Peryferia dla graczy: droższe od Razer-a, tańsze od OZONE Gaming Gear i najtańsze E-Blue
Testów peryferii komputerowych 3 różnych producentów: Razer, OZONE Gaming Gear oraz E-Blue Mazer.
miniRecenzja wyróżniona! |
Ten rok zaczynam od testów peryferii komputerowych. Głównymi „bohaterami” tego artykułu będą:
- Razer DeathAdder 2013 Gaming Mouse
- OZONE Gaming Gear XENON
- OZONE Gaming Gear BLADE
- OZONE Gaming Gear GRiPK
- E-Blue Mazer Type-R
- E-Blue Mazer Type-X
- E-Blue Mazer Marface XL
Produkty użyte przy tworzeniu tej recenzji pochodzą z ofert 3 różnych producentów. Różnią się jakością i ceną. Recenzja ma na celu ułatwienie wyboru użytkownikowi, podjęcie decyzji czy potrzebuje produkt z „niższej półki” czy już musi sięgać po peryferia wyższej jakości i renomy.
Najtańszymi produktami w tej recenzji będą pochodzić z E-Blue. Są one projektowane w Japonii.
Kolejną firmą jest OZONE Gaming Gear. Dokładniejszy opis tego producenta znajduje się w mojej poprzedniej recenzji (LINK). Produkty z pod tej marki są wymyślane na terenie Europy.
Ostatnią, najprawdopodobniej najbardziej rozpoznawaną marką, jest Razer z siedzibą w Kalifornii. W tym stanie USA są również projektowane i tworzone jej produkty.
Wszystkie produkty wymienione powyżej zostały wyprodukowane w Chinach.
RAZER |
Na początku zostanie przedstawiony opis firmy Razer, gdyż to będzie moja pierwsza recenzja produktów tego producenta. Razer współpracuje z graczami w celu rozwoju i ulepszania produktów gaming-owych, jak to robi wiele innych firm o podobnym profilu. Firma ta posiada wiele patentów na technologie, co ułatwia im działanie na rynku. W ofercie znajdziemy wiele różnych produktów, ale wszystkie będą związane z przemysłem gier. Są to m.in. słuchawki, myszki, klawiatury, a także komputery czy tablet (również przeznaczony i dostosowany do gier). Razer również wspiera i sponsoruje wiele team-ów gaming-owych.
Razer DeathAdder 2013 Gaming Mouse |
Razer DeathAdder 2013 została wyposażona w sensor optyczny o rozdzielczości 6400 dpi. Osiągnięcie tak wysokiej rozdzielczości oraz połączenie zalet sensora optycznego powinno zadowolić większość użytkowników. A oprogramowanie Synapse 2.0 ma na celu dostosowanie myszy do gracza i powierzchni na jakiej się porusza. Głównym przeznaczeniem tego gryzonia są gry FPS.
Mysz dostarczana jest w charakterystycznym dla tej firmy opakowaniu, czyli o kolorystyce czarno-zielonej. Front opakowania przedstawia produkt (mysz) i jest zarówno „drzwiczkami” pozwalającymi zobaczyć jak produkt wygląda w rzeczywistości (poprzez plastikowy blister). Na reszcie opakowania znajdują się najważniejsze informacje o DeathAdder 2013.
Specyfikacja techniczna:
- 6400dpi 4G Optyczny Sensor
- Ergonomiczny design dla praworęcznych z gumowanym materiałem po bokach
- Pięć niezależnie programowalnych przycisków Hyperesponse
- Oprogramowanie - Razer Synapse 2.0
- 1000 Hz Ultrapolling/1ms czas reakcji
- Zmiana rozdzielczości DPI w locie
- Tryb Always-On
- 200 cali na sekundę i 50G przyśpieszenie
- Bezgłośne ślizgacze Ultraslick
- Pozłacana wtyczka USB
- Około 2 metrowy, lekki, opleciony kabel
- Przybliżone rozmiary: 127 mm (długość) x 70 mm (szerokość) x 44 mm (wysokość)
- Przybliżona waga: 105 g
W opakowaniu, poza samą myszą, znajdują się jeszcze tylko 2 naklejki z logiem Razer-a oraz ulotki.
Sama mysz prezentuje się bardzo elegancko. Zawdzięcza to między innymi czarnej kolorystyce z zielonym podświetlaniem logo i rolki. Jej kształt jest bardzo dobrze dostosowany do dłoni, co powinno powodować, że dłoń nie będzie się męczyć. Głównie została wykonana z dość szorstkiego materiału.
Prawy i lewy przycisk myszy został specjalnie wyprofilowany pod palec, tak aby nie zsuwał się z myszy.
Pomiędzy tymi przyciskami, standardowo, znajduje się rolka do przewijania. Jej środkowa część jest pokryta gumą, a na jej skrajnych częściach wydostaje się zielone światło podświetlenia.
W prawie, że w centralnej części znajduje się podświetlane logo Razer-a. Jest idealnie „wycięte” w obudowie, przez nie przenika zielone światło diody zamontowanej we wnętrzu obudowy.
Na jednym z boku, umiejscowiono przyciski „dalej” i „wstecz”, które bardzo dobrze leżą pod kciukiem. Zostały one wykonane z bardziej gładkiego materiału, co pozwala na łatwiejsze ich wyczucie. Poza tym wystają nieznacznie poza obrys całej obudowy.
Poniżej tych przycisków znajduje się fragment obudowy, który został wykonany z całkiem innego materiału. Jest to guma, o fakturze plastra miodu. Jej zadaniem jest uniemożliwienie „wyślizgnięcia” się myszki z pod dłoni. Prawie taki sam fragment znajduje się po drugiej stronie obudowy i pełni taką samą funkcję.
