Klawiatura to podstawowe urządzenie służące do wprowadzania danych do komputera. Zasada jej działania nie zmieniała się przez lata, ale obecnie coraz więcej uwagi przywiązuje się do ergonomii i funkcji multimedialnych.
Niektórzy użytkownicy komputerów lubią nieraz siedzieć przed ekranem peceta przy wyłączonym świetle. Jest tylko jeden kłopot – w egipskich ciemnościach nie zawsze łatwo trafić w odpowiedni klawisz na klawiaturze. Z pomocą przychodzi firma Logitech, oferując klawiaturę o nazwie Illuminated. Figiel w urządzeniu polega na tym, że przyciski są podświetlone od wewnątrz jasnym światłem. Po za tym wyposażenie jest standardowe: 107 klawiszy.
Zestaw w czarnej oprawie prezentuje się atrakcyjnie. Można jednak odnieść wrażenie, że od pewnego czasu Logitech – jeden z liderów na rynku akcesoriów – zamiast wprowadzać znaczące zmiany konstrukcyjne w swoich zestawach, przebiera je po prostu w modniejsze ciuchy. Ale zacznijmy od początku.
Illuminated Keyboard wyposażono w pełnowymiarowy układ klawiszy, panel numeryczny, miękką podkładkę pod nadgarstki oraz klawisze funkcyjne i dedykowane multimediom.
Pierwsze wrażenie
Klawiaturę otrzymamy w zielono-czarnym tekturowym opakowaniu, na którym zostały wymienione w kilku językach (również po polsku) jej najważniejsze cechy.
W pudełku znajdziemy:
- Logitech Illuminated Keyboard
- Instrukcję startową
- CD z oprogramowaniem i wskazówkami
- Gwarancja 36 miesięcy
Pierwsze wrażenie które nasuwa się nam po wyjęciu klawiatury z pudełka to zachwyt nad jej wykonaniem. Design po prostu powala z nóg, choć może nie wszystkim przypaść do gustu, to jednak mnie zachwyciła. Ultra cienki profil, który wynosi tylko 9.3 mm wysokości robi swoje, jest bardzo płaska, dodatkowa obwódka z przezroczystego plastiku, która ‘ciągnie’ się z trzech stron, wygląda niczym szkło. Niejeden pewnie na to się nabierze. Jakość wykonania jest bezbłędna, nie ma mowy o jakimś niedopasowaniu czy niedociągnięciach, wszystko spasowane zostało na 101 procent.
Wykonana z wysokiej jakości, czarnego, matowego plastiku, nie zostawia od razu widocznych odcisków palców, co jest dużym plusem. Jedynie wzdłuż podkładki, zaraz pod dolnymi klawiszami zastosowano cienki (około 4 milimetrowy) błyszczący pasek, którego dotknięcie powoduje zostawienie pamiątki w postaci odcisku. Ostatni rząd klawiszy został ładnie wyprofilowany (wybrzuszony), czyniąc je łatwiejszym w identyfikacji. W pisaniu zupełnie to nie przeszkadza, a wręcz przeciwnie – ułatwia poruszanie się po klawiaturze, dzięki czemu na „wyczucie” możemy wygodnie pisać.
Klawiatura ma wymiary 457 x 190 x 9,3 mm i jest dość ciężka, tak na oko można powiedzieć, że waży około 1.5 kg, ma to swoje plusy o których wspomnę w dalszej części artykułu.
Wygodna podkładka pod nadgarstki, która została przez architektów dołączona na stałe, zapobiega męczeniu się mięsni rąk podczas wielogodzinnej pracy z komputerem. Jej wykonanie stoi na najwyższym poziomie. Jest bardzo przyjemna i miękka w dotyku, naciskając delikatnie palcami, ma się wrażenie jakbyśmy się „zagłębiali w niebiańskiej fali”. Na środku podpórki umieszczono skromne, nie za duże logo producenta.
Do pełnego szczęścia brakuje tylko pełnej mobilności, mam na myśli plątaniny kabli, niestety tak nie jest. Z prawej części urządzenia wychodzi 180 cm kabelek zakończony wtyczką USB. Kabel jest dość cienki i dość giętki, nie będziemy mieli problemu z jego wyprostowaniem. Należy pamiętać tylko o jednej rzeczy, musimy podłączyć wtyczkę bezpośrednio do gniazda USB znajdującego się przy płycie głównej. Producent nie zaleca podłączanie klawiatury poprzez rozdzielacze (Huby) USB.
