycje która sprawi ze na waszym KONCIE BANKOWYM wyląduje świąteczny worek pełen DOLARÓW!!!!!!
Oto pod spodem zapodaje wam linkacza do aplikacji CRYPTO COM w której bezpiecznie kupicie takie kryptowaluty jak Bitcoin, Ethereum, XRP, Solana, BNB. Cosmos Atom a także memkojny jak Dodżecojn. Sziba, Inu. Pepe, Trump MAGA i serki innych KRYPTOWALUT! !!!
Klikniecie w tego linkacza przejdźcie proces KYC, podwpnijxke se kartę kredytowa i zamowcie minimum czerwonom kartę Ruby a otrzymacie na start az 25 dolareczkow na pierwsze inwestycje!!!!!!
Poczuj magię świąt z KRYPTOWALUTAMI i aplikacją CRYPTO COM!!!!
Hnadluj, kupuj, sprzedawaj, wymieniaj i trejduj KRYPTOWALUTAMI wjednej aplikacji CRYPTO COM na święta i przez cały rok!!!!
Aj łysz ju a mery mery kristmas, Aj łysz ju a mery mery kristmas, Aj łysz ju a mery mery kristmas and hepi njiu jeeeeeer!!!!
Aj łysz ju a mery mery kristmas, Aj łysz ju a mery mery kristmas, Aj łysz ju a mery mery kristmas and KLIKAJ W LINKACZAAAAAAAA!!!
https://crypto.com/app/jjey2xxs9c
Pozwólcie ze siem przedstawię nazywam się Wacław Bomba jestem międzynarodowej sławy ekspertem rynku KRYPTOWALUT!!! Jestem dzisiaj ŚWIĘTYM MIKOŁAJEM i mam dla was niezwykły POTEZNY prezent świąteczny!!!
Wszyax wiemy ze w czasie drożyzny i inflacji każde święta są ne lada wyzwaniem dla was!!!!
Trzeba mieć pieniądze aby święta były magiczne i pełne radości!!! Dlatego mam dla was świąteczna propozycje która sprawi ze na waszym KONCIE BANKOWYM wyląduje świąteczny worek pełen DOLARÓW!!!!!!
Oto pod spodem zapodaje wam linkacza do aplikacji CRYPTO COM w której bezpiecznie kupicie takie kryptowaluty jak Bitcoin, Ethereum, XRP, Solana, BNB. Cosmos Atom a także memkojny jak Dodżecojn. Sziba, Inu. Pepe, Trump MAGA i serki innych KRYPTOWALUT! !!!
Klikniecie w tego linkacza przejdźcie proces KYC, podwpnijxke se kartę kredytowa i zamowcie minimum czerwonom kartę Ruby a otrzymacie na start az 25 dolareczkow na pierwsze inwestycje!!!!!!
Poczuj magię świąt z KRYPTOWALUTAMI i aplikacją CRYPTO COM!!!!
Hnadluj, kupuj, sprzedawaj, wymieniaj i trejduj KRYPTOWALUTAMI wjednej aplikacji CRYPTO COM na święta i przez cały rok!!!!
Aj łysz ju a mery mery kristmas, Aj łysz ju a mery mery kristmas, Aj łysz ju a mery mery kristmas and hepi njiu jeeeeeer!!!!
Aj łysz ju a mery mery kristmas, Aj łysz ju a mery mery kristmas, Aj łysz ju a mery mery kristmas and KLIKAJ W LINKACZAAAAAAAA!!!
https://crypto.com/app/jjey2xxs9c
Za kilka lat to będzie tylko elektrośmieć z zużytą baterią.