Na spodzie, jak to zazwyczaj w myszce, znajdują się ślizgacze oraz „okno” sensora. Są trzy powierzchnie teflonowe. Dwie mniejsze „u góry” przy kablu, oraz jedna większa „u dołu”. Wokół otworu lasera znajdują się napisy informujące o najważniejszych cechach sensora. Poniżej mamy nazwę modelu, numer seryjny, oznaczenie modelu i produktu. Odnajdzie się tam również notę o tym, że produkt został opatentowany oraz, że wyprodukowano go w Chinach.
- WRAŻENIA Z UŻYTKOWANIA
Mysz została wykonana z gładkiego materiału – dłoń nie poci się na niej. Jej rozmiary są dość duże, nawet większa dłoń w całości będzie spoczywać na powierzchni obudowy. Nawet pod dłuższym używaniu jej nie odczujemy żadnego zmęczenia. Po kilkunastu dniach na obudowie nie pojawiły się plamy z potu, ani inne ślady użytkowania. Gumowe wstawki na bokach powodują, że mysz nie wyślizguje się nawet podczas energicznej grze.
Do dyspozycji są dwa dodatkowe przycisku, tzw. przód/tył. Większości użytkowników powinno to wystarczyć.
Ilość ślizgaczy nie jest zbyt wielka, a ich powierzchnia dość mała. Lecz mysz z wielką łatwością się porusza po podkładce. Kabel jest dość giętki i nie przeszkadza podczas użytkowania „gryzonia”.
- OPROGRAMOWANIE
Wraz z myszą Razer DeathAdder 2013 dołączane jest oprogramowanie Razer Synapse 2.0. Zainstalowanie tej aplikacji wymusza na użytkowniku stworzenia konta. Należy podać tylko swój email i hasło. Po tym procesie, będzie można korzystać z tych samych ustawień myszy na różnych komputerach z dostępem do Internetu za pomocą tego programu.
Dzięki Synapse 2.0 można stworzyć profile dostosowane do użytkownika. Do każdego przycisku (oprócz LPM) można przypisać jedną z wielu funkcji. Zaprogramować można: PPM, klik rolki, przycisk przód i tył oraz zmienić funkcje przewijania rolki.
W kolejnej zakładce jest możliwość zarządzania rozdzielczością DPI, ustawienie tempa wzrostu szybkości kursora względem rzeczywistym ruchem myszy oraz częstotliwość przesyłania danych (jedną z 3 dostępnych: 125, 500, 1000).
Następna zakładka „odpowiedzialna” jest za podświetlanie logo oraz rolki. Jest tylko opcja wyłączenia/włączenia go niezależnie dla obu elementów.
W przedostatniej zakładce zamieszczono ustawienia powierzchni po której porusza się mysz. Można wybrać jedną z podkładek Razer-a lub ustawić laser do podkładki innego producenta.
Na samym końcu możemy ustawić, zarejestrować makra.
Całe oprogramowanie jest bardzo przejrzyste i intuicyjne. Podczas użytkowanie jego nie napotkałem się na żadne problemy. Automatycznie odbywa się aktualizacja firmware myszy (oczywiście za potwierdzeniem użytkownika).
OZONE GAMING GEAR |
Kolejnymi nowościami, które przetestowałem, są to produkty z pod marki OZONE Gaming Gear. Peryferia, które zostaną opisane to: mysz XENON, klawiatura BLADE oraz klawisze GRiPK do klawiatury STRiKE (która została przetestowana przeze mnie wcześniej link...).
OZONE GAMING GEAR XENON |
Na początku zostanie zaprezentowany XENON. Jest to mysz optyczna o maksymalnej rozdzielczości wynoszącej 3500 DPI. Została ona zaprojektowana tak, aby była tak samo wygodna dla osób praworęcznych, jak i leworęcznych. Jej główne zalety to: zmiana DPI w locie, duża powierzchnia ślizgaczy oraz gumowe boki. Mysz jest dostępna w 3 wersjach kolorystycznych: białej, czarnej oraz czerwonej. Wersja „black”, jako jedyna, jest wykonana z materiału bez połysku – jest matowa. Wersja czerwona i biała jest wykonana z błyszczącego plastyku.
Mysz została zapakowana w estetyczne opakowanie, którego przednia część jest wycięta i przez przeźroczysty blister widoczna jest mysz. Na opakowaniu są zamieszczone najważniejsze informacje o produkcie, które wcześniej zostały już wymienione.
Na tyle umieszczono tłumaczenia tych informacji, i są też po „polsku”. Dlaczego w cudzysłowie? Odpowiedź prosta, tłumaczenia wykonano chyba za pomocą translatora i wyszło np. „pleciony sznurek”, „bardzo duże bloki teflonowe” oraz „DPI regulacja przełączania”. Nie jest najgorzej – można się domyśleć co chciano przekazać użytkownikowi.
Mysz została zaprojektowana w Europie i wyprodukowana standardowo w Chinach.
Po rozpakowaniu ukazuje się czarna, bardzo stylowa mysz. „Gryzoń” ma także stonowane kształty, wszystkie połączenia są bardzo łagodne i nie znajdziemy ostrych krawędzi. Cała wykonana jest z gładkiego materiału, tylko boki są bardziej miękkie, a jest to związane z tym, że są gumowe. Producent dorzucił trzy pary takich gumowych elementów, aby można było je wymienić – gdy stare się już zużyją.
Na bokach, niestety, nie umieszczono ani jednego dodatkowe przycisku. Nie ma nawet przycisków „przód/tył”. Jedynie na wierzchu myszy umieszczono LPM i PPM (lewy i prawy przycisk myszy), rolkę (na szczęście klikaną) oraz przycisk zmiany DPI. Ostatnie dwa wymienione elementy są podświetlane (na czerwono, biało, niebiesko lub zielono).
