Test Dream Machines GS1060-15PL22 - laptopa do gier z 15,6-calowym ekranem FHD, procesorem Intel Core i7 7700HQ, Geforce GTX 1060, 16 GB RAM i SSD 500 GB.
smukła (18 mm) i lekka (1,9 kg) obudowa; dobrej jakości, matowy ekran Full HD; szybki i pojemny dysk SSD; bogaty zestaw złącz; wydajność wystarczająca do płynnej gry w FHD
Minusygłośny układ chłodzenia; przeciętny touchpad
Laptopy Dream Machines coraz mocniej zadomawiają się na rynku laptopów do gier i w sumie nie dziwi mnie to. Oferują w rozsądnej cenie (oczywiście jak na gamingowy segment rynku) naprawdę konkretne możliwości, a przede wszystkim praktycznie pełną dowolność doboru komponentów.
Wraz z testowanym dziś przeze mnie modelem GS1060 otrzymujemy także dodatkowy bonus w postaci odświeżonej stylistyki, która prezentuje się naprawdę elegancko i nowocześnie. Ale nie zapominajmy, że to przede wszystkim sprzęt do grania, więc sam wygląd to nie wszystko. Przyjrzę się więc nie tylko temu, jak laptop jest wykonany, ale przede wszystkim temu, co potrafi.
Specyfikacja techniczna Dream Machines GS1060-15PL22:
Model | Dream Machines GS1060-15PL22 |
Cena w dniu testu | 6499 zł (7049 zł - z Windows 10 Home) |
Gwarancja | 2 lata w systemie Door to Door |
System operacyjny | brak |
Klawiatura | wyspowa, podświetlana |
Touchpad | matowy, gładki |
Ekran | » 15", 1920x1080 » IPS, matowy » maksymalny kąt odchylenia ekranu - 130 stopni |
Procesor | » Intel Core i7-7700HQ » 4 rdzenie/8 wątków » 2.8 GHz, Turbo 3.8 GHz, 8MB cache » technologia 14 nm, TDP 45W |
Pamięć | » RAM: 16 GB, DDR4, 2133 MHz » max: 32 GB RAM » wymiana: klapka serwisowa na spodzie obudowy |
Karta graficzna | » Nvidia Geforce GTX 1060, pamięć 6GB DDR5 |
Dysk twardy | » 500 GB, SSD model: Crucial CT525MX300SSD4 |
Napęd optyczny | brak |
Bateria | 53 Wh |
Wymiary | 38 x 25 x 1.8 cm |
Waga | 1.9 kg |
Materiały pokrycia obudowy | » pokrywa - matowa, aluminium » ramka ekranu - matowa, tworzywo sztuczne » panel roboczy - matowy, aluminium » spód i boki - matowe, tworzywo sztuczne |
Komunikacja bezprzewodowa | » Wi-Fi 802.11 a/b/g/n/ac » Bluetooth 4.1 |
Złącza | » 3x USB 3.0 » 2x USB 3.1 typ C / Thunderbolt » 1x RJ-45 (Ethernet) » 1x HDMI » 2x mini DisplayPort » czytnik kart pamięci » gniazdo słuchawkowe » S/PDIF » gniazdo mikrofonowe |
Dodatkowe funkcje i oprogramowanie | » kamerka internetowa 2 Mpx » złącze blokady Kensington » oprogramowanie: Control Center, Sound Blaster X-Fi MB5 |
Wygląd i jakość wykonania
Zazwyczaj opisując laptopy zbudowane na kadłubkach Clevo muszę trochę ponarzekać na ich niezmieniającą się stylistykę, która nieco trąci już myszką i jest, co tu dużo mówić, mało wyszukana i efektowna. Tym razem jednak jest zupełnie inaczej. Dream Machines GS1060 zbudowany jest na bazie Clevo P950HP6 i zdecydowanie czuć tutaj powiew świeżości i nowości.
Przede wszystkim obudowa uległa znaczącemu odchudzeniu i wysmukleniu. Ten 15-calowy laptop waży niespełna 2 kg, co jest doskonałym wynikiem, a przy tym jego grubość to zaledwie 18 mm. Gaming w stylu mobilnym - jak najbardziej, zwłaszcza, że w tej smukłej konstrukcji zmieszczono naprawdę mocne podzespoły.
Obudowa wykonana została w większości z aluminium (pokrywa ekranu, panel roboczy, boki), jedynie ramki ekranu oraz spód obudowy to tworzywo sztuczne. Pokrywę ekranu dość łatwo wygiąć, jest też podatna na nacisk, ale dopiero użycie znacznej siły powoduje zakłócenia obrazu. Panel roboczy jest natomiast bardzo solidny i daje pewne podparcie pod nadgarstki.
Wszystkie elementy są dobrze ze sobą spasowane.
Razem z laptopem dostałem też do testów podkładkę pod mysz. Nieopatrznie zażyczyłem sobie rozmiar XL nie będąc do końca świadomym na co się decyduję. Okazało się, że to podkładka nie pod mysz ale praktycznie na całe moje biurko! Po ustawieniu na niej laptopa, myszki zostaje jeszcze sporo miejsca. Ma to swoje plusy, bo dłonie i nadgarstki mają przyjemne oparcie. Sama podkładka dobrze spełnia swoje zadanie. Zapewnia odpowiednio płynny ruch myszki, a to jest najważniejsze.
Złącza
Obawiałem się, że wąska obudowa oznaczać będzie zmniejszoną liczbę dostępnych złącz, ale nic z tych rzeczy nie ma miejsca. Przeciwnie - użytkownik ma ich do dyspozycji naprawdę pokaźną liczbę. Po lewej stronie upakowano większość z nich. Znajdziemy tutaj pełnowymiarowy port HDMI oraz dwa mini DisplayPorty, a ponadto dwa porty USB 3.0 oraz dwa USB 3.1 typ C / Thunderbolt.
Po przeciwnej stronie znalazło się miejsce dla kolejnego portu USB 3.0, gniazda sieciowego RJ45, czytnika kart pamięci oraz gniazda mikrofonowego i słuchawkowego.
Z przodu i z tyłu nie ma dodatkowych portów.
Klawiatura i touchpad
Zauważyłem, że w środkowej części klawiatura delikatnie się ugina, ale nie wpływa to na komfort pisania, który pozostaje wysoki. Skok klawiszy jest dobrze wyczuwalny. Klawisze mają przyjemną w dotyku powierzchnię.
Nie zabrakło także podświetlenia, którego intensywność i kolory można zmieniać. Dzięki aplikacji FlexiKey można też poszczególnym przyciskom przypisać określone funkcje, makra lub uruchamiane aplikacji.
Touchpad jest standardowych rozmiarów. Płytka sensoryczna w większości przypadków działa poprawnie, chociaż kilka razy zdarzyło się, że nie była w stu procentach precyzyjna, co utrudniało mi zredagowanie tego tekstu. Biorę jednak poprawkę na to, że gracze i tak raczej będą korzystać z touchpada sporadycznie, na co dzień używając myszki.
Głośniki
Jakość dźwięku z wbudowanych głośników jest poprawna, ale szału nie ma. Ma to swoją przyczynę w wyszczuplonej konstrukcji obudowy, która nie pozwala na umieszczenie większych przetworników audio. Nie ma też subwoofera, co sprawia, że niskie tony są raczej słabo słyszalne. Nie mniej dźwięk jest czysty i wyraźny.
Na kolejnych stronach znajdziesz szczegółowe wyniki testów wydajności, kultury pracy, wytrzymałości baterii oraz test ekranu.