Pstrykaj fotki i zgarniaj nagrody! |
Mamy nadzieję, że przebrnąłeś przez to rozległe morze informacji, wyłowiłeś wszelkie niezbędne wskazówki i twoje wątpliwości co do wyboru aparatu są teraz zdecydowanie mniejsze. A nawet jeśli przeskoczyłeś od razu na tę stronę, poświęć jeszcze chwilkę czasu i przeczytaj zbiór naszych "przykazań" dla kupującego:
- Pamiętajmy o nieśmiertelnej zasadzie – nie aparat, lecz fotograf oraz odpowiednia chwila czyni zdjęcia wartościowymi. Nie kierujmy się więc ceną aparatu i hiper inteligentnymi funkcjami w nadziei, że pomogą robić dobre zdjęcia całkowicie bez naszego udziału.
- Aparaty to nie karty graficzne – kupno dwa razy droższego modelu nie zapewni ok. dwukrotnie lepszych zdjęć.
- Uważajmy na nazewnictwo aparatów – niektóre firmy wprowadzają tutaj bałagan i nie trzymają się konsekwentnie zmian w terminologii. Możemy wpakować się w zakup starego modelu, który tylko według numeracji jest wyższy.
- Specyfikacja to nie wszystko – aparaty często wyglądają wspaniale na papierze, ale w przysłowiowym praniu może wyjść coś zgoła innego. Pilnie śledźmy opinie na temat danego modelu.
- Producenci dodając fajną funkcję do aparatu potrafią po cichu usunąć inną i czasem dużo bardziej przydatną. Uważajmy więc, aby nie zamienić siekierki na kijek.
- Ostrożnie z wiarą w reklamy – aby zwrócić uwagę odbiorcy, możliwości konkretnych funkcji aparatu są znacząco przesadzone. Nie wierzmy w cuda – logika podpowie, że pewnych rzeczy nie da się zrobić.
- Nie windujmy niepotrzebnie budżetu – załóżmy określoną sumę i starajmy się dobrać odpowiedni aparat. Wybór jest naprawdę spory, wystarczy tylko poszukać.
- Nie czekajmy aż pojawi się nowszy model – za pół roku powiemy to samo, a okazje na fajne fotki umkną bezpowrotnie.
Więcej informacji o aparatach:
TOP-10: Aparaty cyfrowe | Budowa aparatu cyfrowego, część I - Obiektyw | Budowa aparatu cyfrowego, cześć II - MATRYCA |