19" Samsung SyncMaster 193P

Wygląd i ergonomia

Wrażenia z użytkowania

Warto zacząć od tego, że oferowany przez Samsunga model 193P Plus z kontrastem 1000:1, to dokładnie ten sam monitor, z tą samą matrycą, co model 193P ze współczynnikiem 800:1. Tak naprawdę monitory te różnią się jedynie danymi w specyfikacji. Jak już niejednokrotnie wspominaliśmy, kontrast matrycy to jeden ze współczynników walki marketingowej i między innymi na niego producenci próbują złapać nieświadomych klientów. Oczywiście fajnie jest 'mieć' na specyfikacji 1000 zamiast 800, ale zaufajcie nam, w ogóle tego nie odczujecie w użytkowaniu.

Jakość wykonania i estetyka znakomita - pod tym względem nie mamy nic temu monitorowi do zarzucenia. Solidne tworzywo - ramka wokół matrycy jest matowa, podstawka również, z kolei tył obudowy ma lekki połysk, nadając całości eleganckiego wyglądu. W niewidocznym miejscu, pod dolną krawędzią obudowy ekranu umieszczono gumową 'podstawkę', na której ekran będzie się opierać gdy zdecydujemy się obniżyć go do płaszczyzny biurka. Plus dla projektantów, szkoda tylko, że nie pomyśleli o analogicznym rozwiązaniu gdy obrócimy ekran do pozycji Pivot ;)

W parze z dobrym wyglądem idzie też bardzo dobra ergonomia. Kable wpinane do podstawki, zamiast bezpośrednio z tyłu ekranu, dają nam niezwykły komfort w korzystaniu z pivota. Monitor można także obracać wokół własnej osi. Solidne, zginane ramie umożliwia zamontowanie monitora na ścianie - w zestawie sa nawet specjalne uchwyty i kołki montażowe.

Ale są też i drobne minusy. Ramię na którym spoczywa ekran co prawda umożliwia regulację wysokości, ale możemy co najwyżej obniżyć dolną krawędź tak, aby stykała się z biurkiem. Ekranu nie da się natomiast podnieść wyżej niż 6 cm ponad płaszczyznę biurka. Nie ma to jeszcze tak dużego znaczenia gdy ekran jest w pozycji poziomej, ale gdy obrócimy go do pionu, dolna krawędź jest już tylko 3 cm ponad płaszczyzną na której stoi panel.


Zbieg okoliczności sprawił, że po wyjęciu z pudełka panel podłączyliśmy najpierw do karty Sapphire Radeon X800GT, która w tym czasie była zainstalowana w jednym z naszych testowych komputerów. I właśnie na tej karcie aplikacja MagicTune nie chciała działać. Przy każdej próbie jej uruchomienia następowało ok. 30 sekundowe wyszukiwanie monitora, wieńczone komunikatem "Ta wersja MagicTune nie obsługuje podpiętego monitora".

Samsung 193P nie ma przycisków do regulacji, jedyna możliwość dostrojenia wszystkich parametrów - jasność, kontrast, itd - to skorzystanie z interfejsu MagicTune ... który w naszym przypadku nie działał.
Po próbach kilkukrotnego przeinstalowania aplikacji, sterowników monitora, karty graficznej, próbach wyszukania na stronach Samsunga nowszej wersji MagicTune, przepinania kabli DVI i D-Sub, itp, postanowiliśmy w końcu podłączyć panel do kolejnych komputerów, wyposażonych w kartę GeForce 6600GT i Radeon 9550. Aplikacja uruchomiła się bez problemu... Nie wiemy jeszcze, czy winę za te problemy ponosi aplikacja - jej wersja (jedynie 2.0), zabezpieczenia, czy może sama karta X800 lub jej obecne sterowniki (Catalyst 5.8).

