Huawei Mate 9 został wyposażony w podwójny aparat stworzony wraz z Leica oraz wydajny procesor Kirin 960. Oto jego test.
- świetna jakość wykonania,; - przemyślana ergonomia,; - bardzo dobry podwójny aparat,; - dobrze zoptymalizowany system Android 7.0,; - wysoka wydajność,; - duża bateria 4000 mAh,; - udana technologia szybkiego ładowania,; - slot na kartę microSD,; - precyzyjny czytnik linii papilarnych.
Minusy- wysoka cena.
Huawei Mate 9 - test
Decyzja Samsunga o wstrzymaniu produkcji ich flagowego modelu - Galaxy Note 7 ze względu na problemy z akumulatorem zaowocowała sporą luką na rynku. Wiele osób pragnących dużego i dobrego smartfona kupiło lub planowało kupić właśnie ten model. Nie spodziewali się tak szybkiego wstrzymania produkcji. Z sytuacji tej wyciągneło wnioski kilku producentów prezentujac duże smartfony. Jednym z nich jest Huawei, ze swoim najnowszym modelem – Mate 9.
Mam za sobą ponad 2 tygodnie spędzone z Huawei Mate 9 w roli mojego głównego smartfona. Egzemplarz, który otrzymałem do przetestowania jest praktycznie identyczny do tego, jaki znajdzie się na półkach sklepów. Jedyną różnicą jest oprogramowanie, które w przypadku mojego egzemplarza jest we wczesnej wersji i wciąż może mieć drobne błędy w stosunku do wersji finalnej. Będę śledził rozwój sytuacji i w wypadku gdy zostanie udostępniona ostateczna wersja systemu i będzie ona zawierać znaczące zmiany, opublikuje je w aktualizacji tej recenzji.
Tanio nie jest
Zanim jednak przejdziemy do omówienia tego co wyróżnia Huawei Mate 9 na tle konkurencji, warto wspomnieć o cenie jaką będzie dane za niego zapłacić. Oficjalna cena w naszym kraju będzie wynosić początkowo 2999 zł.
Jest to dużo w porównaniu do cen wcześniejszych urządzeń od Huawei. Najwyraźniej producent zaczyna się czuć pewnie w segmencie premium. Mate 9 należy umieścić wśród innych flagowców w tym iPhone 7, Samsung Galaxy S7 edge, Google Pixel, Lenovo Moto Z itd. Konkurencja w tej klasie urządzeń jest naprawdę duża. Przekonajmy się co realnie otrzymujemy w tym przypadku.
Specyfikacja i porównanie do konkurentów
Model | Huawei Mate 9 | Huawei P9 | Samsung Galaxy S7 |
Cena | 2999 zł | ok. 1800 zł | ok. 2500 zł |
Wymiary (wy/sz/gł) | 156.9 x 78.9 x 7.9 mm | 145 x 70,9 x 6,95 mm | 142,4 x 69,6 x 7,9 mm |
Waga | 190 g | 144 g | 152 g |
System operacyjny | Android 7.0 EMUI 5.0 | Android 6.0 EMUI 4.1 | Android 6.0 TouchWiz UI |
Ekran | » 5,9" » 1920 x 1080 px » IPS | » 5,2" » 1920 x 1080 px » IPS-NEO » Gorilla Glass 4 | » 5,1" » 1440x2560 px » Super AMOLED » Gorilla Glass 4 |
Procesor | » CPU: 2,4 GHz (x4) + 1,8 GHz (x4) » 8 rdzeni » Hisilicon Kirin 960 » Mali-G71 MP8 | » CPU: 2,5 GHz (x4) + 1,8 GHz (x4) » 8 rdzeni » Hisilicon Kirin 955 » Mali-T880 MP4 | » CPU: 2,3 GHz (x4) + 1,6 GHz (x4) » 8 rdzeni » Samsung Exynos 8890 Octa » GPU: Mali-T880 MP12 |
Pamięć | » RAM: 4 GB » Wbudowana: 64 GB » Slot kart microSD | » RAM: 3 GB » Wbudowana: 32 GB » Slot kart microSD | » RAM: 4 GB » Wbudowana: 32 / 64 GB » Slot kart microSD |
Bateria | 4000 mAh (niewymienialna) | 3000 mAh (niewymienialna) | 3000 mAh (niewymienialna) |
