Sprawdziliśmy nowe laptopy MSI – to przełom nie tylko dla graczy, a wszystko za sprawą mobilnych GeForce RTX 4000!
Podczas wydarzenia zorganizowanego przez MSI pod hasłem "The Leap to Singularity" dokładnie poznaliśmy laptopy zapowiedziane przez MSI na bieżący rok. Będzie to rok wyjątkowy zwłaszcza dla graczy i profesjonalistów – oto relacja z tego, co udało nam się dowiedzieć!
Laptopy MSI już w ubiegłym roku zdołały nas kilka razy porządnie zaskoczyć – zwłaszcza podczas testów najszybszego wtedy laptopa dla graczy MSI Titan GT77. Tym razem zapowiedzi swoich laptopów tajwański producent zgrał w czasie idealnie z premierą laptopowych kart graficznych NVIDIA, opartych o rewolucyjną architekturę Ada Lovelace. Co to oznacza dla graczy? Znacznie wydajniejsze, lżejsze i cichsze laptopy niż wcześniej! A jakie dokładnie? Tymi właśnie informacjami chcemy się z Wami podzielić.
Prezentacja dotycząca nowych modeli zakończona była quizem - Benchmark ukończył go na 6. pozycji :)
Nowe szaty króla, czyli odświeżony Titan GT77
Zacznijmy od tego, na co wszyscy z pewnością czekają najbardziej – co zaoferuje najprawdopodobniej najmocniejszy laptop w 2023 roku? Otóż zmian jest znacznie więcej niż tylko nowy procesor i nowa karta graficzna, ale od nich zaczniemy, bo te z pewnością są znaczące. W miejsce wcześniej obecnego układu NVIDIA GeForce RTX 3080 Ti (Laptop) z limitem mocy na poziomie 175 W dostajemy najnowszego RTXa 4090 (Laptop) z takim samym limitem mocy. Jeżeli pamiętacie jeszcze naszą recenzję karty RTX 4090 dla PC, to powinniście pamiętać również, że architektura Ada Lovelace oferuje niemalże dwukrotny przyrost wydajności przy tym samym poborze energii, zatem jasnym jest, że szykuje się prawdziwy tytan wydajności.
Do duetu dla tak mocnej karty MSI dołożyło procesor Intel Core i9-13980HX – to najpotężniejsza jednostka z oferty tego producenta, wyposażona w łącznie 24 rdzenie (8x P-Core i 16x E-Core). Co zaskakuje najbardziej, to to, że ma być zdolna utrzymywać taktowanie 5,2 GHz na wszystkich 8 wydajnych rdzeniach podczas grania! To jednak nie koniec nowości – MSI w końcu też zaoferowało w tak prestiżowym laptopie stosownej klasy matrycę – panel 4K z odświeżaniem 144 Hz i z podświetleniem mini LED, któremu zawdzięcza certyfikat HDR1000. Czy można chcieć czegoś więcej?
Zanim napiszecie, że 4K to za dużo i że wydajności nie starczy – zapewniamy Was, że mieliśmy możliwość na miejscu sprawdzić działanie opisywanego Titana w odświeżonym o pełne wsparcie Ray Tracingu Wiedźminie 3 i za sprawą DLSS 3 (tryb Quality i aktywne generowanie klatek) gra w wynikowym 4K była niesamowicie płynna. To stanowczo zupełnie nowy poziom wydajności mobilnej (tak, mobilnej – nowy MSI Titan GT77 waży nadal 3 kg, a po zamknięciu pokrywy jego grubość to 23 mm). Niestety wraz z wydajnością do góry podskoczyła również cena – najwyższa konfiguracja procesora i karty w tym modelu rozpoczyna się od ponad 26 tysięcy złotych.
Ogrywanie Wiedźmina 3 w 4K z maksymalnymi ustawieniami śledzenia promieni, na wcale zgrabnym laptopie, wzbudzało wielkie emocje u Piotra z kanału Komputronik Gaming :)
MSI Raider GE78 HX i GE68 HX tak samo zyskały na wydajności
Identyczne odświeżenie spotkało serię Raider. Tutaj również możliwe będzie zakupienie konfiguracji z potężnym GeForce RTX 4090 (Laptop) oraz Intel Core i9-13980HX, które tak samo zostały ograniczone do łącznie 250 W. W tym przypadku chłodzenie nie jest aż tak okazałe, zatem laptop nieco niżej boostuje przy tej samej kulturze pracy, ale też nie będzie wystawać z torby układem chłodzenia. Różnica w wydajności względem testowanego rok wcześniej MSI Raider GE66 powinna być bardzo duża i na taką wyglądała, gdy mieliśmy okazję chwilę z tym laptopem obcować.
