Samsung pochwalił się przed nami swoimi telewizorami na rok 2023. W pięknych okolicznościach przyrody w swoim showroomie w Sękocinie Starym. Przy akompaniamencie odgłosów lasu mieliśmy okazję przyjrzeć się naraz wszystkim ważnym modelom TV w ofercie.
Gdy mowa o technologii QLED w telwizorach to od razu do głowy przychodzi nam Samsung. Jednak ten producent w swoim portfolio ma również klasyczne LCD (Crystal UHD), QLEDy (QLED, Neo QLED oraz Excellence Line 8K), OLEDy, a nawet projektory. Te ostatnie trudno nazwać co prawda telewizorami, ale funkcjonalność mają podobną, a pod pewnym względem (dowolność miejsca wyświetlania, zmienna przekątna obrazu) nawet szerszą.
To dlatego Samsung chwali się, że dysponuje najszerszą ofertą telewizorów w branży. Co jednak w tegorocznych modelach jest najbardziej warte uwagi? Okazuje się, że tym czymś może być oprogramowanie Smart Hub. Działa zauważalnie szybciej niż rok temu i użytkowanie telewizorów pod tym względem nie jest już irytujące. Wszystkie tegoroczne modele wspierają Q-Symphony, który obsłuży tegoroczną linię soundbarów Q, czyli modele HW-Q60C, HW-Q600C, HW-Q700C, HW-Q800C, HW-Q930 oraz HW-Q990C.
Samsung OLED S95C (fot: Samsung)
Podstawowe informacje o ofercie Samsunga na rok 2023 już wam przekazaliśmy, teraz pora na garść dodatkowych informacji, które przydadzą się potencjalnym kupującym telewizory tej marki.
Rok 2023 ma być rokiem SmartThings
Samsung kładzie także nacisk na ekosystem SmartThings, w tym współpracę z coraz większą liczbą urządzeń (obsługiwane jest kilkadziesiąt firm, w tym Yale, Fibaro). To nie tylko produkty Samsunga, ale praktycznie pełen przekrój rynkowej oferty urządzeń IoT.
Rzeczą o której trzeba pamiętać jest to, że jeśli zdecydujemy się wykorzystać telewizor jako Hub Smart Things, trzeba tę funkcję aktywować w menu Ustawienia w nowo zakupionym telewizorze. Nazwa Hub to nie tylko określenie funkcji programowych, ale także sprzętowego routera-bazy, która pozwala podłączać bezpośrednio do telewizora urządzenia IoT zgodne z ZigBee, Matter. Fibaro ze względu na zastosowanie protokołu Z-Wave wymaga podłączenia własnej centralki.
To nie jest Ambilight, to Samsung GlowSync
Telewizory Samsung będą też mogły sterować oświetleniem Philips Hue dzięki funkcji GlowSync
(jeszcze niedostępna). Niestety to przyjemność za którą trzeba będzie zapłacić około 119 euro (koszt aplikacji Philips Hue Sync). I choć to jednorazowa inwestycja, to będzie przypisana do konta, ale też danego telewizora i prawdopodobnie nie da się jej transferować na inne urządzenie.
Samsung wprowadzi też funkcję Relumino Mode, o której była mowa na targach CES 2023, czyli narzędzie poprawiające kontury obiektów na ekranie, dla poprawy ich dostrzegalności przez osoby niedowidzące.
Oprócz możliwości jednoczesnego przesyłania dźwięku na głośniki telewizora i do słuchawek Bluetooth dostępna stanie się też funkcja podłączania dwóch, a nie jednego kompletu słuchawek. Tę funkcję obsłużą produkty Samsung z serii Buds.
Co najtrudniej zauważyć, gdy się zmienia?
Samsung dąży do jak najmniejszych rozmiarów ramek (w QN900C są one prawie nieobecne, choć rzuca się w oczy ich srebrny kolor) i minimalizacji grubości panelu, choć zmiany bywają często aptekarskie. Pomocne są tu moduły One Connect w większości telewizorów wyprowadzające złącza poza obudowę panelu. To rozwiązanie można lubić lub nie.
Excellence Line to najlepiej wyposażona seria telewizorów QLED. Na zdjęciu QN900C.
Zmiany w obrazie zobaczymy dopiero przy porównaniu, i to jest największy problem, bo docenić tegoroczne produkty jest z tego powodu trudno, chyba że to kompletnie nowa konstrukcja bez odpowiednika w ubiegłorocznej ofercie Samsunga.
Telewizory Lifestyle
Seria The Frame (z matowym ekranem) to te same telewizory co rok temu pod względem jakości wyświetlanego obrazu. Jedyne zmiany tkwią w oprogramowaniu, sposobie mocowania, obsłudze akcesoriów (czujnik położenia dla obrotowego stojaka w modelu 32 calowym). Telewizory tego typu zużywają w trybie wyświetlania obrazów około 40W dla 55 calowego panelu.
Telewizor The Frame. Nawet na zdjęciu widać, że wyróżnia się niesamowicie matowym panelem.
Samsung ma w ofercie telewizorów Lifestyleowych także telewizory dla amatorów Tik-Toka, mediów społecznościowych i wszelkich aktywności, które realizuje się przy pionowej orientacji ekranu. To The Sero, który w razie potrzeby można oczywiście obrócić do poziomu. Dla mnie taki telewizor to bardziej stand reklamowy z głośnikami w podstawie niż normalne TV, ale podobno są amatorzy takich rozwiązań.
Serię Lifestyle domyka telewizor The Serif (nie zmieniony w porównaniu z ubiegłorocznymi modelami), który z boku ma przekrój przypominający szeryfową literkę I. Podobno zmieści się na nim kot, bo ramka jest u góry szeroka. Poza tym to jednak pełnowartościowy QLED.
