W Europie to ciągle raczkujący trend, ale w Azji widać już, że roboty mogą dużo zmienić. W przyszłości wiele rodzin będzie miało swojego robota, który za nas wykona określone zadania. Dzięki temu będziemy mieć więcej czasu np. dla bliskich czy choćby na rozrywkę.
Robot może sprzątać, przygotować posiłek, albo tak jak Cutie - dbać o zużycie energii. Ten sympatyczny stworek oferuje prostą funkcjonalność, ale robi coś, o czym my zawsze zapominamy. Albo - bądźmy szczerzy - zwyczajnie jesteśmy na to zbyt leniwi. Chodzi o stan czuwania (stand-by), czyli czerwone diody rozmieszczone po mieszkaniu każdego entuzjasty elektroniki.
Jak działa Cutie? Ustalasz czas - przykładowo 10 minut. Kiedy wyjdziesz z domu i robot przez 10 minut nie wykryje twojej obecności w pomieszczeniu, w którym się znajduje, odetnie dopływ prądu dla urządzeń. Wówczas sprzęty domowe niepotrzebnie nie zużywają energii. Co oczywiste, gdy wrócisz Cutie ponownie włączy poszczególne gadżety.
Robot wygląda sympatycznie - jak przybysz z innej planety. Tego rodzaju zabawki mogą w przyszłości zwojować rynek i - co tu kryć - fajnie by było, gdyby takie poręczne gadżety dbały o nasze zdrowie i rachunki.