Jednak nie tylko wydajność uległa poprawie - MSI rozbudowało jeszcze bardziej charakterystyczny dla tej serii pasek RGB (MSI Matrix Light Bar) oraz rozciągnęło matrycę do złotych proporcji 16:10. W połączeniu z rozdzielczością 2560x1600 px oraz 240 Hz może się to okazać i tak najlepszym wyborem dla graczy (konia z rzędem temu, co rozróżni QHD od 4K na 16"-17”…). Nieco jednak szkoda, że nie jest to panel z podświetleniem mini LED, jak w Titanie.
W tym modelu jak zwykle dobrze wypada też wbudowany system nagłośnienia (6 głośników) i ogólna jakość wykonania (obudowa ze stopów metali lekkich). Podstawowa wersja z GeForce RTX 4080 oraz Intel Core i7-13700HX ma kosztować poniżej 20 tysięcy złotych, jednocześnie znacznie przewyższając wydajność zeszłorocznego Titana (zwłaszcza po aktywowaniu DLSS 3) – jeżeli w tym budżecie szukacie laptopa, to może być to jedna z najciekawszych propozycji.
Do tańszych serii dołącza nowy zawodnik – MSI Cyborg
Kolejny bardzo ciekawy model, z którym mogliśmy się zapoznać na wydarzeniu, to MSI Cyborg - lekki laptop kierowany do graczy ze średnim budżetem. Tutaj tak samo załapały się najnowsze podzespoły z układem graficznym NVIDIA GeForce RTX 4060 (Laptop) i procesorami Intel Core i5 oraz i7 trzynastej generacji na czele. Laptop ma ważyć poniżej 2 kg, zatem potencjalnie nada się na szkolnego towarzysza.
Warto zaznaczyć, że producent dla tego modelu TGP określił na poziomie 45 W. Gdyby dotyczyło to kart z serii GeForce RTX 3000, to bylibyśmy bardzo zaniepokojeni, ale dla serii RTX 4000 taka moc wystarczy, aby bez problemu rywalizować ze starszymi laptopami z TGP na poziomie 80-90 W. I to jeszcze przed aktywowaniem DLSS 3, które oczywiście też jest dla tej karty dostępne. Producent zadbał też o odpowiednio gamingowy wygląd, ale największy nacisk zdaje się kładziony jest w tym modelu na minimalizację ceny – tej niestety jeszcze nie znamy, ale powinna być na poziomie wcześniejszych modeli MSI Thin GF63, zatem poniżej 5000 zł.
Odświeżone Katana, Crosshair i Vector – tutaj również odnajdziemy nowe RTXy
W przypadku laptopa MSI Katana mamy w sumie bardzo duże zmiany w wyglądzie – chociażby klawiatura jest teraz podświetlana z podziałem na cztery strefy (jedna ze stref to przyciski WSAD – na wypadek gdyby gracze nie wiedzieli, gdzie je odnaleźć). Najważniejsza zmiana jednak zaszła pod maską, ponieważ oto MSI w tegorocznym modelu Katana postanowiło dołożyć sprzętowy przełącznik układu graficznego MUX – wcześniej zarezerwowany tylko dla droższych serii. Pozwala to wycisnąć dodatkową wydajność z karty graficznej (kosztem czasu pracy na baterii) lub całkowicie dezaktywować dyskretne GPU (aby czas pracy na baterii wydłużyć). Karta to naturalnie GeForce RTX 4060 z limitem TGP aż 105 W.
Crosshair 15 i 17 zmienił się w najmniejszym stopniu – od naszej recenzji Crosshair z 2022 roku główna zmiana dotyczy matrycy – teraz obsługuje odświeżanie z częstotliwością nie 165 Hz, a 240 Hz dla rozdzielczości QHD (oraz 300 Hz dla FHD). Reszta zmian to raczej kosmetyka, zatem najistotniejsza ostatecznie okazuje się aktualizacja podzespołów, w tym przypadku tylko karty graficznej (aż do poziomu GeForce RTX 4070 Laptop z 140 W TGP), jako że procesory pozostały z zakresu dwunastej generacji Intel Core i5 oraz Core i7.
