Specyfikacja karty w programie GPU-Z: |
Zobacz zdjęcia karty: |
Parametry pracy i temperatura podczas obciążenia: |
Kolejną w teście kartą graficzną wykorzystującą GTX-a 660 Ti był MSI GeForce GTX 660 Ti Power Edition w wersji podkręconej. Według oznaczeń producenta na płytce drukowanej, wersja niniejszej karty to 6.0.
Najważniejsze zmiany w stosunku do modelu referencyjnego:
- Zmiana systemu chłodzącego
- Modyfikacje płytki drukowanej
- Podniesienie częstotliwości taktowania z 915/1502 do 1020/1502 MHz
Zawartość pudełka:
- Karta graficzna
- Instrukcja obsługi
- Sterowniki
- Dwa przewody zasilające/przejściówki molex->6-pin
- Przejściówka DVI->D-Sub
MSI GeForce GTX 660 Ti Power Edition OC wygląda niczym mniejsza wersja topowego MSI Geforce GTX 680 z chłodzeniem TwinFrozr. Firma MSI, podobnie jak inne, ujednolica wygląd wszystkich swoich kart graficznych.
Wymiary przedstawionego akceleratora są identyczne, jak opisany wcześniej Gigabyte GeForce GTX 660 Ti OC – ma 25 cm długości i wysokość na dwa sloty. Nie ma zatem żadnego problemu, aby karta zmieściła się w każdej obudowie ATX.
W konstrukcji wdrożono kilka istotnych zmian, a mianowicie użyto dobrej jakości cewek i kondensatorów, co ma za zadanie wydłużyć żywotność karty graficznej w trudnych warunkach pracy, np. podczas podkręcenia wraz z podbiciem napięć zasilających.
Do chłodzenia zastosowano nic innego, jak dobrze znany system Twinfrozr IV. Znajduje się on często zarówno w bardzo szybkich akceleratorach (np. GeForce GTX 680), jak i tych z niższej półki wydajnościowej. MSI modyfikuje jedynie ilość rurek cieplnych i gabaryty radiatora. W przypadku niniejszej karty, znajdziemy w sumie cztery ciepłowody, w tym dwa o zwiększonej średnicy. Ich początek znajduje się w niklowanym bloku radiatora umieszczonego na rdzeniu graficznym. Końce natomiast znajdują się w aluminiowych finach radiatora, który ma długość aż 22 cm.
MSI GeForce GTX 660 Ti Power Edition OC ma chłodzenie nie tylko chipu graficznego, ale także sekcji zasilania, która bez radiatora szybko osiągałaby bardzo wysokie temperatury. Jedynie w przypadku modułów pamięci (Hynix), cztery z siedmiu nie są w żaden sposób schładzane.
Na całością czuwają dwa wentylatory, z których każdy ma średnicę 70 mm. W przeszłości często się zdarzało, że chłodzenia TwinFrozr nie były szczególnie ciche, a często wręcz odwrotnie. Tym razem podczas długotrwałych testów wytwarzany przez łopatki wentylatorów szum powietrza był stosunkowo niewielki. Naszym zdaniem kultura pracy TwinFrozr IV niewiele ustępowała tej z akceleratora firmy Gigabyte. Wytwarzany przez kartę szum stawał się bardziej słyszalny dopiero po podkręceniu.
Pod względem wydajności autorskie chłodzenie karty MSI na tle pozostałych autorskich GeForce GTX 660 Ti wypadło przyzwoicie. Temperatura procesora graficznego pod obciążeniem wynosiła ok. 70 stopni. A w trybie spoczynku – 35 stopni C.
Dostępne złącza na karcie graficznej:
- 2x DVI
- HDMI
- Display Port
- SLI
- Zasilanie 2x 6-pin
Ocena: MSI GeForce GTX 660 Ti Power Edition OC | |||
plusy: • Świetna wydajność w rozdzielczości Full HD • Fabrycznie podkręcona • Jakość wykonania • Bardzo dobry stosunek ceny do wydajności • Cichy układ chłodzący w trybie spoczynku • Pobór prądu • Borderlands 2 w prezencie | |||
minusy: • Głośność chłodzenia pod obciążeniem mogłaby być niższa | |||
Orientacyjna cena w dniu publikacji testu: ok. 1300 zł | |||