Muszę też wspomnieć o ważnym moim zdaniem udogodnieniu. Teraz bez problemu możemy się poruszać w BIOSie płyty głównej, gdy jesteśmy podłączeni za pomocą interfejsu USB. Poprzednia moja klawiatura (Logitech UltraX Media) tego nie umiała, gdy była podłączona przez USB (musiałem mieć przejściówkę i podłączoną do portu PS2).
Jak już wspomniałem, klawiatura Illuminated jest dość ciężka, ale nie na tyle, żeby to był jakiś problem. Przesuwanie jej po blacie biurka nie należy do najwygodniejszych rzeczy. Jest bardzo stabilna za sprawą pięciu podłużnych, gumowych stópek o długości 20 mm i szerokości 5 mm (2 przy górnej podstawie i 3 na podpórce) co dość skutecznie "przytwierdza" klawiaturę do powierzchni na której leży.
Urządzenie posiada także dwa wysuwane nóżki podwyższające, które zostały sprytnie schowane w specjalnie do tego celu wyżłobionym miejscu. Ich wysunięcie nie sprawia większych problemów, wszak osobom z dużymi dłońmi mogą nieco sprawić „kłopotów”. Pomimo postawienia klawiatury „na nogi”, ta w dalszym ciągu jest stabilna mimo, iż w tym przypadku podpiera się już tylko dwoma stopkami.
Układ klawiszy
Układ klawiszy który zastosowano w Illuminated, to precyzyjny i cichy mechanizm - PerfectStroke, który sprawia, że skok klawiszy jest nieco większy niż w typowych klawiaturach do notebooków, dzięki czemu naciskanie klawiszy jest bardziej naturalne i płynne. PerfectStroke sprawia, że skok klawisza wydłuża się z 2.2 mm do 3.2 mm, a precyzyjny mechanizm mikronożyczek, przenosi nacisk równo po powierzchni klawisza nawet, gdy zostanie naciśnięta tylko jego krawędź. W praktyce oznacza to tylko jedno, bardzo wygodnie pisze się na niej, na dodatek nie wydalając przy tym żadnych odgłosów, prawie jakby pracowało się na notebooku. Ideał? Prawie. Jedynie klawisz spacji, który ma długość niespełna 11.5 cm wydaje nieco większy odgłos, ale i tak możemy przy niej spać spokojnie. Pisząc w nocy do woli, nikomu nie będzie to przeszkadzało. Skoro jesteśmy już przy tym klawiszu, błędem byłoby nie wspomnieć o jednej ważnej własności o której można usłyszeć od osób trzecich. Spacja, przynajmniej w moim modelu działała perfekcyjnie, nawet naciskając zupełnie przy brzegu.
Komfort pracy podnoszą dodatkowe klawisze funkcyjne (o podwójnej roli), znajdujące się w pierwszym rzędzie od góry, których opis umieszczę nieco dalej oraz cztery przyciski ułożone w prawym, skrajnym rogu. Służą one do szybkiego wyciszenia dźwięku, zmniejszenia lub zwiększenia głośności oraz do regulacji podświetlenia.
Poniżej bloku numerycznego na wspomnianym cienkim pasku, umieszczono diodowe oznaczenia trzech przycisków: Caps Lock [A], Num Lock [1] oraz Scroll Lock [?].
W panelu numerycznym zastosowano taką małą, że tak powiem „odskocznie”, otóż na przyciskach: 2, 4, 8 i 6 umieszczono strzałki kierunkowe. Jeżeli NUM LOCK zostanie wyłączony to owe przyciski mogą służyć do przemieszczania się kursora, zupełnie tak samo jak jest to w przypadku ’zwykłych’ klawiszy kierunkowych. To samo dotyczy: END, HOME oraz PG DN i PG UP. Po przywróceniu funkcji NUM LOCK, ustawienia wracają i swobodnie możemy używać bloku numerycznego jako zwykłych cyfr. Wiem, Ameryki nie odkryłem.