Rolka jest pokryta gumowanym materiałem z prążkami co ułatwia sterowanie nią. Na tylnej części umieszczono napis/logo producenta – czarny, błyszczący napis „OZONE”.
Na spodzie odnajdziemy, jak zapowiedziano, dużą ilość teflonowych ślizgaczy. Rozmieszczono je wokół całej obudowy, prócz dołu. Najlepiej to obrazuje zdjęcie:
Na środku, standardowo, znajduje się otwór sensora optycznego. Przez niego wydostaje się też światło podświetlenie myszy. Wokół lasera przyklejono naklejkę z informacją, że mamy do czynienia właśnie z sensorem optycznym o maksymalnej rozdzielczości 3500 dpi. Powyżej znajduje się kolejna naklejka z kolejnymi informacjami o modelu XENON. Są to m.in.: numer modelu, wartości prądu zasilania czy oznaczenia certyfikatów. Natomiast poniżej umieszczono, „wyryte” logo producenta.
Z przodu, wychodzi pleciono na czarno „sznurek” (poważnie – kabel). Oplot jest bardzo dobrej jakości i sztywno przylega do przewodu. Przy, dość dużych rozmiarów, wtyczce USB znajduje się element ekranujący. Wtyczka została pozłocona.
Specyfikacja techniczna:
Sensor optyczny
- Avago professional sensor ADNS-3090
- Przyśpieszenie do 20 G
- Dpi 1000/2000/3000/3500
Materiał
- Kabel z nylonowym oplotem
- Wtyczka USB platerowana złotem
- 30% powierzchni spodu wykonana z teflonu
Design
- Dostępne trzy kolory: czarny, biały i czerwony
- Gumowe elementy po bokach
- Przystosowana dla osób leworęcznych (symetryczna obudowa)
- Wymiary: 115 x 68 x 42 mm (długość x szerokość x wysokość)
- Waga: 135 +/- 5 g
- WRAŻENIA Z UŻYTKOWANIA
Mysz została wykonana z gładkiego materiału, który nie powoduje nadmiernego pocenia się dłoni. Jest on przyjemny w dotyku. Po niezbyt długim czasie użytkowania, na głównych przyciskach pojawiły się tłuste plamy z potu. Usunięcie ich nie sprawiło większych problemów, należy je najlepiej przetrzeć wilgotnym ręcznikiem papierowym.
Korzystanie z mysz nie męczy dłoni. Dłoń bardzo dobrze leży na obudowie. Nawet przy większych dłoniach nie ma większych problemów. Gumowe boki uniemożliwiają wysunięcie się myszy z pod dłoni.
Plusem jest na pewno, takie wyprofilowanie myszy, że użytkowanie przez osoby leworęczne również będzie przyjemne – obudowa jest symetryczna „w każdym calu”.
Największym minusem tej myszy jest mała liczba przycisków. Do dyspozycji są tylko cztery. Zmiana poziomu DPI powoduje również zmianę koloru podświetlania. Pulsuje ono delikatne i nie przeszkadza nawet w nocy.
Ilość ślizgaczy jest duża, co powoduje że mysz bez problemu przemieszcza się po podkładce. Ich jakość i grubość jest odpowiednia. Kabel nie jest na tyle sztywny, aby utrudniał poruszanie myszą.
- OPROGRAMOWANIE
Do myszy XENON dedykowane jest specjalne oprogramowanie. Instalacja jego przebiega bardzo szybko.
Po uruchomieniu aplikacji, pojawia się pierwsza zakładka wraz z ilustracją myszy, ustawieniami przycisków (LPM, PPM oraz rolki). Do każdego z nich można przypisać jedną z kilkudziesięciu opcji. Do dyspozycji dostępnych jest 5 profili. Każdy możemy zresetować za pomocą jednego przycisku (przywracane są ustawienia domyślne).
W drugiej zakładce są niezbyt zaawansowane ustawienia takie jak: szybkość przewijania czy szybkość podwójnego kliknięcia.
Więcej funkcjonalności oprogramowanie nie dostarcza, szkoda. Przydałoby się włączenie/wyłączenie podświetlenia. Bardziej rozbudowane ustawienia rozdzielczości DPI, a nie tylko zmiana za pomocą kliknięcia rolki na jedną z 4 zaprogramowanych (1000, 2000, 3000, 3500).
OZONE GAMING GEAR BLADE |
Na początku chciałbym zaznaczyć, że nie jest to końcowy produkt i zostanie wprowadzonych jeszcze kilka zmian. Jest to też wersja UK, czyli układ klawiatury nieznacznie odbiega od tego przyjętego w Polsce (typ US). Dostałem także informację, że ulegnie zmiana czcionki użytej przy produkcji przycisków, na bardziej czytelną.
Kolejnym produktem OZONE Gaming Gear, który przetestowałem jest klawiatura BLADE. Jest to najnowszy produkt tego producenta i jego sprzedaż zostanie rozpoczęta już w najbliższym czasie.
Druga klawiatura tej firmy (BLADE) jest tańsza, głównie z tego względu, że nie posiada mechanicznych przycisków (w przeciwieństwie do klawiatury STRIKE, link).
W zamian została wyposażona w ciekawie wyglądające podświetlenie (do wyboru w kolorze czerwonym lub niebieskim). Posiada również 4 dodatkowe przyciski do zapisywania makr, przycisk MODE (do aktywacji lube dezaktywacji przycisków WINDOWS-a), do zmiany podświetlenia, FUNCTION (uruchamiający klawisze multimedialne) oraz wyboru profilu.
Klawiatura została zapakowana w dość sporych rozmiarów karton o kolorystyce czarno-czerwonej. Na przedniej części umieszczono wielkie zdjęcie klawiatury, informacje o najważniejszych jej cechach, logo producenta oraz nazwę klawiatury – BLADE.
