iiyama ProLite G2773HS – do gier i filmów

Plusy:	Minusy:
bardzo szybkie reakcje matrycy wysoka wartość odświeżania (120 Hz) wysoka moc podświetlenia matowe pokrycie ekranu wysoki kontrast duża powierzchnia użytkowa ekranu wbudowane głośniki stosunkowo niskie zużycie prądu	ograniczona ergonomia przeciętna równomierność podświetlenia
Podsumowanie: Jeśli szukamy dużego, dobrego monitora, który sprawdzi się w grach, to opisywana iiyama powinna spełnić większość pokładanych nadziei. Jest to duży, 27-calowy panel LCD, który zapewnia odświeżanie obrazu na poziomie 120 Hz oraz reakcje matrycy wynoszące 1 ms. Podświetlany jest przy okazji LED-ami, więc zużywa całkiem akceptowalne ilości energii. Do mankamentów zaliczyć należy przeciętne kąty widzenia, równomierność luminacji i ograniczoną ergonomię.
Ocena redaktora: 4/5 Cena: 1600 zł	» Napisz komentarz

Najważniejsze cechy:

• czas reakcji matrycy wynoszący 1 ms
• otwory w standardzie VESA (montaż ścienny)
• dwa głośniki stereo o mocy 2,5W każdy
• złącza sygnałowe skierowane ku dołowi (łatwiejszy montaż ścienny)

Monitor iiyama G2773HS jest stworzony dla graczy, dla których nie liczą się doznania stereoskopowe, ale za to stawiają na dużą powierzchnię obrazu oraz dobrą jego jakość. Jest to 27-calowy wyświetlacz o rozdzielczości Full HD, który co prawda nie jest wykonany w technologii IPS czy VA, tylko w standardowej TN (Twisted Nematic), ale za to oferuje naprawdę imponująco szybkie reakcje matrycy, wynoszące 1 ms. Wyraźnie pomaga w tym system OverDrive, który zapewnia pięciostopniowe przyspieszenie reakcji, redukując je do wartości niezauważalnej dla większości ludzi.

Powyższe cechy sprawiają, że opisywana iiyama znakomicie nadaje się do wyświetlania dynamicznych gier i filmów. Na tym jednak nie koniec. Iiyamę wyposażono również w dwa 2,5-watowe głośniki, dzięki którym możemy wykorzystywać ją np. do oglądania filmów lub prezentacji. Jakość dźwięku raczej nie wystarczy do poważniejszego odsłuchu muzyki, ale powinna sprawdzić się w przypadku filmów z YouTube'a lub ewentualnie prostego radia internetowego.

Kwestia jakości wykonania wyglądałaby całkiem dobrze, gdyby nie to, że cała przednia ramka wykonana została z błyszczącego plastiku. Przez pewien czas wygląda on dobrze, ale ma tendencję do przyciągania kurzu, a jego czyszczenie zwykłą bawełnianą ściereczką może powodować powstawanie nieprzyjemnych dla oka rys. Podobny opis można zastosować do podstawki, która wykonana jest z identycznego tworzywa i w dodatku nie została wzmocniona.

Dla odmiany cały tył jest matowy i bardzo odporny na uszkodzenia mechaniczne. Pokrycie ekranu również świetnie rozprasza promienie słoneczne oraz światło pochodzące ze sztucznych źródeł (lampy wewnątrz pomieszczeń).

» Zobacz pełną specyfikację na stronie producenta

Panel z dotykowymi przyciskami odpowiedzialnymi za obsługę menu OSD znajdziemy w dolnej części ramki po prawej stronie. Reszta elementów funkcjonalnych umieszczona została na tylnej ściance. Należą do nich dwa złącza cyfrowe (HDMI i DVI-D) oraz jeden analogowy D-Sub. Nie zabrakło również analogowego wejścia i wyjścia audio typu mini jack 3,5 mm i gniazda zabezpieczającego typu Kensington lock.

Ergonomia i wykonanie

Obudowa ekranu ma nieco ponad 6 cm głębokości. Możemy ją pochylać w pionie o 20 stopni do tyłu i... nic więcej. Opcje dopasowania monitora do stanowiska pracy są bardzo ograniczone. Nóżka podtrzymująca ekran jest na tyle krótka, że unosi się on zaledwie 6 cm ponad blat biurka (innymi słowy niekiedy trzeba będzie monitor stawiać na improwizowanym podwyższeniu, aby praca była komfortowa).

Do plusów zaliczamy obecność złącza VESA 100x100 mm, umożliwiającego montaż w uchwycie ściennym. Same złącza sygnałowe skierowane są w dół, więc w razie potrzeby monitor możemy przykręcić bezpośrednio do ściany. Konstrukcja waży 5,6 kg.