W przypadku Vectora mamy już pełen komplet – GeForce RTX 4070 z TGB 140 W oraz nowa seria procesorów Intela aż do poziomu Core i9 z DDR5. W tym przypadku wspólny limit to 185 W, zatem w grach, które jednocześnie obciążają CPU i GPU, karta raczej będzie trzymać się poniżej 120 W limitu mocy. W przypadku najnowszej serii GeForce powinno to w zupełności wystarczyć w połączeniu z obecnymi w tym modelu matrycami FHD oraz z pomocą DLSS również z matrycami QHD. Zmian wizualnych nie odnotowaliśmy.
To, co najbardziej ucieszy osoby używające laptopy do pracy – nowe MSI Stealth 15 oraz Stealth 14, 16 i 17 Studio
Seria MSI Stealth 15, jak sama nazwa wskazuje, dotyczy laptopów, które pozornie maja służyć do pracy (głównie kreatywnej), ale w praktyce świetnie też nadają się do grania. Tegoroczne modele otrzymały prawdopodobnie najlepsze ekrany dla graczy z oferty MSI – panele OLED z rozdzielczością QHD i z odświeżaniem 240 Hz. Co więcej, nie są to byle jakie OLEDy, o czym świadczy obecność obecnie najwyższego certyfikatu DisplayHDR True Black 600. Naturalnie tutaj również zawitają najnowsze GeForce RTX 4060 (TGP 90 W) razem z Core i7 trzynastej generacji. Wszystko to przy 2.1 kg wagi i niespełna 2 cm wysokości po zamknięciu pokrywy.
Modele Stealth 14 i 16 z dopiskiem Studio stawiają już bardziej na pracę i mobilność – niższe limity dla GeForce RTX 4070 (90 W dla modelu 14” i 105 W dla wersji z panelem 16” i 17”) wynikają z odchudzonego chłodzenia, a co za tym idzie lżejszej i zgrabniejszej konstrukcji. Do kompletu w każdym modelu można dosztukować nawet Core i9 trzynastej generacji, zatem na wydajność procesora również nie można narzekać. W tych modelach niestety dostępne są tylko panele IPS. Wszystkie laptopy z serii Stealth Studio charakteryzuje świetne nagłośnienie, zgrabna konstrukcja o niskiej masie i bardzo pojemna bateria. Te modele zostały odznaczone certyfikatem NVIDIA Studio.
Ostatnie, ale nie najmniej interesujące – MSI Prestige
Na swój sposób intrygujące okazały się nowe laptopy MSI Prestige. Są to notebooki stawiające na biznesowy wygląd w połączeniu z wysoką wydajnością. Model 16-calowy załapał się nawet certyfikat NVIDIA Studio, podczas gdy ultralekki (990 g!) 13-calowy MSI Prestige 13 Evo już musiał zrezygnować z dyskretnej karty graficznej. Niezmiernie jesteśmy ciekawi, co te laptopy pokażą, zwłaszcza po tym, jak zeszłoroczny Prestige 14 Evo bardzo długo utrzymywał koronę wydajności wśród biznesowych ultrabooków.
Zapowiada się wyjątkowo ciekawy rok w branży laptopów – MSI jest na to gotowe
Już podczas naszej wizyty na targach CES 2023 odnieśliśmy wrażenie, że rok 2023 będzie stać pod znakiem bardzo wydajnych laptopów – głównie za sprawą wręcz stworzonej do takich zastosowań architektury Ada Lovelace w kartach NVIDIA. Trochę zaskoczyło nas, że MSI nie przygotowało nawet jednego laptopa z nowymi mobilnymi procesorami AMD Ryzen – zwłaszcza w modelach Studio wyśmienicie by się sprawdziły. Co w sumie nie oznacza, że wybór 13. generacji Core i9 od Intela jest błędem – po prostu ciekawiej byłoby mieć w tej kwestii wybór.
To z pewnością było jedno z bardziej okupowanych miejsc na imprezie - prawdziwy Flipper z minionej epoki! Powyżej Smok z kanału ZagrajnikTV oraz autor niniejszej publikacji :)
My dziękujemy MSI za zaproszenie na opisywane wydarzenie – bawiliśmy się przednie i miło było przedyskutować możliwości nowych laptopów w szerszym gronie (nie tylko) dziennikarskim w bardzo miłej i nostalgicznej atmosferze. Dlaczego nostalgicznej? Między innymi ze względu na obecny na sali automat arcade typu Flipper :)
Komentarze
6