Jednak na tym nie koniec zaskakujących odkryć. Okazuje się, że gdy monitor jest podłączony do wyjścia DVI, aplikacja MagicTune nie umożliwia nam regulacji kolorów R.G.B i balansu bieli. Jedyne co możemy zrobić, to skalibrować kolory korzystając z wbudowanego modułu, jednak możliwości ręcznego ustawienia czerwonego zielonego i niebieskiego - jak we wszystkich innych 'normalnych' monitorach - tutaj nie mamy. Totalny absurd. Brak tej funkcji wyklucza nawet skalibrowanie monitora przy użyciu sprzętowego kolorymetru - chyba że będziemy korzystać tylko z wyjścia analogowego.

Funkcje "White Point i "Primaries" dostępne dla wyjścia D-Sub, znikają po podłączeniu monitora przez złącze DVI

Jednak i w tym przypadku pojawił się przebłysk nadziei na rozwiązanie problemu, bowiem kątem oka dostrzegliśmy, że dostarczona na płytce wersja MagicTune to 2.0, podczas gdy dwa miesiące temu 19" Samsunga SyncMaster 193P i 710T testowaliśmy z dołączoną na płytcę aplikacją o numerze 3.5.
Niestety, funkcja "Check Upgrade" w programie MagicTune działa absolutnie ignorancko względem użytkownika. Zostajemy przekierowani na stronę Portait Display i powitani komunikatem: "Your software is current" i dalej "The version of the software that you are using is up to date and needs no upgrade". A więc skoro wersja MagicTune jest aktualna, a my jesteśmy pozbawieni regulacji balansu bieli w trybie DVI, monitor Samsung dostaje od nas dużego minusa w ergonomii.

Dalsze testowanie dawało już tylko miłe niespodzianki. Fabryczny obraz jest świetny, jeden z lepszych z jakim mieliśmy do tej pory do czynienia. Klarowny, soczysty, z doskonałą czernią i ładną bielą... ale luminancja jak zwykle za wysoka, aż ~235 cd/m2. Temperatura kolorów prawie idealna, bo 6700K, choć czuć ciut zbyt duże nasycenie zielenią. Aż prosi się, aby dodać kilka procent niebieskiego - bo z resztą jak widać na wykresach poniżej jest on lekko niedoświetlony - tylko jak to skorygować, skoro zniknęła funkcja regulacji RGB :(

• Fabryczne ustawienia to : jasność 80%, kontrast 50%, kolory i balans bieli niewiadomo jaki :/

Na szczęście dodatkowe tryby Magic Bright działają tak, jakbyśmy sobie tego życzyli. Tryb TEXT oferuje luminancje ~100 cd/m2 (przy jasności 34% i kontraście 45%), tryb Internet 145 cd/m2 (jasność 48%, kontrast 50% ), a Entertain do gier i oglądania filmów ~215 cd/m2 (jasność 60%, kontrast 55%). Jednym słowem znakomicie.

W zestawie otrzymujemy jeszcze aplikację Natural Color - do kalibracji monitora (kontrastu, jasności, kolorów) oraz kilka zdefiniowanych ustawień - różniących się nasyceniem kolorów i gammą - ich nazwy same określają zastosowanie : 3D Rendering, Business Graphics, CAD CAM, Game, Internet, DVD Display, Photography, Video Multimedia. Choć to przydatne dodatki, w tym przypadku raczej nie trzeba będzie z nich korzystać.

Testy

Testy kolorymetryczne.

1. Ustawienia fabryczne : całkiem ładna krzywa charakterystyki kolorów, jedynie kolor niebieski jest odrobinę niedoświetlony. Temperatura kolorów również dobra, ładna czerń i biel. Generalnie jakość obrazu SM 193P oceniamy jako bardzo dobrą.

Matryca PVA oferuje pełną paletę 16.7 mln kolorów, a więc na ekranach testowych gradacja jest mniej zauważalna, niż na matrycach TFT TN. To predysponuje ją do zastosowań graficznych, oczywiście nie profesjonalnych.