Natomiast z tyłu dodano kilka fotografii oraz opisano najważniejsze zalety tego produktu. Klawiatura została również wyprodukowana w Chinach. Oprogramowanie jest kompatybilne ze wszystkimi systemami operacyjnymi WINDOWS.
Specyfikacja techniczna:
- podwójne podświetlanie (czerwone lub niebieskie)
- 10 przycisków makro
- 5 profili
- przyciski multimedialne
- 128Kb pamięci wbudowanej
- wtyczka USB platerowana 18K złotem
- Anti-ghosting
- 8x szybsza –1000 Hz częstotliwość odświeżania. Czas reakcji – 1 milisekunda
- wymiary: 510 x 199.8 x 30 mm (długość*szerokość*wysokość)
- przybliżona waga: 1.14 kg
- długość kabla: 160 cm
Po rozpakowaniu, klawiatura nie zachwyca jakością materiałów jak Strike, ale jest to tańsza wersja, więc nie można się „czepiać”. Klawiatura jest większa od starszego modelu. Jest to spowodowane tym, że na bokach umieszczono dodatkowe przyciski.
Cała obudowa jest wykonana z czarnego, szorstkiego plastyku. Same przyciski są trochę gładsze, oprócz tych umieszczonych po bokach.
Klawiatura ma nieregularne kształty. Rogi zostały „pościnane”, a dół ciekawie „powycinany”. Właśnie na samym dole, zostało „wyryte” duże logo i napis OZONE. Po bokach wycięto otwory, przez które będzie się wydostawać światło podświetlenia.
Po lewej stronie umieszczono 4 przyciski makro w kształcie równoległoboków. Te przyciski nie są podświetlane, tak samo jak 4 dodatkowe przyciski po drugiej stronie. Na prawym boku do dyspozycji są takie same 4 przyciski, tylko pełnią inne funkcje. Pierwszy, zaczynając od góry to klawisz blokujący klawisze WINDOWS, kolejny włącza/wyłącza lub zmienia kolor podświetlenia. Trzeci z nich uruchamia klawisze funkcyjne. Ostatni natomiast zmienia profil na jeden z pięciu dostępnych.
Ilość klawiszy funkcyjnych nie jest zbyt duża, ale dla większość użytkowników powinna być wystarczająca (taką samą ilość tego typu klawiszy posiada klawiatura Strike). Dzięki nim możemy wyciszyć dźwięk, zmniejszyć lub zwiększyć jego natężenie, zatrzymać lub wznowić odtwarzanie, wybrać poprzedni lub następny plik multimedialny.
W prawym narożniku klawiatury umieszczono 3 diody sygnalizujące włączony/wyłączony: Caps Lock, Num Lock oraz Scroll Lock. Diody nie zostały podpisane, mimo wolnego miejsca. Powyżej, nad wspomnianymi diodami, zamontowano suwak z napisem OZONE. Jego zadaniem jest zmienianie natężenia podświetlenia lub nawet jego całkowite wygaszenie.
Większość klawiszy ma wysokość około 15 mm, tylko najniższy poziom został powiększony do ok. 20 mm. Dwa pierwsze rzędy (z spacją i shift-ami) są ustawione prostopadle do płaszczyzny, natomiast kolejne są ułożone pod niewielkim kątem (w kierunku użytkownika).
Wszystkie (oprócz przycisków MAKRO, MODE, LIGHT, FUNCTION oraz PROFILE) zostały podświetlone od spodu. Światło wydostaje się poprzez wycięte otwory w klawiszach, z wnętrza klawiatury. Światło podświetlenia wydostaje się też z dwóch wyciętych elementów u dołu klawiatury. Dobrym rozwiązaniem jest zaznaczenie strzałek na klawiszach: Q W E A S D; oraz „dodanie” trzech naboi obok R.
Spód klawiatury nie jest płaski, znajduje się tam wiele wgłębień. Do pochylenia klawiatury są zamontowane dwie składane „nóżki”. U dołu umieszczono dwa elementy gumowe, które powinny uniemożliwiać przesuwanie się całej klawiatury. Na środku naklejono etykietę z najważniejszymi informacjami.
Kabel jest cienki, gdyż w klawiaturze nie ma dodatkowy wejść/wyjść. Został on opleciony nylonowym materiałem, który blisko przylega do kabla. Przy wtyczce zastosowano element ekranujący, a sama wtyczka USB (pozłacana) ma standardowy dla OZONE Gaming kształt.
- WRAŻENIA Z UŻYTKOWANIA
Z klawiatury korzysta się całkiem wygodnie. Na początku miałem problem z przyzwyczajeniem się do niskiego profilu klawiszy. Osoby korzystające z laptopa, czy klawiatur z klawiszami z niskim profilem – nie powinny mieć problemu z zmianą klawiatury na BLADE.
Podświetlenie klawiszy był to „strzał w dziesiątkę”. Coraz więcej producentów decyduję się na to rozwiązanie. Ułatwia pracę przy komputerze w nocy, nie potrzebujemy żadnego punktu świetlnego, aby komfortowo pisać na klawiaturze. Światło wydostające się z wnętrza klawiatury (nawet przy maksymalnym natężeniu) nie przeszkadza w żaden sposób w nocy. Jeżeli nawet dla kogoś natężenie byłoby zbyt silne, można je dostosować za pomocą suwaka.
Dodatkowe klawisze funkcyjne ułatwią zarządzenie multimediami, bez konieczności szukania tych funkcji w danym programie. Klawiatura ma wbudowaną pamięć. Dzięki niej możemy korzystać z naszych ustawień wszędzie, gdzie zostanie zabrana. Jest to bardzo dobra i przydatna funkcja.
Za pomocą GAME MODE OPTION wyłączymy standardowe skróty i przyciski WINDOWS, nie będą już przeszkadzać podczas grania.