Samsung i poszczególne serie produktowe dla telewizorów
A gdy przyjrzeć się telewizorom o klasycznej formule to co najważniejszego otrzymamy w każdej z tegorocznych serii produktowych (wszystkie telewizory, poza serią Excellence mają panele 4K)?
Crystal UHD
Mamy dwie serie CU7000 i CU8000, to podstawowe w ofercie Samsung telewizory 4K, o przekątnych od 43 do 85 cali, a mimo to jak twierdzi producent oferujące dobrą jakość (90% pokrycia gamy barw DCI-P3, 120 Hz w najwyższym modelu 85 cali), a także smukły kształt (26 mm głębokości w modelu CU8000), tak by nawet produkt w cenie do 3000 zł prezentował się jak z najwyyższej półki. Te telewizory mają tradycyjne podświetlenie krawędziowe (listwa LEDów umieszczona jest na dolnej krawędzi ekranu).
QLED
To trzy serie - Q67C, Q77C i Q80C ze średniej półki cenowej. W zależności od modelu dostępne w rozmiarach od 43 do 98 cali. Ta seria wykorzystuje kropki kwantowe (Quantum Dot). Te panele są jaśniejsze niż te w podstawowej serii i mają lepszą obsługę barw. Q77C oferuje niezależnie od przekątnej odświeżanie 120 Hz (sygnał 4K/120p wspierają tez porty HDMI), to też najniższa seria wyposażona w zaawansowany moduł inteligencji, czyli mechanizm dostosowania parametrów obrazu i dźwięku do warunków w otoczeniu i wyświetlanej treści (jest też analog trybu ochrony oczu znanego z telefonów).
Telewizory z serii Q67C i Q77C wyposażono podobnie jak Crystal UHD w krawędzione źródło światła, ale tym razem listwa zawiera diody LED o dwóch temperaturach świecenia. Q80C to z kolei najniższy model z bezpośrednim tylnym podświetleniem strefowym i procesorem obrazu z 20 sieciami neuronowymi dla poprawy różnych parametrów obrazu (sieci mogą pracować niezależnie od rozdzielczości sygnału wejściowego). Mimo to w porównaniu do ubiegłorocznych produktów Samsung zdołał nieco odchudzić panele (od 4 do 5 cm grubości). Funkcja „100% Natężenie koloru” stosowana w tych telewizorach oznacza, że niezależnie od jasności, dany kolor będzie taki sam.
Neo QLED
To trzy telewizory QN95C, QN92C, QN85C z półki premium. Dostępne są w rozmiarach od 43 do 85 cali. Oferują podświetlenie strefowe Quantum Mini LED oraz Automatyczny Remastering HDR. W praktyce oznacza, że podświetlenie strefowe, które w przypadku Q80C ma 200 punktów, zamienione jest na siatkę tysięcy miniLEDów. To rozwiązanie sprawia, że czernie są głębokie, a jednocześnie nie połyskliwe, kolory bardziej nasycone, a kąty widzenia szersze.
Najwyżej pozycjonowany model serii QN95C to telewizor dla miłośników gier i aktywności fizycznej, oferuje odświeżanie 144 Hz, a w zestawie ma kamerę internetową, którą zakładamy za pomocą magnetycznego mocowania na szczycie wyświetlacza. Kamera ma zaślepkę, zapewniającą anonimowość, ale też to prawdopodobnie pierwszy element telewizora, który zgubimy.
Mimo przeniesienia złącz ze skrzynki OneConnect na tył telewizora w porównaniu z ubiegłoroczną serią, grubość QN95C wzrosła tylko o 2 mm. QN95C i QN92C wyposażono także w powłokę antyrefleksyjną i panel o ultraszerokich kątach widzenia.
OLED
To dwa zupełnie nowe modele S90C i S95C (rok temu był jeden model). Wykorzystują matryce Samsung OLED z pikselami OLED z technologią kropki kwantowej (Quantum Dot), tak by zachować poprawne kolory nawet przy maksymalnej jasności, która w OLEDach przekracza teraz 1000 nit (Samsung zapewnia, że HDR z OLEDa jest teraz tej samej klasy co w QLED).
Do oferty w tych seriach oprócz 55 i 65 cali trafia także ekran o przekątnej 77 cali. Różnica pomiędzy tymi seriami to dźwięk, S90C ma audio 2.1 kanałowe, a S95C 4.2.2 kanałowe. S95C, który będziemy dla was testować, da też jaśniejszy obraz i jest bardzo smukły na całej długości i wysokości (przy przekątnej 77 cali ma tylko 11 mm głębokości). Wymaga to oczywiście zastosowania OneConnect.
Excellence Line QLED
To półka superpremium. Telewizory zyskują w serii QN900C odświeżanie 144 Hz, w serii QN800C jest 120 Hz (niedługo na portalu pojawi się jego recenzja), a QN700C mamy tylko 60 Hz. Jest też moduł One Connect Pro oraz nowy procesor AI Quantum 8K wykorzystujący 64 sieci neuronowe, dla lepszej poprawy parametrów wyświetlanego obrazu (QN900C/QN800C). Wszystkie telewizory Excellence Line zyskały obsługę Knox czyli ochronę danych, które poprzez te telewizory udostępniamy w sieci.
W całej ofercie telewizorów Samsung obowiązuje zasada (z niewielkimi wyjątkami), że modele z coraz wyższych serii produktowych mogą pochwalić się praktycznie wszystkimi funkcjami modeli niżej pozycjonowanych.
W przypadku projektorów na razie pozostajemy przy ofercie ubiegłorocznej, będą w 2023 roku premiery nowych urządzeń tego typu, ale jeszcze nie teraz.
Źródło: Samsung, fot: Karol Żebruń
Komentarze
7