Na rynku można spotkać dwa rodzaje klawiatur Illuminated – z dużym „enterem” w kształcie odwróconej litery „L”, małym lewym SHIFTem i zaraz obok klawiszem „\” lub wprost przeciwnie – małym „enterem” i szerszym (normalnym) SHIFTem. W moim przypadku musiałem się zadowolić modelem z dużym klawiszem „ENTER” oraz dużym przyciskiem DEL. Początkowo byłem nawet bardzo zadowolony iż właśnie na taką klawiaturę trafiłem, ale z czasem dopiero zauważyłem, jak może się dawać we znaki mały, wąski lewy SHIFT. Ale ponoć można się do wszystkiego przyzwyczaić, mam nadzieję, że będzie tak również ze mną. Jakbym mógł teraz wybierać, wybrałbym tę drugą wersję.
Jednak największą zaletą klawiatury są wyrzeźbione laserem, podświetlane klawisze. Pięknie to wygląda, szczególnie w nocy, już nie będziemy mieli problemu z trafieniem w odpowiedni przycisk przy zgaszonym świetle. Podświetlenie, które możemy regulować za pomocą jednego przycisku jest znacznie jaśniejsze i bardziej ostre, a to dzięki zastosowaniu miniaturowych soczewek. Wyraźniejsze i łatwiejsze do odczytania znaki uzyskano dzięki laserowemu wytrawianiu i wielowarstwowemu nakładaniu farb. Wszystko to tworzy klawiaturę, która czyni pracę na niej lekką i przyjemną. Na dodatek mamy możliwość w czterech krokach, regulacji poziomu światła aż do całkowitego jej wyłączenia. Jednak 12 klawiszy funkcyjnych plus dwa (Print Scrint i Pause Break, no oczywiście spacja) nie zostały podświetlone. Na tych przyciskach znalazły się opisane w pomarańczowym kolorze podstawowe funkcje edycyjne, ułatwiające obsługę różnych aplikacji. W praktyce sprawuje się to dobrze, przyciski są bardzo dobrze widoczne, nawet w ciemności.
Cztery stopnie podświetlenia są dobrane bardzo starannie. Na najwyższym poziomie (100%), klawisze są bardzo jasno podświetlone i wyraźne, jednocześnie nie rażą nas swoim światłem. Kolejny poziom to 50%, na którym oświetlenie staje się nieco słabsze, ale w dalszym ciągu jest wszystko bardzo dobrze widoczne. Na przedostatnim, 25 procentowym lewelu klawisze są już oświetlone bardzo słabym światłem, które delikatnie rzuca nam się w oczy. Ostatni poziom, to brak podświetlenia. Oczywiście dużo gorzej wtedy się pracuje, nawet w dzień, nie mówiąc już o pisaniu w całkowitej ciemności. Mogę „dać głowę”, że jeżeli włączymy podświetlenie to już go nie wyłączymy, nawet w naturalnym, jasnym oświetleniu. W końcu nie kupowaliśmy „kota w worku” i nastawialiśmy się na podświetlenie, a tym wypadku jest to perfekcyjnie wykonane.
Oprogramowanie
Dołączone oprogramowanie w wersji 32 lub 64-bitowej w zależności od posiadanego systemu, pozwala na samodzielną zmianę funkcji wybranych przycisków dodatkowych. Dzięki temu mamy możliwość jeszcze lepszego dostosowania klawiatury do naszych potrzeb.
Od razu możemy udać się na stronę producenta, aby pobrać najnowsze oprogramowanie – SetPoint, ponieważ na dołączonej płytce otrzymamy zazwyczaj nieco starsze wersje sterowników.
Zaczynamy od zainstalowania oprogramowania, przechodzimy standardowo przez kolejne etapy instalacji:
SetPoint możemy uruchomić na kilka sposobów, między innymi za pomocą przytrzymania przycisku „FN” na trzy sekundy wraz z F1, jak również z pomocą ikonki umieszczonej w ‘trayu’.
Wśród dziewięciu przycisków funkcyjnych możemy przypisać dowolną funkcję wybierając odpowiednie zadanie.
Na następnej zakładce mamy kilka opcji do wybrania, na przykład możemy wyłączyć niektóre klawisze, aby przypadkowo nam się nie wciskały podczas grania w gry.
Na zakładce „Narzędzia” możemy skorzystać z centrum pomocy, szybko przejść do witryny internetowej producenta lub sprawdzić aktualną wersję oprogramowania.