Zaprogramowanie przycisków MAKRO (w sumie może ich być 10 (pozostałe 6 to INSERT, HOME, PAGE UP, DELETE, END oraz PAGE DOWN) jeszcze bardziej ułatwi granie. Dzięki 5 profilom liczba przycisków programowalnych wzrasta, aż do 50!
- OPROGRAMOWANIE
W głównej zakładce programu widoczne jest zdjęcie poglądowe klawiatury. Możemy tutaj zarządzać profilami, a także włączyć menagera makr.
W tym menadżerze możemy stworzyć nowe makro, nawet poprzez rejestrację, dostosować już istniejące lub je usnąć.
W drugiej zakładce można przypisać funkcje do 4 dodatkowych lewych klawiszy. Można użyć makr, ale także wiele innych funkcjonalności.
W ostatniej części programu ustawimy jak mają działać klawisze: INSERT, HOME, PAGE UP, DELETE, END oraz PAGE DOWN. Tak samo jak w poprzedniej zakładce tego programu.
To już wszystkie możliwości tego programu. Jak dla mnie są bardzo dobrze przemyślane i wystarczające, w przeciwieństwie jak to było w przypadku myszy.
OZONE GAMING GEAR GRIPK |
Kolejną nowością OZON-a są dodatkowe klawisze, uzupełniające zestaw klawiatury STRiKE, która została opisane w mojej poprzedniej recenzji (klik).
Są to przyciski typu CHERRY. Zostały one zapakowane w blister, na którym umieszczono informacje. Znajduje się „tutaj” instrukcja zmiany klawiszy, informacja, że przyciski zostały wykonane z gumy ze strukturą.
Po zamontowaniu przycisków, klawiatura uwydatniła swój wygląd. Do ułatwienia wymiany dołączono uchwyt do wyjmowania klawiszy (taki sam jak do klawiatury). Dodatkowe czerwone klawisze jeszcze bardziej poprawiły wygląd. Te klawisze najlepiej sprawują się w nocnych „sesjach” z grami.
Wyczucie klawiszy WASD oraz strzałek jest bardzo intuicyjne. Do pisania i codziennego użytkowania najlepiej spisują się standardowo dołączone klawisze (te z napisami białymi czy czerwonymi). Przyciski pasują do każdej klawiatury z przełącznikami typu CHERRY.
E-BLUE |
Pozwolę sobie na początku na krótkie przedstawienie firmy E-Blue, gdyż jest to również, jak w przypadku Razer-a, moja pierwsza recenzja sprzętu tej marki. Została ona stworzona przez grupę pasjonatów i designerów z regionu Azji i Pacyfiku. Główna siedziba firmy znajduje się w Hong-Kongu, a design i produkty zostały zaprojektowane w Osace w Japonii. Misją firmy jest dostarczenie kolorowych, stylowych, a niekoniecznie najwyższej jakości produktów. Dzięki takiemu posunięciu ceny są na dość niskim poziomie. Produkują głównie myszy i klawiatury. Do Polski ta marka weszła dopiero w 2012 roku.
E-BLUE MAZER TYPE-R |
Pod koniec czerwca ubiegłego roku na rynku pojawiła się mysz z pod marki E-Blue – Mazer Type-R. Dostępna jest w trzech różnych wersjach kolorystycznych: czarnej, zielonej i białej. Testowany produkt jest koloru czarnego z niebieskim podświetleniem i „złotymi” wstawkami.
Mysz została zapakowana w karton o nietypowych kształtach. Na przedniej części, która jednocześnie jest „drzwiczkami” znajduje się fotografia produktu oraz zostały wymienione jego najważniejsze cechy. Podano również model sensora, co nie zdarza się zbyt często – Avago 5050. Po otwarciu „drzwiczek”, poprzez blister, widoczna jest już mysz.
Na tyle umieszczono specyfikację techniczną oraz „przedstawiono” sam produkt wraz z wyczerpującymi opisami.
Po rozpakowaniu, mysz prezentuje się bardzo okazale. Jej rozmiary są duże. Głównie została wykonana z dwóch różnych materiałów: czarnego i błyszczącego oraz również czarnego, ale gładkiego plastyku. Przyciski LPM i PPM oraz część tylnej części są błyszczące.
W miejscu gdzie spoczywa główna część dłoni umieszczono napis E-Blue oraz logo Mazer. Poniżej, już na gładkiej powierzchni, znajduje się informacja, że mysz dysponuje maksymalną rozdzielczości równą 2400 dpi. Pomiędzy głównymi przyciskami myszy znajduje się gumowa rolka („klikana”) oraz przycisk zmiany poziomu dpi (który jest podświetlany).
Boki wykonane są z gładkiego materiału. Z lewej strony znajdują się: przyciski przód/tył oraz podpórka pod kciuk. Wzdłuż, na wysokości tych przycisków, umieszczono przeźroczysty plastykowy element przez który wydostaje się światło podświetlenia myszy.
Z drugiej, prawej strony, nie odnajdziemy nic poza „złotymi” wstawkami, elementami podświetlania.
Cała mysz ma bardzo nieregularne kształty, więc dokładne opisanie ich nie byłoby zbyt łatwe. Najlepiej wszystko odzwierciadlają zdjęcia. Niemniej jednak wszystko dobrze jest ze sobą spasowane, i jak na bardzo niską cenę, materiały są wysokiej jakości.
Na spodzie umieszczono cztery ślizgacze, po 2 z przodu i z tyłu. Ich kształty są nieregularne, a jakość jest na przyzwoitym poziomie. Wokół otworu lasera, który znajduje się w centralnej części, naklejono etykietę informacjami o modelu, certyfikatach oraz maksymalnej rozdzielczości dpi.
Mysz została wyprodukowana w Chinach.
