- Data premiery: 16 września 2005 r.
- Platformy: PC/ PS2/ Xbox
- Demo: tak
Historia uczy, że wiele nowatorskich produkcji pada ofiarą własnej innowacyjności. Przeciętny odbiorca nie jest jeszcze przygotowany do takiego typu rozgrywki i podchodzi do gry jak pies do jeża. Taki los spotkał Fahrenheit (znaną również pod tytułem Indigo Prophecy), którą twórcy okrzyknęli pierwszym paranormalnym thrillerem. Nie da się zaprzeczyć, że jest to jedna z tych gier, których gatunek trudno określić.
Połączenie gry przygodowo-zręcznościowej z oryginalnym sterowaniem, nowatorskim sposobem narracji i całą masą rozmaitych mini gier pogrążone w wyjątkowo mrocznym klimacie nie każdemu mogło się podobać. O ile bowiem początek gry fabularnie po prostu wgniata w ziemię, to niestety im dalej, tym gorzej. I nie chodzi bynajmniej o to, że twórcom zabrakło fantazji. Co to, to nie. Oni mieli jej po prostu za wiele. Niezliczoną ilością wątków, które pojawiały się w grze można by spokojnie obdzielić kilka sezonów serialu „Z Archiwum X”. Szkoda tylko, że ta wielowątkowość przyćmiła całą resztę, odpychając od gry sporą rzeszę miłośników ciekawych przygodówek.
Nie ma jednak tego złego, co by na dobre nie wyszło. Doświadczenia wyniesione z Fahrenheit przysłużyły się jego twórcom – ekipie Quantic Dream - przy kolejnym wielkim projekcie, Heavy Rain.
• Najlepsze klasyki na PC - musisz je mieć
• Najbardziej wpływowe osobistości w branży gier
• Gry o gigantycznym budżecie - hity i porażki