Na kolejnej możemy ukryć ikonę oprogramowania SetPoint, włączyć lub wyłączyć dźwięk podczas zmiany ustawień klawiatury na przykład „Caps Lock” jak również wskaźniki stanu na ekranie (pojawia się wtedy zielona informacja na ekranie). Jest też możliwość sprawdzenia w sieci czy pojawiła się nowa wersja oprogramowania.
Aktualizacje automatyczne możemy sobie ustawić według własnych preferencji.
Oprócz możliwości uruchamiania podstawowych aplikacji takich jak na przykład: kalkulator, odtwarzacz muzyczny, komunikator czy innych programów ustawionych przez użytkownika, jest też ciekawa i funkcja o nazwie ”Przełącznik aplikacji”. Po naciśnięciu klawisza „FN” + F5, wszystkie otwarte okna pomniejszają się na całym ekranie, by następnie myszką sobie wybrać interesujące nas okno. Coś w rodzaju Alt + Tab, tyle że jest to bardziej efektywne.
Podsumowanie
Illuminated Keyboard sprawia, że pisanie na klawiaturze staje się prawdziwą przyjemnością. Dla tych, którzy lubią spędzać wieczory przed ekranem komputera udoskonalono technologię podświetlania klawiszy, co pozytywnie wpływa na komfort pisania.
Wygoda układu klawiatury ergonomicznej może być dla niektórych dyskusyjna, jednak jakość i dokładność wykonania urządzenia Logitecha nie pozostawia nic do życzenia. Plastiki są znakomite, a miękka podpórka daje uczucie luksusu. Dokładność pracy klawiszy jest na najwyższym poziomie – nie działają ani za lekko, ani za ciężko. Wpisując znaki, używamy dokładnie takiej siły nacisku, jaka wydaje się optymalna. Większość klawiszy w trakcie pracy jest prawie niesłyszalna (oprócz spacji).
Podczas codziennego użytkowania klawiatura może być narażona na wiele wypadków losowych. Może zostać ubrudzona popiołem z papierosa (na szczęście ja nie palę), czy zalana kawą lub colą. Z oczywistych względów nie wykonywałem tego rodzaju testów (z nadzieją, że Illuminated posłuży mi jak najdłużej).
Czy Logitech Illuminated należy do klawiatur idealnych? Nie. W moim mniemaniu brakuje jej pełnej mobilności, czyli mogłaby być bezprzewodowa, więcej kolorów podświetlenia (nie tylko biały), możliwości przypisywania makr i może trochę więcej dodatkowych przycisków, w tym również rolkę (koniecznie z lewej strony) do przewijania dokumentów. Brak portów USB i audio, uważam osobiście za uzasadniony mankament. Szczególnie złącza USB, gdzie przy jej wysokości (niecały centymetr) trudno nawet byłoby wpiąć jakiegoś pendrive’a, szczególnie z większymi gabarytami, a pozostałe wtyczki USB wyglądałyby przy jej eleganckości po prostu brzydko.
Czy gracze będą z niej zadowoleni? Hm, trudno powiedzieć. Na pewno nie jest to klawiatura przeznaczona dla miłośników gier komputerowych, do tego mamy inne produkty. Z całą pewnością jednak idzie całkiem przyjemnie sobie na niej pograć.
Czy mogę polecić tę klawiaturę? Z całą pewnością tak. Wszystkim tym, którzy oczekują na biurku eleganckości, znakomitego wykonania i co najważniejsze, super funkcjonalności w postaci bardzo wygodnego cichego pisania.
Najważniejsze właściwości:
Piszesz biegle – nawet gdy jest ciemno
Jaśniejsze, wyraźniejsze i bardziej czytelne! Intensywność podświetlenia klawiszy można łatwo i precyzyjnie dostosować do własnych potrzeb. Ilość światła jest więc idealnie dopasowana do indywidualnych wymagań.
Nigdy dość elegancji
Ultra cienki profil (9.3 mm) i przezroczysta ramka to dodatkowe akcenty elegancji na biurku.
Klawisze systemu PerfectStroke
Precyzyjny mechanizm mikronożycowy sprawia, że skok klawiszy jest większy niż w typowych klawiaturach do notebooków, dzięki czemu naciskanie klawiszy jest bardziej naturalne i płynne.