Z przodu został wyprowadzony kabel, który jest opleciony czarnymi i brązowymi „sznurkami”. Przewód nie jest ekranowany, a wtyczka jest sporych rozmiarów i umieszczono na niej logo producenta.
- WRAŻENIA Z UŻYTKOWANIA
Cała mysz sprawia wrażanie dobrze wykonanej konstrukcji z wysokiej jakości materiałów. Nie znając wcześniej jej ceny, powiedziałbym, że kosztuje trochę więcej niż jest to w rzeczywistości.
„Gryzoń” jest bardzo wygodny, dłoń odpoczywa na nim. Przyciski LPM i PPM są wykonane z błyszczącego plastyku, co nie zostało zbyt dobrze przemyślane, gdyż na tej części obudowy zostają, po prostu, odciski palców. Po kilkunastu minutach mysz nie wygląda już estetycznie i należy ją wyczyścić, po to aby uzyskać pierwotny stan.
Kabel nie jest sztywny i nie powoduje samoczynnego przesuwania się myszy.
Po kliku dniach z tą myszą, musze stwierdzić, że jest to dobry produkt i to za niską cenę.
Do myszki nie jest załączane żadne oprogramowanie.
E-BLUE MAZER MARFACE XL |
Są dostępne 4 rozmiary podkładek z serii Mazer:
- –S– 28 x 22,5 cm
- –M– 36,5 x 26,6 cm
- –L– 44,5 x 35,5 cm
- –XL– 92 x 29,5 cm
Podkładki pakowane są w kartoniki z „oknem”, przez które możemy zobaczyć, a nawet dotknąć produkt.
Podkładka została wykonana z materiału, na którym umieszczono „plamy atramentu” w postaci grafik. Ma to nawiązywać do całej serii produktów Mazer, a nawet podkreślać. Dzięki tej podkładce wg. producenta powinniśmy uzyskać precyzyjne poruszanie i pozycjonowanie wskaźnika.
Podkładka jest lekka i łatwo ją zrolować, co ułatwia jej transport. Gładkie krawędzie, które zostały obszyte, nie będą się nam odciskać na rękach.
Na największej podkładce z tej serii (XL), którą testuję, możemy umieścić mysz oraz klawiaturę. Dzięki temu wszystko się ładnie komponuje. Pisząc na klawiaturze (bez podstawki na nadgarstki) dłonie spoczywają właśnie na podkładce. Obok mamy jeszcze dużą przestrzeń, po której swobodnie może się przemieszczać mysz.
E-BLUE MAZER TYPE-X |
Kolejnym produktem z serii Mazer jest klawiatura Type-X. Została zapakowana w karton o ciemnej (czarno-niebieskiej) kolorystyce. Na przodzie umieszczono wielką ilustrację przedstawiającą produkt oraz wymieniono najważniejsze jego zalety (klawisze multimedialne, niebieskie podświetlanie oraz wodoodporność).
Na pozostałych częściach opakowania znajdziemy podobne zdjęcia klawiatury oraz po raz kolejny wymienione cechy charakterystyczne Type-X. Z tyłu umieszczono dodatkowo QR-Code oraz specyfikację techniczną:
- Typ klawiatury: 104 klawiszy + 8 multimedialnych
- Zasilanie: 5±5% V max 100 mA
- Długoś kabla: ok. 1,64 m
- Wymiary klawiatury: 478 x 225 x 42 mm (DxSxW)
- Produkt kompatybilny z: Windows 98/2000/ME/NT/XP/7
Klawiatura również działa pod systemem Windows 8 oraz MAC.
Po odpakowaniu, pojawia się kolejny karton – tym razem czarny. W nim znajdujemy klawiaturę, dodatkowe klawisze oraz instrukcję użytkownika.
Dodane do zestawu klawisze, nie różnią się niczym poza kolorystyką. Standardowo są zamontowane niebieskie, a czarne dostajemy w woreczku strunowym.
Klawiatura ma nieregularne kształty. Na samej górze, po prawej stronie umieszczono logo producenta, nazwę serii – Mazer oraz oznaczenie modelu – Type-X. Dwa ostatnio wymienione elementy zostały podświetlone na niebiesko.
Poniżej znajduję się diody/wskaźniku stanu: Caps Locka-a, Num Lock-a oraz Scroll Lock-a. Podpisy tych diod są bardzo słabo widoczne.
Po obu stronach umieszczono klawisze multimedialne.
Z lewej strony do dyspozycji mamy: przewijanie w przód i tył oraz zmniejszenie i zwiększenie natężenia dźwięku. Po prawej stronie znalazły swoje miejsce: play/pausa, wyłącznik/włącznik dźwięku, przyciski uruchomienia strony głównej oraz włącznik/wyłącznik podświetlenia. Wszystkie wcześniej wymienione przyciski zostały podświetlone.
Pierwszy rząd klawiszy (od lewego Ctr po prawy Ctr) ma większą wysokość od pozostałych – ok. 25 mm. Został on także wyprofilowany (zaokrąglony). Rozmiar pozostałych klawiszy to około 15 mm.
Inny kształt uzyskał Enter. Został on rozciągnięty na dwa rzędy standardowych przycisków. Umieszczono także na nim napis OK.
Materiał użyty do wyprodukowania obudowy klawiatury nieznacznie odbiega od tego użytego do BLADE z OZONE Gaming Gear.
Spód klawiatury jest niestandardowy. Jest w nim dość spore wgłębienie. Moim zdaniem jest spowodowane tym, że klawiatura jest wodoodporna.
Klawiaturę wyposażono w 6 gumowych stopek – 2 na górze i 4 u dołu. Ten model został dodatkowo wyposażony w 2 pary nóżek – pochylając klawiaturę w dwóch różnych kątach nachylenia.
