Zestaw Edifier C3X podczas testów łączyłem z różnymi urządzeniami:
- MSI GT60-0NC (laptop, wyjście słuchawkowe)
- Asus Xonar U7 (wyjście analogowe 3,5 mm)
- Motorola Moto X 2nd gen. (smartfon, wyjście słuchawkowe)
- Apple iPod Classic 160 GB + wzmacniacz słuchawkowy FiiO E5
- Wbudowany odtwarzacz audio (tylko pliki MP3 320 Kb/s)
Test odbywał się w pomieszczeniu o wymiarach 5x5x2,3 m. Odsłuch następował z odległości ok. 2,5 m, a następnie z około 70 cm od kolumn. Głośniki były oddalone od siebie o około 1,5 metra oraz znajdowały się na wysokości głowy.
Motorola Moto X w chwili testu działała pod kontrolą systemu Android 5.0. Dźwięk na niej odtwarzałem przy pomocy programu Poweramp bez użycia korekcji dźwięku. Podczas odsłuchu na laptopie MSI GT60 korzystałem z odtwarzacza foobar2000 w wersji 1.3.8. W przypadku iPoda Classic odsłuch odbywał się wyłącznie poprzez podłączony do złącza dokującego (wyjście cyfrowe) wzmacniacz FiiO E5, który miał wyłączone podbicie basów.
Lista odtwarzanych utworów:
- Led Zeppelin – Stairway To Heaven; live Celebration Day
- Led Zeppelin – Rock N Roll; live Celebration Day
- AC/DC – You Shook Me All Night Long
- AC/DC – Back In Black
- Rammstein – Du Hast
- Rammstein - Amerika
- Oasis – Columbia
- Oasis – Gas Panic! (live Familliar To Millions)
- Oasis – Go Let It Out (live Familliar To Millions)
- The Doors – Break On Through (To The Other Side)
- The Who – My Generation
- Don Felder – Heavy Metal (Takin` a Ride)
- Empire Of The Sun – We Are The People
- Jamiroquai – Runaway
- The White Stripes – Seven Nation Army
- Michael Jackson – Billie Jean
- The Beatles – Get Back (LOVE version)
- Howlin Wolf – Spoonful
- Dave Brubeck – Take Five
- Antonio Vivaldi – Wiosna
- Clyde Carson – Slow Down feat. The Team
- Trick Daddy - Represent
- Daft Punk – Tron Legacy Soundtrack
- Jeremy Soule – The Elder Scrolls V: Skyrim OST
- Wiedźmin 3: Dziki Gon Soundtrack
- Yuki Oike - Age of Aquarius (Gran Turismo 6 Soundtrack)
Wszystkie pliki audio skompresowane były bezstratnie (FLAC, ALAC). Należy pamiętać, że wszelkie oceny jakości i charakterystyki dźwięku są subiektywne i zawsze uzależnione są od gustu osoby słuchającej.
Jakość dźwięku
Jestem typem osoby, która preferuję wyrównane, dynamiczne brzmienie, pozwalające cieszyć się każdym z generowanych pasm. Nie lubię głośników, które oferują przesadnie ciemne, basowe brzmienie. C3X wpisały się niemal idealnie w moje gusta.
Zestaw C3X ma być maksymalnie uniwersalny. Tego właśnie się oczekuje od takich głośników – by grały dobrze niezależnie od tego czy słuchamy hard rocka, delektujemy się muzyką klasyczną lub też zabijamy kolejne potwory w Wiedźminie. Trudno jest mi wyróżnić gatunek muzyczny, który najlepiej opisywałby charakterystykę testowanych Edifierów, gdyż w każdym z nich spisywały się dobrze lub bardzo dobrze. Jedynym wyjątkiem według mnie jest metal, który wyciska siódme poty z tych głośników.
W pozostałych przypadkach generowany dźwięk był adekwatny do nastroju utworu. Gdy trzeba było ton był barwny i pełen dynamiki. Jeśli jednak piosenka była bardziej subtelna, testowane Edifiery natychmiast dostosowały się do jej charakteru.
Gdybym musiał podać muzykę, która najciekawiej brzmiała na C3X to byłby to na pewno utwór „Runaway” grupy Jamiroquai, soundtrack z filmu „Tron: Legacy” oraz ścieżka dźwiękowa gry Skyrim. Według mnie utwory te były sztandarowym przykładem tego jak dynamicznie mogą zagrać te niewielkie kolumienki oraz jak miękki, a zarazem soczysty bas wydobywa się z subwoofera.
Scena kreowana przez ten zestaw jest wysoce zależna od tego w jaki sposób rozstawimy kolumny satelitarne. Najciekawszy rezultat uzyskałem ustawiając je na wysokości głowy, 1,5 metra od siebie, a odsłuch następował z odległości zaledwie 70 cm. Dźwięk jest bardzo precyzyjnie ukierunkowany, przez co moim zdaniem Edifiery C3X nie nadają się do nagłaśniania większego pokoju niż ten w którym go testowałem (chociaż moc nie jest tutaj problemem). Dźwięk można określić jako intymny i precyzyjny.
Bas
Jest wyraźnie słyszalny już od najniższych głośności, jednak najlepsze rezultaty uzyskamy po rozkręceniu głośników przynajmniej do 40-50% skali. Nie przysłania on tonów średnich, ani sopranów. Jest przestrzenny, precyzyjny i gładki. Po osiągnięciu najwyższych poziomów głośności (powyżej 80%) staje się odrobinę pudełkowaty i płaski. Radzę też nie podbijać go o więcej niż +6, gdyż wtedy zaczyna być zbyt nachalny oraz deformuje się podczas głośnego odsłuchu.
Tony średnie
Średnica pasma jest klarowna, nieznacznie wysunięta przed basy. Separacja poszczególnych instrumentów jest zauważalna. Kolumny generują szerokie, pełne brzmienie gitar oraz wyraźne, przejrzyste wokale.
Soprany
Początkowo wydają się być trochę zbyt zamglone, można to jednak łatwo zmienić poprzez delikatne podbicie ich na wbudowanym equalizerze o +1 lub +2. Po tym szybkim zabiegu tony wysokie zaczynają nabierać rumieńców. Stają soczystsze i lepiej zbalansowane.