Całe obszerne menu i dodatkowe funkcje nawigatora są spolszczone i to w sposób dobry - nie ma literówek, błędów ortograficznych, itp. O ile mapa Europy - wyprodukowana gdzieś, hen, daleko, nasze nazwy wypisuje bez znaków diakrytycznych i jest to zrozumiałe (ciekawostka: nazwy węgierskie wypisuje bez uproszczeń), o tyle nie mogę pojąć jakim cudem GPMapa - produkt polski - robi to samo?
Gdzie się podziały nazwy ulic (i polska litera w "Tobą")?
Nazwy tej ulicy nie mogę sobie przypomnieć.
Program nawigacyjny większość komunikatów wyświetla poprawnie: "skręć", "zawróć", "jedziesz ulicą". Niemałą w związku z tym konfuzję wywołał we mnie "kulinarny" komunikat "zjedz z ronda drugim zjazdem". Mniemam, że to literówka; dość zabawna, ale na zatłoczonej ulicy takie rzeczy nie powinny nas rozpraszać.