Testujemy dysk SSD M.2 z serii HyperX dedykowanej graczom, który uzyskuje bardzo wysoką wydajność w testach i użytkowaniu.
bardzo wysoka wydajność w realnym zastosowaniu, znakomita wydajność przy operacjach na większych próbkach, w zestawie adapter PCI-Express 2.0 x4 ze standardowym i nisko-profilowym śledziem, możliwość wypięcia dysku z adaptera bez utraty gwarancji (3 lata), pełna wersja pakietu Acronis True Image HD, stosunkowo niska cena w swojej klasie wydajnościowej…
Minusy…ale bardzo wysoka cena na tle dysków pod SATA 6 Gb/s, wydajność przy operacjach na mniejszych próbkach mogłaby być wyższa, średnia wydajność w teście zapisu długotrwałego
Co prawda interfejs M.2 (PCIe) jeszcze nie jest zbyt popularny, ale sytuacja ta powoli ulega zmianie i na rynku pojawia się coraz więcej urządzeń (głównie dysków SSD) wykorzystujących jego potencjał – w końcu oferuje on znacznie wyższą przepustowość względem popularnego SATA 6 Gb/s. Niedawno swoją konstrukcję zaprezentowała firma Kingston – mowa tutaj o modelu HyperX Predator PCIe SSD.
Nośnik HyperX Predator występuje w wersjach o pojemności 240 i 480 GB, ale niebawem powinien również pojawić się model 960 GB. Pierwsze, co rzuca się w oczy po zerknięciu w specyfikację, to imponująca wydajność i… równie imponująca cena. Postanowiliśmy zatem przetestować nośnik – w końcu jest to najwydajniejsza konstrukcja w ofercie producenta i jedna z najwydajniejszych ogólnie ze złączem M.2 (zwłaszcza jeżeli chodzi o pojemniejszą wersję).
Interfejs | PCI-Express 2.0 x4 |
Format | HHHL |
Pojemność | 480 GB |
Deklarowany odczyt maks. | 1400 MB/s |
Deklarowany zapis maks. | 1000 MB/s |
Deklarowany IOPS – odczyt | 130 000 |
Deklarowany IOPS – zapis | 118 000 |
Deklarowany pobór prądu | 1,38 W (spoczynek), 1,99 W (odczyt), 8,25 W (zapis) |
Wytrzymałość | 1 milion godzin |
Kontroler | Marvell 88SS9293 |
Kości pamięci | Toshiba A19 nm MLC NAND |
Pamięć podręczna | Kingston 1 GB DDR3L-1600 |
Wymiary | 121,04 x 22,39 x 180,98 mm |
Waga | 73 g |
Zastosowane technologie | b.d. |
Gwarancja | 3 lata |
Cena | 2399 złotych |
Do naszej redakcji trafił model o pojemności 480 GB w wersji z adapterem typu HHHL – tak naprawdę jest to nisko-profilowa karta rozszerzeń, którą montuje się w złączu PCI-Express 2.0 x4. Dodatek ten sprawdzi się w przypadku starszych komputerów, gdzie nie ma złącza M.2 lub w modelach ze złączem M.2 o niższej przepustowości (dysk wymaga czterech linii PCIe 2.0 – łącznie dają one przepustowość 32 Gb/s).
W zestawie znajduje się standardowy i nisko-profilowy śledź, dzięki czemu można z niego korzystać również w mniejszych komputerach HTPC lub ITX. Co ważne, nośnik nie został zabezpieczony plombą, a więc można go wypiąć bez utraty gwarancji.
Mały dysk o dużych możliwościach
Właściwy dysk (to ta mniejsza płytka drukowana w rozmiarze 2280) bazuje na kontrolerze Marvell 88SS9293, który został zaprojektowany właśnie z myślą o wydajnych nośnikach M.2. Oprócz tego na niewielkim laminacie zmieściło się osiem kości pamięci Toshiba 64 GB A19 nm MLC NAND i dwie kości pamięci podręcznej Kingston 512 MB DDR3L-1600 (łącznie 1 GB).
Producent chwali się, że zastosowane kości pamięci łącznie mogą zapisać 882 TB danych – wynik robi wrażenie, bo zwykle, o ile pojawiają się jakieś ograniczenia gwarancyjne, jest to co najwyżej 150-200 TB.
Jak już wspomnieliśmy we wstępie, wydajność nośnika jest imponująca – w przypadku danych bardziej podatnych na kompresję transfery dochodzą do 1400 MB/s przy odczycie i 1000 MB/s przy zapisie danych. W przypadku danych gorzej podatnych na kompresję są one niższe, ale nadal stoją na wysokim poziomie – jest to odpowiednio 1100 MB/s i 910 MB/s.
Szkoda tylko, że liczba operacji wejścia/wyjścia na sekundę nie jest tak imponująca, bo dochodzi tylko do 130 000/118 000 IOPS – niewiele gorszymi wynikami mogą się pochwalić topowe nośniki z interfejsem SATA 6 Gb/s. Co wyjdzie z tego połączenia? Już za moment się przekonamy.
Co w zestawie?
W eleganckim pudełeczku, oprócz samego dysku i nisko-profilowego śledzia, znalazł się jeszcze kod do pobrania pełnej wersji pakietu Acronis True Image HD, który pomoże przy „przeprowadzce” na nowy dysk i/lub robieniu kopii zapasowej ważnych plików. Z pewnością jest to bardzo przydatny dodatek.
Na kolejnych stronach sprawdzimy wydajność dysku w testach syntetycznych i rzeczywistych.