Zgrabna, ergonomiczna konstrukcja
Podświetlana klawiatura firmy Logitech to wielce udana synteza estetyki z funkcjonalnością.
Komfort najwyższej klasy
Miękka podpórka nadgarstka, płaski profil klawiatury i pomysłowy układ pełnowymiarowych klawiszy – wszystko to sprawia, że praca na tej klawiaturze jest i wydajna, i przyjemna.
Łatwy dostęp i pełna kontrola
Muzykę lub wideo włączysz jednym dotknięciem, a równie łatwo uzyskasz dostęp do odtwarzacza multimediów, poczty elektronicznej i przeglądarki internetowej.
Oto kilka komentarzy użytkowników ze sklepu Komputronik:
„Klawiatura wręcz rewelacyjna. W przeciągu jednego dnia przestawiłem się z mojej starej klawiatury na właśnie tą. Na początku mogłoby sie wydawać, że jest gorzej, bo nie trafiałem na pamięć w te klawisze, ale to ze wzg. na delikatną zmianę w stosunku do mojej starej klawiatury i znacznie mniejszy skok klawiszy. Bardzo szybko się na niej pisze, o wiele szybciej niż na poprzedniej i jest znacznie cichsza, co nie znaczy, że nic nie słychać (bardzo delikatnie). Można tą klawiaturę sklasyfikować pomiędzy tradycyjną klawiaturą, a klawiaturą od notebooka. Wydaje mi się, że jest ona najlepsza, gdyż klawiatura w notebookach jest zbyt płytka, a o tradycyjnej nawet nie ma co mówić. Klawiatura posiada 4 stopnie intensywności podświetlenia 100-50-25-0% (brak podświetlenia). Nie są podświetlone tylko klawisze funkcyjne oraz Print Screen i Pause Break, ale nie jest to żaden uszczerbek. Gdzieś czytałem o tej klawiaturze zanim ją kupiłem, że nie ma ona klawisza Insert, ale jest to nieprawda. Jest tak dobra, że aż chce się naniej pisać. Gorąco polecam!!!” |
„Klawiaturę mam od 2 dni... Przesiadłem się z Razer-a Lycosa i jestem baardzo zadowolony . Jakość wykonania na najwyższym poziomie, masywna, podświetlenie super czytelne, klik klawiszy praktycznie niesłyszalny. Razer-a jak dla mnie daleko w tyle... Nawet w grach Logitech sprawdza się świetnie... Jedyne minusy jakich się mogę dopatrzeć to to o czym wspomniał mój poprzednik - mały lewy shift, i brak podświetlenie F1...F13 , jednak mimo to klawiatura godna zakupu i nie żałuję ani jednej złotówki . POLECAM !!!!” |
„Klawiatura bardzo fajna, czytelne klawisze, wykonanie, elegancja... Jedyne minusy klawiatury to: niepotrzebny klawisz " |" przy lewym Shifcie przez co jest on mały... i brak podświetlania "F1, F2, F3..." oraz "Print Screen", "Pause, Break"” |
„Rewelacja, trzeba ją zobaczyć bo zdjęcia nawet w połowie nie oddają jej uroku, absolutny must be dla miłośników laptopowego kliku :)” |
„Klawiatura cudo. Jest to najlepsza klawiatura, jaką kiedykolwiek posiadałem. Jeśli chodzi o klawisz spacji faktycznie chodzi głośniej od pozostałych, ale wynika to raczej z wielkości (a raczej szerokości) tego przycisku. Rewelacyjny design, znakomita jakość i precyzja wykonania. Jestem estetą, więc taka klawiatura jest ucztą dla mojego oka, ale też dla dłoni, ponieważ świetnie się na niej pisze. Do nieco nietypowego układu klawiszy szybko można się przyzwyczaić. Jeśli chodzi o podświetlenie nie przeszkadza, nie razi po oczach, a wręcz cieszy oko. Polecam po stokroć :)” |
Jeżeli dotrwałeś do końca i jeżeli spodobała się recenzja lub nie, to proszę oceń ją w skali od 1 do 5. Fajnie by było, gdybyś się również podzielił swoją opinią na jej temat (komentarz).
