Przedrostek DDR (Double Data Rate) informuje o podwójnym zwiększeniu przepustowości tych pamięci. Od momentu pojawienia się układów DDR na rynku, ich oznaczenia błędnie sugerowały, że moduły te pracują z częstotliwością dwukrotnie wyższą, w stosunku do zwykłych układów SDRAM. Zastosowane usprawnienia nie mają jednak nic wspólnego z podwyższeniem częstotliwości pracy pamięci.
Obserwując przebieg sygnału zegarowego, możemy wyszczególnić dwa półokresy; sygnał przyjmuje na zmianę wartość logiczną 0 i 1. Zgodnie z tym, co możecie przeczytać na poprzednich stronach, pamięci synchroniczne mają narzucony przez zegar rytm pracy. Każda pojedyncza operacja przeprowadzana przez pamięć może mieć miejsce tylko w momencie, w którym sygnał zegara taktującego zmienia swoją wartość z zera na jeden. W przypadku pamięci DDR, impulsy zegarowe przysyłane są w postaci dwóch przebiegów komplementarnych. Innymi słowy, w czasie kiedy jeden z sygnałów utrzymuje wartość jeden, na przebiegu drugiego można zaobserwować zero. W ten sposób co pół okresu jeden z tych przebiegów zmienia wartość z 0 na 1. W efekcie transmisja danych w trybie pakietowym następuje dwa razy szybciej niż ma to miejsce w przypadku SDRAM. Niestety, opóźnienia związane z procesem zapisu i odczytu poza trybem pakietowym nie ulegają większym zmianom, więc mimo teoretycznie zdublowanej przepustowości, pamięci DDR nie są dwukrotnie wydajniejsze od taktowanych tym samym zegarem pamięci SDRAM.