Aparat / kamera | » 20 Mpx + 12 Mpx (tył) » 8 Mpx (przód) » lampa LED » autofokus hybrydowy » optyka Leica » geotagging » dedykowana kamera do zdjęć czarnobiałych » nagrywanie 4K UHD | » 2 x 12 Mpx (tył) » 8 Mpx (przód) » lampa LED » autofokus hybrydowy » optyka Leica » geotagging » dedykowana kamera do zdjęć czarnobiałych » nagrywanie 1080p | » 12 Mpx (tył) » 5 Mpx (przód) » lampa LED » autofokus fazowy » stabilizacja optyczna » geotagging » nagrywanie 4K UHD » wideo HDR |
Internet | » 4G LTE » 3G, HSPA+ » Wi-Fi 802.11 a/b/g/n/ac dwuzakresowy | » 4G LTE » 3G, HSPA+ » Wi-Fi 802.11 a/b/g/n/ac dwuzakresowy » potrójna antena | » 4G LTE » 3G » Wi-Fi 802.11 a/b/g/n/ac, dwuzakresowy » Dual Sim (opcja) |
Komunikacja i złącza | » GPS, GLONASS, BDS » Bluetooth 4.2 » NFC » USB 3.0 typu C » słuchawkowe | » GPS, GLONASS, BDS » Bluetooth 4.2 » NFC » USB 3.0 typu C » słuchawkowe | » GPS, GLONASS, BDS » Bluetooth 4.2 » NFC » micro USB 2.0 » słuchawkowe |
Dodatkowe funkcje | » akcelerometr » czujnik oświetlenia » czujnik zbliżeniowy » żyroskop » kompas cyfrowy » skaner linii papilarnych | » akcelerometr » czujnik oświetlenia » czujnik zbliżeniowy » żyroskop » kompas cyfrowy » skaner linii papilarnych | » akcelerometr » czujnik oświetlenia » czujnik zbliżeniowy » żyroskop » barometr » czujnik natlenienia krwi » pulsometr » kompas cyfrowy » skaner linii papilarnych » ładowanie bezprzewodowe Qi |
Bardzo dobra ergonomia
Smartfona zaliczam do bardzo dużych, ale ze względu na dość wąskie ramki wokół wyświetlacza wciąż jest dość wygodny w trzymaniu. Ma ogromny 5,9 calowy ekran (156,9 x 78,9 x 7,9 mm), a mimo to jego wymiary są niemal identyczne jak w iPhone 7 Plus z ekranem 5,5 cala (158,2x77,9x7,3mm).
Dzięki bardzo dobremu stosunkowi powierzchni ekranu do całkowitej powierzchni przedniej smartfona (około 78%) Mate 9 nie wydaje się aż tak przerośnięty w stosunku do 5,5 calowych smartfonów. Właśnie ta cecha jest według mnie jednym z jego największych atutów.
Pomimo to nie nadaje się on do obsługi jedną dłonią. Można oczywiście tego dokonać w połączeniu z udanym trybem pomniejszonego ekranu, który zmniejsza jego powierzchnię użytkową do przekątnej około 4,3 cala. Czynność ta i tak wciąż należy do karkołomnych, gdyż wciąż musimy zmagać się z fizycznymi wymiarami urządzenia.
Wzornictwo
Mate 9 pod względem stylistyki to ewolucja, a nie rewolucja. Łatwo dostrzec wszystkie typowe elementy cechujące smartfony tego producenta - przede wszystkim charakterystyczny, aluminiowy tył z okrągłym czytnikiem linii papilarnych.
Jakość zastosowanych materiałów stoi na wysokim poziomie. Widać to przede wszystkim w precyzji wykończenia. Według Huawei procedura wykonania Mate 9 trwa łącznie ponad 2 tygodnie i składa się z 50 etapów, z których najciekawszym jest ponad godzinny proces frezowania CNC. Tworzona w nim jest smukła, aluminiowa obudowa.
Huawei Mate 9 możemy zakupić w kolorach: Space Gray, Ceramic White, Champagne Gold, Mocha Brown oraz Moonlight Silver. Testowany egzemplarz był w ostatnim z wymienionych wariantów kolorystycznych.
Wyświetlacz IPS - bardzo dobry, choć jedynie Full HD
Wyświetlacz o przekątnej 5,9 cala został wykonany w technologii IPS LCD i ma rozdzielczość Full HD. Szczegółowość to około 373 ppi. Teoretycznie niedużo na tle niektórych flagowców z wyświetlaczami QHD, ale jakosć obrazu wciąż jest bardzo dobra. Na co dzień różnicę bardzo trudno dostrzec, chyba, że wkładamy smartfona w gogle VR.
