Typ ekranu | TFT |
Rozdzielczość optymalna (piksele) | 1280x1024 |
Wielkość plamki (mm) | 0.294 |
Przekątna ekranu (cale) | 19 |
Czas reakcji (ms) | 12 |
Jasność (cd/m2) | 400 |
Kontrast | 500:1 |
Paleta barw (mln kolorów) | 16.2 |
Kąt widzialności poziom/pion | 130/130 |
Wejścia sygnałów | DVI, D-Sub |
Pobór mocy: maksymalny/czuwanie(W) | 45/1 |
Wbudowane głośniki (W) | - |
Dodatkowe funkcje | - |
Szczegółowa specyfikacja techniczna znajduje się na stronie producenta
Zanim zajmiemy się budową i wykonaniem monitora Sony SDM-HS94P, mamy nietypowe spostrzeżenie natury ogólnej - kto wymyśla takie nazwy produktom? Skomplikowane skróty, które trudno zapamiętać, nie są chyba najlepsze marketingowo, a na pewno mało przyjazne dla ewentualnego klienta... Wracając do sedna sprawy - wzornictwo projektu przyciąga wzrok, panel prezentuje się bardzo ciekawie i nowocześnie. Duża, okrągła podstawa zapewnia stabilność, a zamiast tradycyjnego ramienia na którym mocowany jest ekran zastosowano łukową, dwuramienną podporę.
Ekran otoczony jest szeroką, plastikową obudową - 5 centymetrów po bokach, 3.5 centymetra z góry i z dołu, jednak nie sprawia wrażenia ciężkiego, zachowując miłe dla oka proporcje. Nie ma głośniczków, które i tak rzadko kiedy są wykorzystywane.
Tył monitora zasłonięto dużą klapą maskującą, dzięki której cały panel prezentuje się nad wyraz elegancko z każdej strony.
Niestety, takie rozwiązanie pozbawiło monitor możliwości montażu na ścianie za pomocą akcesoriów w standardzie VESA.
Pod klapą schowane są gniazda podłączeniowe - DVI, D-Sub oraz zasilające 220V.
Jak widać panel SDM-HS94P ma wbudowany, wewnętrzny zasilacz, co lubimy - zawsze to mniejszy bałagan pod biurkiem niż w przypadku zasilacza zewnętrznego.
Dostępna jest tylko jedna regulacja położenia ekranu - pochylanie w przód o 5 stopni oraz w tył o 20 stopni - to na ogół wystarcza. Ale Sony poszło o krok dalej, i zastosowało rzadko spotykane, ale bardzo wygodne rozwiązanie - obrotową podstawę. Dzięki temu możemy bez problemu obracać cały panel wokół własnej osi, aby nasz wzrok był skierowany zawsze prostopadle do powierzchni ekranu.
Przyciski sterujące menu OSD schowały się dyskretnie pod dolną listwę, ale wyraźne opisy umożliwiają bezproblemowe sterowanie i zmiany parametrów.
- regulacja podświetlenia, jasności oraz kontrastu
- autodostrajanie i dokładne dostrajanie obrazu, likwidacja drobnych zakłóceń
- ustawienia kolorów (9300K, 6500K, sRGB, oraz user, gdzie możemy regulować nasycenie kolorem czerwonym oraz niebieskim, kolor zielony ustawiony fabrycznie bez możliwości zmiany)
- 3 poziomy gamma
- 10 poziomów wyostrzania obrazu w niższych niż natywna rozdzielczościach
- wybór pozycji ekranowej menu OSD
- wybór języka OSD, reset i zablokowanie ustawień
Ponadto przyciski umożliwiają szybkie przełączanie pomiędzy wejściem DVI a D-Sub, co jest przydatne w przypadku podpięcia monitora do dwóch komputerów. Jest również niesłychanie przydatna, czterostopniowa regulacja mocy lamp podświetlających (high, middle, low i user). Robi się to za pomocą jednego przycisku, można w ten sposób błyskawicznie dostosować panel do warunków zewnętrznych lub rodzaju wyświetlanego obrazu. W ciągu dnia stosujemy silniejsze podświetlenie, tak samo większa moc lamp przyda się w czasie oglądania filmów lub pogrywania w Doom'a. Podczas pracy lub przeglądania internetu można moc lamp zmniejszyć, aby nie męczyć wzroku.
Powyższe regulacje mają jednak pewne ograniczenia - wybierając tryb inny niż "user" pozbawieni jesteśmy możliwości regulacji jasności, kontrastu i podświetlenia.
Do jakości wykonania nie można mieć absolutnie żadnych zastrzeżeń - to pierwsza liga światowa, bardzo staranne wykończenie elementów, plastik solidny, idealnie dopasowany, żadnych szczelin i trzeszczących pod palcami połączeń. Powierzchnia ekranu jest bardzo "lustrzana", należy więc zadbać o to, aby na ekranie nie było widać żadnych bocznych odbić światła, gdyż wpływa to niekorzystnie na wzrok oraz jakość obrazu.