Ilość śrub skręcających obudowę jest spora – najprawdopodobniej jest to spowodowane tym żeby obudowa była dobrze spasowana i nie dostawała się do środka woda. Spacja została zamontowana na dwóch osobnych śrubach.
W centralnym miejscu naklejono etykietę z numerem seryjnym produktu.
U góry, po prawej stronie wychodzi kabel. Jest on opleciony materiałem w kolorze czarnym. Na końcu, przed wtyczką USB z logiem E-Blue, umieszczono ekranowanie kabla. Kabel jest dość długi – ma ok. 1,5 m.
- WRAŻENIA Z UŻYTKOWANIA
Do klawiatury nie dostarczono żadnego oprogramowania – co ułatwia instalację klawiatury do komputera (należy tylko podłączyć wtyczkę USB).
Z klawiatury korzysta się przyjemnie. Mojej osobie bardziej przypadła niż ta z OZONE. Klawisze chodzą bardzo cicho i delikatnie. Użyta czcionka jest przejrzysta.
Wymiana klawiszy nie jest łatwa, ponieważ nie dostarczono uchwytu do wyjmowania ich. Tłumaczyć może to bardzo niska cena – około 80 zł. Miłym zaskoczeniem mogą być takie dodatkowe klawisze w innym kolorze podkreślającym design.
Wg producenta klawiatura jest wodoodporna. Postanowiłem to sprawdzić. Klawiaturę podstawiłem pod bezpośredni strumień wody z kranu. Następnie wytarłem i wytrzepałem wodę z klawiatury. Klawiatura działa po ponownym włączeniu. Postanowił zajrzeć jak ten model jest zbudowany w środku. Niestety nie udało mi się rozkręcić jej całkowicie, ale wykonałem zdjęcie z rozwartą obudową.
Obwód drukowany została umieszczony w gumowym materiale. Dzięki temu nie powstanie spięcie. Zmartwiły mnie natomiast, układy klawiszy multimedialnych – są zwykłe i jak najbardziej podatne na działanie wody. Po za tym klawiatura posiada wiele odprowadzeń wody.
TESTY |
Wszystkie testy zostały przeprowadzone na podkładce E-Blue Mazer Marface XL. Testy częstotliwości przesyłania danych oraz akceleracji zostały przeprowadzone na systemie operacyjnym Windows 8. Natomiast pozostałe testy na systemie operacyjnym Windows XP SP 3, ze względu na możliwość wyłączenia systemowej akceleracji za pomocą programu AccelFix.
W teście zostały użyte następujące produkty: Razer DeathAdder 2013, OZONE XENON oraz E-Blue Type R.
W myszy Razer-a zamontowano sensor Optyczny Sensor 4G o rozdzielczości maksymalnej wynoszącej 6400 DPI. Kolejna mysz (XENON) jest oparta na sensorze AVAGO 3090 z maksymalnie 3500 DPI. Ostatni gryzoń z E-Blue, tak samo jak DeathAdder 2013, został wyposażony w sensor optyczny, ale o innej rozdzielczości maksymalnej – 2400 dpi.
- TEST NA INTERPOLACJĘ
Test został wykonany za pomocą programu VMouseBench w wersji 0.0.7a. Polegał on na przesuwaniu myszy w poziomie (z wciśniętym LPM), przy różnych ustawieniach rozdzielczości.
E-Blue Mazer Type - R / OZONE Gaming XENON
Razer DeathAdder 2013
Przy najwyższej rozdzielczości Mazer Type-R często „gubi” piksele i jest to duża wada tej myszki. Przy niższych wartościach zdarza się to już całkiem rzadko.
Według mnie, jeszcze gorzej w tym teście wypadła mysz OZONE XENON. Przy dwóch najwyższych DPI, otrzymujemy „kropkowane” kreski.
W przypadku Razer-a mysz nie objawia interpolacji nawet przy najwyższej rozdzielczości DPI. Jest to duży plus dla tej myszy.
- TEST ROZDZIELCZOŚCI RZECZYWISTEJ
Test ponownie został wykonany w aplikacji VMouseBench. Za pomocą linijki odmierzono potrzebną odległość, a następnie dokonano testu rzeczywistej rozdzielczości dla kilku wybranych ustawień. Poniżej tabelaryczne przedstawienie wników.
E-Blue Mazer Type R Rozdzieloczość zadania (DPI) |
Rozdzielczość rzeczywista (DPI) |
600 | 493 |
1200 | 1208 |
1800 | 1518 |
2400 | 2112 |
W przypadku tej myszy rozdzielczości rzeczywiste są nieco niższe niż zadane. Tłumaczyć może to tylko dość niska cena i np. zastosowanie gorszego sensora.
OZONE Gaming XENON Rozdzieloczość zadania (DPI) |
Rozdzielczość rzeczywista (DPI) |
1000 | 950 |
2000 | 1954 |
3000 | 3064 |
3500 | 3472 |
Razer DeathAdder 2013 Rozdzieloczość zadania (DPI) |
Rozdzielczość rzeczywista (DPI) |
1000 | 1052 |
2000 | 1982 |
3500 | 3492 |
5000 | 5016 |
6400 | 6424 |
W większości przypadków wszystkie testy potwierdziły zadane rozdzielczości, nieznacznie odbiegały w granicach błędów.
- TEST CZĘSTOTLIWOŚCI PRZESYŁANIA DANYCH
Test został wykonany za pomocą programu Mouse Rate Checker 1.1b. Mysz OZONE XENON dysponuje tylko jedną częstotliwością przesyłania danych – 500 Hz. Natomiast w przypadku DeathAdder 2013 sprawdziłem maksymalną wartość – 1000 Hz.
E-Blue Mazer Type R / OZONE Gaming XENON
Razer DeathAdder 2013
Wszyscy rywale poradzili sobie z tym testem bardzo dobrze. Częstotliwości nie różniły się zbyt wiele od zadanej wartości.