Barwy wyświetlacza są jednymi z najlepszych z jakimi spotkałem się w ekranach IPS. Według mnie ich reprodukcja jest odrobinę lepsza niż w iPhone 7 czy nawet Sony Xperia XZ. Korekcji wyświetlanych kolorów można bardzo łatwo dokonać w ustawieniach. Każdy może dopasować je pod swój własny gust.
Wyświetlacz został pokryty taflą szkła odpornego na zarysowanie. Niestety w tej chwili nadal nie jest jasne czy mamy tutaj do czynienia z Gorilla Glass czy z jakimś innym rozwiązaniem. Na ekran jest domyślnie naklejona bardzo cienka folia ochronna. Ślady po palcach są na niej słabo widoczne i łątwo schodzą.
Osoby, które w ogóle nie lubią mieć folii ochronnej na ekranie mogą ją bez żadnych konsekwencji ściągnąć. W przypadku mojego egzemplarza nie jest na niej nadrukowane logo producenta, więc nie wpłynie to negatywnie na aparycję urządzenia.
Głośniki (prawie) stereo
Huawei Mate 9 został wyposażony w głośniki w układzie stereo, choć trudno tutaj mówić o pełnym rozwiązaniu tego typu. Pierwszy z nich znajduje się w dolnej krawędzi urządzenia po prawej od portu USB-C i to on głównie generuje dźwięk. Rolę drugiego pełni natomiast głośniczek do rozmów umieszczony nad ekranem, który znaczaco odbiega jakością od głównego przetwornika.
Rozwiązanie to spisuje się w miarę dobrze. Dochodzący do nas dźwięk jest przyzwoity jak na smartfona. Jedynym dostrzegalnym mankamentem jest to, że wyraźnie słychać różnicę w głośności obu głośników. Ten od rozmów jest po prostu o wiele cichszy i ma nieco wyższy ton.
W całym urządzeniu znajdziemy aż cztery mikrofony. Dwa z nich znajdują się na dole urządzenia, jeden nad tylnym aparatem, a ostatni z nich został umieszczony za kratką głośnika do prowadzenia rozmów.
Port podczerwieni oraz gniazdo słuchawkowe
W Huawei Mate 9 nie zabrakło również portu podczerwieni, który wraz z dedykowaną aplikacją pozwala kontrolować sprzęt RTV. Gniazdo słuchawkowe 3,5 mm też jest, więc nie musimy kupować żadnych przejściówek, aby posłuchać muzyki na naszych ulubionych słuchawkach. ;)
Podwójny aparat stworzony wraz z Leica
Mate 9 jest drugim po P9 smartfonem od Huawei, który został wyposażony w podwójną tylną kamerę stworzoną wraz z Leica - jedną z najbardziej szanowanych firm w branży foto. Moduł tylnej kamery składa się z dwóch sensorów: monochromatycznego o rozdzielczości 20 Mpx oraz kolorowego 12 Mpx, które wspomagane są przez optyczną stabilizację obrazu. Obiektywy obu kamerek wystają ponad zarys smartfona o około 0,5 mm. Możliwości fotograficzne Huawei Mate 9 prezentujemy na ostatniej stronie recenzji.
Bardzo wydajny procesor Kirin 960
Serce Huawei Mate 9 stanowi autorski procesor Kirin 960. Jest to obecnie jeden z najbardziej wydajnych układów jaki można znaleźć w smartfonach. Składa się on z 8 rdzeni, z których połowa to ultranowoczesne Cortex-A73 o taktowaniu 2,4 GHz. Pozostałe to Cortex-A53 taktowane zegarem 1,8 GHz. SoC ten współpracuje z 4 GB pamięci RAM oraz bardzo mocną grafiką Mali-G71 MP8.
Moc obliczeniowa oferowana przez ten układ wraz z bardzo dobrą optymalizacją przekłada się na bardzo szybkie działanie oraz wysoką responsywność systemu, porównywalną do smartfonów Google Pixel. W trakcie korzystania z Mate 9 naprawdę czuć jego moc. Smartfon ten bez problemu radzi sobie ze skomplikowanymi zadaniami, takimi jak praca na dużych plikach PDF, granie w wymagające gry lub zaawansowany multitasking.
Android 7.0 prosto z pudełka
Mate 9 jak do tej pory jest jednym z nielicznych smartfonów, które mogą się poszczycić zainstalowanym fabrycznie Androidem 7.0. Nowa wersja systemu od Google przyniosła kilka ciekawych funkcji. Spośród nich można wymienić natywny tryb podzielonego ekranu, który znakomicie spisuje się na tym phablecie.