2. Dodatkowe tryby Magic Bright : kolejno Internet (144 cd/m2, 6900K), TEXT (102 cd/m2, 7300K) i Entertain (215 cd/m2, 6700K). Również i tu charakterystyki kolorów są bardzo ładne. Funkcja 'Magic Bright' w tym modelu jest wyjątkowo udana i będzie to jedna z większych zalet tego monitora.

Równomierność podświetlenia : Lewy dolny róg ekranu wykazuje oznaki niedoświetlenia, choć jest to tylko o ~12% mniejsza jasność niż środka. Pozostała część matrycy jest w miarę ładnie podświetlona. Oczywiście pomiar powtarzaliśmy kilka razy, aby upewnić się, że nie jest to błąd lub przypadek. Ogólnie monitor Samsunga wypada pod tym względem całkiem nieźle.

Kąty widzialności : W tej kategorii matryca SM 193P sprawuje się bardzo dobrze. Nie są to rzecz jasna kąty rzędu 89°, jakimi chwali się Samsung w swojej specyfikacji - bo to jedynie dane 'marketingowe' - ale bardzo blisko im do tych wartości.

Na monitor można komfortowo patrzeć nawet do kątów 50° w obu płaszczyznach. Powyżej kolory zaczynają powoli tracić nasycenie, ale do 60° jeszcze można popatrzeć na ekran. Od 60 do 70° bez problemu możemy odczytać tekst na ekranie. Do 80° nadal widać co jest na ekranie monitora, choć z odczytaniem czy obejrzeniem czegokolwiek będzie już ciężko, siłą rzeczy przy takich kątach.

Szybkość reakcji : Pisząc w swojej specyfikacji 20ms firma Samsung zapewne miała na myśli jak zwykle czas przejścia szary-biały-szary. Realny czas dla matrycy PVA to 25 ms, a 'czuć' to przede wszystkim w grach. W zastosowaniach biurowych nie daje się to tak we znaki, ale w grach, według naszej skali matryca ta jest jedynie szybka - a więc czasami można odnieść wrażenie, że pojawia się lekkie smużenie. W bardzo dynamicznych grach smużenie może być już mocno zauważalne.

Podsumowanie

Samsung SyncMaster 193P to dobry produkt, zresztą trudno się dziwić, jego cena jest znacznie wyższa od innych 19" monitorów LCD. Na plus należy zaliczyć solidne wykonanie i atrakcyjny wygląd, bardzo dobrą ergonomię, oraz doskonałą jakość obrazu. Kompletne wyposażenie - producent nie pożałował kabla DVI w zestawie - oraz specjalnych uchwytów umożliwiających przymocowanie monitora do ściany. Do zalet zalicza się także wygodna regulacja monitora z poziomu Windows, oraz idealnie ustawione tryby Magic Bright.

Potencjalnym minusem i dużą niedogodnością może być brak regulacji kolorów R.G.B i balansu bieli w trybie DVI - choć to akurat może mieć jedynie znaczenie dla wabmasterów, fotografów i grafików.

Przypomnijmy jednak, że do kolejnego testu szukaliśmy solidnego, 19 calowego LCD z krótkim czasem reakcji, pełną paletą barw (16.7), dobrymi kątami widzenia (min. 170), poprawną ergonomią, wyjściem DVI... za którego zapłacimy nie więcej niż 2000 zł. Nie było łatwo znaleźć taki panel, a nasz wybór padł właśnie na tego Samsunga.
Czy jednak teraz, gdy wiemy już, że szybkość reakcji matrycy SM 193P nie jest tak rewelacyjna (skusiło nas 20 ms, które de facto działa jak 25ms) ta 19-stka Samsunga warta jest swojej ceny?

Ocena Parametrów:
jasność:	4/5
kontrast:	5/5
kolory:	5/5
równomierność:	4/5
kąty:	5/5
szybkość:	3/5
menu:	4/5

Podsumowanie
zastosowanie monitora	do prac biurowych, gier, filmów
Jakość wykonania	super
parametry	dobre
jakość obrazu	super
ergonomia	dobra
Ogólnie (w tym cena/możliwości)	dobra