- TEST NA AKCELERACJĘ
Testy zostały zakończone, sprawdzeniem czy myszka ma skłonności do akceleracji wstecznej lub pierwotnej.
Akceleracja wsteczna jest związana z szybkim ruchem – jeśli występuje to nastąpi nieprawidłowe odwzorowanie wykonanych ruchów. Jest to szczególnie niepożądane zjawisko przez graczy – dlatego też postanowiłem to przetestować w Far Cry 3.
Test polegał na wykonaniu szybkiego ruchu myszy i zaobserwowania czy postać patrzy tam, gdzie powinna tj. w kierunku, w którym zamierzaliśmy spojrzeć. Jeśli tak nie byłoby to znaczy, że doświadczyliśmy akceleracji wstecznej.
Test za każdym razem wypadł negatywnie dla akceleracji wstecznej bez względu na użytkowaną mysz.
Test na akcelerację pierwotną ponownie został wykonany w wcześniej wymienionej grze. Polegał on na powolnym obrocie postaci. Pokonana odległość na podkładce została powtórzona dwukrotnie, a postać wykonywała prawie identyczny obrót. Dla każdej z gier test był wykonany dwa razy. Na podstawie przeprowadzonych testów można wyciągnąć następujący wniosek – testowane myszki nie ujawniają akceleracji pierwotnej.
PODSUMOWANIE I OCENY |
Recenzja jest dość obszerna i obejmuje produkty z różnych „półek” (cenowych jak i jakościowych).
Najdroższym produktem jest mysz od Razer-a. Za tą cenę dostajemy mysz z bardzo dobry sensorem, ale również z świetnym wykonaniem. Ilość przycisków dodatkowych nie jest oszałamiająca, ale jak dla mnie wystarczająca. Ode mnie produkt dostaje odznaczenie „Super Produkt 5/5”.
Razer DeathAdder 2013 | |
dobrej jakości materiały niezbyt duża liczba przycisków cena mała powierzchnia ślizgaczy zbyt ubogie i prymitywne oprogramowanie Cena w dniu publikacji: ok. 250 zł | |
Kolejną „półkę” zajmują peryferia od OZONE Gaming Gear.
Są to produkty tańsze od Razer-a, ale nie wiele tracą pod względem jakości. W przypadku myszy XENON dużym minusem jest brak dodatkowych przycisków oraz słabe oprogramowanie (możliwości programowania). Produkt otrzymuje odznaczenie „Dobry Produkt 4/5”.
Ozone Xenon | |
dobrej jakości materiały Minusy: mała liczba przycisków (3) mało rozwinięte oprogramowanie duże zjawisko interpolacji przy rozdzielczościach 3000 i 3500 DPI / sensor optyczny Cena w dniu publikacji: ok. 135 zł | |
Klawiatura BLADE, to nowość na rynku (tak jak DeathAdder 2013). Produkt który testowałem, nie jest końcowy (będzie jeszcze modyfikowany nieznacznie). Największymi zaletami tej klawiatury jest podświetlenie oraz duża liczba przycisków programowalnych. Urządzenie otrzymuje odznaczenie „Super Produkt 5/5”. Mam nadzieję, że plastyk będzie trochej lepszej jakości oraz czcionka bardziej czytelniejsza (jest zapowiedziana przez producenta poprawa).
Ozone Blade | |
design Minusy: niezbyt wysokiej jakości materiały Cena w dniu publikacji: ok. 269 zł | |
GRiPK to gumowe przyciski typu CHERRY, które usprawnią rozgrywkę na klawiaturze wyposażone w tego typu przełączniki. Produkt otrzymuje również odznaczenie „Super produkt 5/5”, ponieważ ilość tego typów produktów jest znikoma na naszym rynku sprzedaży, a co do jakości wykonania i przydatności nie można się „przyczepić”.
Ozone GRiPK | |
uniwersalność - pasują do każdej klawiatury z przełącznikami typu CHERRY MX Cena w dniu publikacji: ok. 45 zł | |
Najniższą „półkę” reprezentują akcesoria z E-Blue z serii Mazer. Produkty są tanie i dostępne dla prawie każdego Polaka (pod względem ceny).
Mysz Type-R jest dobrze wykonana i sensor nie jest najgorszy. Dla mniej wymagających graczy, bardzo fajna mysz. Produkt otrzymuje odznaczenie „Dobry Produkt 4/5”.
E-Blue Mazer Type-R | |
cena Cena w dniu publikacji: ok. 50 zł | |
Klawiatura Mazer Type-X – zaskoczyła mnie bardzo pozytywnie. Jakość wykonania stoi na wysokim poziomie. Wodoodporność to duża zaleta tej klawiatury. Podświetlenie nie jest najlepsze, ale dzięki temu prezentuje się całkiem fajnie. Produkt otrzymuje odznaczenie „Super Produkt 5/5”, gdyż z klawiatury korzysta się bardzo przyjemnie.
E-Blue Mazer Type-X | |
cena Cena w dniu publikacji: ok. 90 zł | |
Podkładki z tej serii to też produkty dobrej jakości. Zostały one dobrze obszyte, a sam użyty materiał jest wytrzymały. Podgumowanie od dołu dobrze spełnia swoje zadanie – podkładka nie przesuwa się. Ta seria produktów (różne rozmiary) otrzymuje ode mnie również odznaczenie „Super Produkt 5/5” ponieważ nie mam czego się "przyczepić".
E-Blue Mazer Marface XL | |
dobra jakość materiału Cena w dniu publikacji: ok. 50 zł | |
Podziękowani dla firmy LAMA Plus za użyczenie sprzętu marki E-Blue do testów.
Komentarze
14Mam nadzieję, że taka długa recenzja i brak menu nie odstraszy czytelników :)