W skład wyposażenia wchodzi książkowa instrukcja oraz płyta ze sterownikami i instrukcją w formacie pdf, są też kabelki: sieciowy, DVI i D-Sub, czyli standard.
Producent udziela na panel 3-letniej gwarancji, a dokładna informacja na temat wadliwych pikseli znajduje się pod tym adresem.
Jakość obrazu
Na początek słów kilka o technologii X-black. Według producenta poprawiono emisję światła wydzielanego przez lampy podświetlające ekran, dzięki czemu nie rozprasza się ono, a większa ilość światła emitowana jest w kierunku użytkownika siedzącego na wprost ekranu. Efektem ma być większy kontrast i jasność obrazu, oraz poprawienie jakości kolorów i szersze kąty widzenia. Sony reklamuje technologię X-black jako idealną do edycji zdjęć i filmów, gdzie panele spisują się na ogół dość słabo. A jak to wygląda w praktyce?
Panel SDM-HS94P odwzorowuje niepełną paletę 16.2 miliona kolorów, co można dostrzec wpatrując się w tablice testowe - barwy są soczyste i prawidłowo oddane, ale w przejściach tonalnych można zauważyć niewielką utratę płynności. Nie wpływa to na ogólną jakość oddanych barw, generalnie panel można pochwalić za kolory, pamiętając, że mamy do czynienia z matrycą typu TN+Film.
Sprawdzając jakość czerni i odcieni szarości nie dostrzegliśmy szczególnie wyraźnego wpływu technologii X-black. Po odpowiednim ustawieniu jasności i kontrastu, czerń staje się dobrze nasycona, ale ciągle pozostaje zbyt jasna. Podbicie mocy lamp podświetlających nie poprawia sytuacji. Odcienie szarości stopniowane są bardzo ładnie aż do osiągnięcia koloru czarnego, co skutkuje prawidłowym oddaniem szczegółowości w ciemnych sceneriach gier i filmów.
Ekran podświetlony jest równo w środkowej części, natomiast po bokach można zauważyć jaśniejsze obszary, szczególnie wzdłuż pionowych krawędzi ekranu. Nie są to wielkie różnice i w czasie normalnego użytkowania trudno je dostrzec.
Kolor biały w zależności od wybranych przez użytkownika ustawień temperatury kolorów i nasycenia ma leciutko niebieskawy lub różowy odcień, co nie przeszkadza w codziennym użytkowaniu, ale w niektórych zastosowaniach może być wadą.
Niewielkie podane przez producenta kąty widzenia 130/130 stopni zmierzone zostały dla współczynnika kontrastu (CR) >10, wraz z obniżaniem kontrastu kąty widzenia będą wzrastać, aby osiągnąć wartości 160/160 stopni dla CR>5. To uczciwe podejście, spotkaliśmy się bowiem z przypadkami sporego zawyżania kątów widzenia przez innych producentów. Patrząc na ekran SDM-HS94P z dołu dostrzegamy znaczną utratę jakości obrazu, tak samo odchylając się w bok od osi ekranu, jednak można spokojnie oglądać film w trzy osoby z odległości 2 metrów, czyli nie jest źle.
Czcionka na ekranie prezentuje się bardzo dobrze, przewijanie stron internetowych i dokumentów odbywa się płynnie i bez utraty czytelności - i to zarówno czarnych literek na jasnym tle, jak i odwrotnie.
Długo testowaliśmy panel SDM-HS94P pod względem smużenia w grach. Uruchamialiśmy UT2004, Doom III, Half-Life 2, Wizardry 8, jakieś wyścigi samochodowe... i zawsze było przyjemnie, wyraźnie, płynnie. To jeden z najlepszych w tej chwili na rynku monitorów LCD dla gracza - smużenie nie przeszkadza, rozmycie podczas obrotu postaci na ekranie jest niewielkie, rwanie się obrazu minimalne. Ładne kolory oraz poprawne oddawanie szczegółów w ciemnych fragmentach gier (czyli praktycznie w całym Doom III) sprawiają, że gracz będzie bardzo zadowolony z zakupu.
Najtańsze monitory LCD o przekątnej 19 cali można dziś kupić za 1500 złotych - czy warto dopłacać sporą sumę, aby stać się posiadaczem Sony SDM-HS94P? Na to pytanie każdy zainteresowany musi sobie sam odpowiedzieć, ale dla niektórych użytkowników byłby to niewątpliwie bardzo dobry wybór. Gdyby tak jeszcze cena troszkę spadła...
Budowa | Ergonomia | Wyposażenie | ||
SONY SDM-S81 | 6 | 5 | 5 | 16 |
SONY SDM-HS94P | 7 | 6 | 6 | 19 |
| Odwzorowanie | Ocena jasności | Smużenie | Jakość czcionki | |
SONY SDM-S81 | 7 | 6 | 5 | 7 | 25 |
SONY SDM-HS94P | 6 | 8 | 8 | 7 | 29 |
Zobacz podsumowanie.
Komentarze
0Nie dodano jeszcze komentarzy. Bądź pierwszy!