Platforma | PC i Xbox 360 |
Producent | IO Interactive |
Wydawca | Eidos |
Data premiery PL | 27 listopada 2007 r. (X360), 30 listopada 2007 r. (PS3) i 14 grudnia 2007 r. (PC) |
Kane & Lynch: Dead Men to produkcja utalentowanego studia IO Interactive, znanego z doskonałej serii Hitman. Trudno się więc dziwić wielkim oczekiwaniom graczy po kolejnym, intrygująco zapowiadającym się tytule. Historia dwóch zbiegłych skazańców, z których jeden jest eks-najemnikiem wplątanym w kradzież diamentów organizacji The 7, a drugi – chorym na schizofrenię zabójcą, z pewnością miała wielki potencjał. Niestety, jak pokazał czas, z szumnych zapowiedzi twórców pozostało niewiele, a gra okazała się sporym zawodem. Pamiętacie zapewne głośną sprawę jednego z redaktorów serwisu GameSpot, który za sprawą firmy Eidos został zwolniony z pracy za wystawienie zbyt niskiej oceny Kane & Lynch: Dead Men.
Pomimo sporej ilości wad i prostej rozgrywki, w której na próżno szukać bardziej zaawansowanej mechaniki rodem z Hitmana, Kane & Lynch: Dead Men sprzedał się w ogromnej ilości egzemplarzy. Gra stanowi bowiem doskonały przykład na to, że dobry i grywalny tryb kooperacji może uratować nawet bardzo przeciętną produkcję, znacząco podnosząc jej atrakcyjność.
I tak, wszystkim miłośnikom zabawy wieloosobowej polecić można świetny tryb kooperacji nazwany Fragile Alliance, w którym 8 graczy w specjalnie przygotowanych misjach wspólnie dokonuje skoku na bank. Zrabowane pieniądze mogą zostać podzielone pomiędzy graczy lub też zagarnięte przez jednego z nich, jeśli tylko po wykonaniu zadania wyeliminuje on towarzyszy.
Oprócz Fragile Alliance Kane & Lynch oferuje także standardową zabawę dla dwóch w trybie kampanii fabularnej. I choć gra sporo zyskuje dzięki takiej rozgrywce, jest jedno małe „ale” - do rozgrywki kooperacyjnej na PC obaj gracze potrzebują oryginalnego gamepada do Xboksa 360. Co więcej, wzorem rozwiązań stosowanych na konsolach możliwa jest jedynie zabawa na podzielonym ekranie.
• Idealny tryb coop dla: osób lubiących nieprzewidziane sytuacje podczas rozgrywki. I jeśli tylko kierowanym przez was bohaterem będzie cierpiący na schizofrenię Lynch, tego typu emocje macie zagwarantowane.