Huawei chwali się też polepszoną optymalizacją systemu. Dzięki zaawansowanym algorytmom pozostanie on tak samo szybki nawet po wielu miesiącach używania, bez ręcznego czyszczenia pamięci. Teoretycznie więc możemy mieć całą pamięć smartfona zaśmieconą różnymi aplikacjami oraz plikami, a on powinien wciąż utrzymywać ogólną wydajność na bardzo zbliżonym poziomie jak na początku.
Obietnice te są praktycznie niemożliwe do sprawdzenia w tak krótkim czasie jak tydzień. Na razie musimy uwierzyć szefostwu Huawei na słowo, a zweryfikujemy to w przyszłości.
Dual SIM – karta micro SD wymiennie za SIM 2
Urządzenie zostało wyposażone w 2 sloty na karty SIM, które działają w trybie dual standby. W miejsce drugiej karty SIM możemy włożyć kartę micro SD, dzięki której da się rozszerzyć pamięć maksymalnie o 256 GB.
Standardowo Mate 9 ma wbudowane 64 GB pamięci wewnętrznej z czego do dyspozycji użytkownika zostaje około 55 GB.
Duża bateria 4000 mAh
Huawei Mate 9 szczyci się sporą baterią o pojemności 4000 mAh, która według zapewnień producenta powinna wystarczyć na 2 pełne dni intensywnego korzystania ze smartfona. W zestawie wraz z Mate 9 otrzymujemy ładowarkę 5A, która gwarantuje naprawdę szybkie naładowanie akumulatorka.
SuperCharge - 25 minut ładowania = 50% baterii
Z moich obserwacji wynika, że naładowanie go od 0 do 100% zajmuje nieco ponad jedną godzinę. Pierwsze 50% osiąga się po około 25 minutach. Przy pomocy termometru bezdotykowego sprawdziłem jaką najwyższą temperaturę osiąga on w trakcie całego procesu.
W praktyce Mate 9 w trakcie ładowania praktycznie nie nagrzewa się ponad temperaturę 35 stopni. Dla porównania Samsung Galaxy S7 Edge w trakcie szybkiego ładowania potrafi nagrzać się do temperatury o około 5 stopni wyższej.
Bezpieczny akumulator
W trakcie prezentacji Mate 9 wielokrotnie podkreślano fakt, że bateria w tym urządzeniu jest w pełni bezpieczna, a jej parametry podczas ładowania są kontrolowane w 5 różnych „punktach” – wszystko po to aby cały proces był jak bezpieczny. Są to oczywiście aluzje wobec sprawy wadliwych baterii w Samsungach Galaxy Note 7.
Co dostajemy w zestawie?
Oprócz ładowarki 5A oraz kabla USB-C w pudełku znajdziemy przejściówkę z micro USB na USB typu C, kiepskiej jakości słuchawki doszune oraz twardy, plastikowy pokrowiec na plecki smartfona. Jego kolor jest różni się w zależności od tego jaką wersję kolorystyczną Mate 9 posiadamy. W przypadku biało-srebrnej jest on przeźroczysty z matową powierzchnią.
Jakość pokrowca z zestawu pozostawia wiele do życzenia
Przede wszystkim można mu zarzucić to, że jest słabo dopasowany do kształtu urządzenia. W trakcie trzymania smartfona czuć, że przemieszcza się on w stosunku do niego. Pomiędzy niego a powierzchnię aluminiowego tyłu mogą dostawać się zabrudzenia.
Niestety przekonałem się o tym dość szybko. Pod pokrowiec w moim przypadku dostała się pamiątka po wakacjach w postaci pojedynczego ziarnka piasku, które kryło się gdzieś na dnie kieszeni. Gdy dostało się pod pokrowiec zostało przez niego wciśnięte w aluminium. Zostawiło to na obudowie smartfona malutki, lecz widoczny kraterek. Nie jest to coś strasznego, lecz po 15 minutach od rozpakowania smartfona potrafi sfrustrować.
Dodatkowo rzuca się w oczy jakość plastiku, z którego został wykonany. Zarówno wewnętrzna jak i zewnętrzna powierzchnia etui bardzo szybko ulega zarysowaniom oraz odbarwieniom. Już po kilku dniach normalnego użytkowania przestaje on wyglądać atrakcyjnie.