Ocena końcowa: | |
Jakość wykonania: | super |
Komfort pracy: | super |
Funkcje dla graczy: | mierne |
* Ogólna ocena: | |
Komentarze
24Posiadam tę klawiaturę. Niespełna po miesiącu użytkowania spacja przestała działać na pełnej długości. Problem dosyć szybko narastał i w ostateczności klawisz mało kiedy działał nawet gdy uderzało się w jego centralną cześć. Po dwóch tygodniach serwisowania wszystko wróciło do normy.
Prawdę mówiąc liczę na to, że trafiłem na felerny model. Życzę sobie kolejnych dwóch uszkodzeń w nadziei, że za 3 razem klawiatur zostanie wymieniona na nową lub otrzymam zwrot pieniędzy.
Osiągnięcie tego celu jest wysoce prawdopodobne.
Niektóre z klawiszy (nawet te które były używane sporadycznie) są zapadnięte w stosunku co do ogólnego poziomu klawiatury. Serwis zajął się tym problemem, niestety kosztem podświetlenia wadliwych klawiszy. Elementy świecące zostały od środka zasłonięte jakimś materiałem. Co gorsza, raz na jakiś czas da się wyczuć, że wybrana partia klawiszy zaczyna się kołysać, sprawiając wrażenie, że całość zaraz się rozsypie.
Sam artykuł dosyć rzeczowy i obiektywny. Troszkę przeszkadzał mi nadmiar zdjęć (konkretnie te z okna instalatora).
Nie lepiej za te pieniadze kupic np. MS X6?
Ode mnie zasłużona piąteczka za wkład pracy :D
Sam bylem posiadaczem klawiatuxy MS X6.... napisalem pozytywna recenzje... obecnie klawiatura lezy zakopana gleboko gdzies za szafa, z powycieranymi przyciskami i problemami z dzialaniem prawie czesci klawiszy (tak w okolicack u-o, h-l i b-,) :)
O tyle o ile problemy z dzialaniem, to moze byc przypadek, o tyle fakt scierania to juz nie bardzo.
Mam nadzieje ze logitech sie bardziej stara, bo kupno klawiatury Microsoftu to MEGA pomylka.. a widzialem ze praktycznie na wszystkie nowe klawiatury stosuja ten sam typ farby / malowania...
ps.. testowalem tez klawiature natural.. i skonczylo sie na tym ze duza czesc przyciskow sie wytarla....
nie to ze ich potrzebuje w przypadku naturala, ale w przypadku X6, glupio wyglada jak mi sie prawie caly przycisk swieci a na srodku jest wydrapana dziura :)
Pozdrawiam wszystkich czytających !!!
P.S. fajna muzyka jaki to zespół
Co do muzyczki z filmiku to jest to: 12 Stones: Fade Away, oczywiście z serwisu YouTube;)
Zapraszam do dalszego oceniania i komentowania.
Jak kiedyś znajdę tyle czasu to z pewnością przeczytam całość !!! i kto wie być może kiedyś kupię dobie taką klawiaturkę. !!!
Zastanawiam się nad kupieniem nowej klawiatury aktualnie używam A4tech x7G600 ale jest przeciętna ma dużo dodatkowych funkcji których kompletnie nie używam, jest za głośna i niby jej zaleta tzn gumowe klawisze okazały się jej wadą ponieważ po 6 miechach zostały mi brzydkie niepodpisane plastiki( guma po pewnym czasie się stopiła ;o
Zastanawiam się właśnie nad Logitech_Illuminated przeczytałem kilkanaście recenzji i prezentuje się naprawdę dobrze lecz różnie później bywa.. zmartwił mnie komentarz lol_ka który jest z niej niezadowolony zastanowię jeszcze :)
Pozdrawiam wszystkich serdecznie :)
- pionowy klawisz Enter
Tak, dla mnie ma to znaczenie. Jakby był zwykły poziomy główny Enter to już by u mnie zagościła na stałe.
Jedno pytanie
Gdzie na tej klawiaturze jest klawisz Scroll Lock (jak zapalić 3 diodę)?
Po miesiącu używania spacja jest przekrzywiona - jakby zapadnięta z jednej strony (tak było od początku) i naciśnięta z lewego boku czasami nie łapie.
Poza tym klawisze wydają denerwujące jakby brzęczenie przy naciskaniu, chyba już wolałem stukot klawiszy starej klawiatury. Wkurzający jest też mały lewy Shift i niepotrzebny obok niego |\ a wielki Del.
Pozdrawiam