D-LINK - firma produkująca sprzęt sieciowy znana jest każdemu, kto miał styczność z zagadnieniami tej dziedziny. Router wypuszczony na polski rynek został stworzony z przeznaczeniem głównie jako urządzenie do użytku domowego, ale jedna funkcja nazwana SharePort Plus może znaleźć również zastosowanie w biurze. Jak działa i do czego służy…? Tego i wiele więcej o tym routerku dowiemy się w dalszej części miniRecenzji.
Wygląd
Co w pudełku?
Pudełko stworzone dla DIR-645 poza routerem posiada charakterystyczne dla D-linka elementy: niebieski kabel tzw. skrętkę, zasilacz, instrukcję obsługi, kartę gwarancyjną oraz płytkę „START HERE” (ang. Zacznij teraz), czyli uproszczoną możliwość konfiguracji urządzenia do pracy.
Tak więc jak to wygląda?
Z zewnątrz pudełko samo w sobie, pomimo że prezentuje zdjęcia rzeczonego routera, nie przedstawia jego designu tak efektownie jakim rzeczywiście jest.
Druga strona pudełka została poświęcona zaletom urządzenia jaki i graficznemu przedstawieniu zalety jaką jest technologia SmartBeam, czyli mocne radio, a czy jest tak naprawdę - to się okaże…
Jeśli spojrzymy na zawartość, okazują nam się wcześniej wymienione elementy.
* Jak widać D-Link postawił na zmianę typowego, standardowego wyglądu routera i „postawił go w pion”, co ma mieć odbicie w zasięgu radiowym urządzenia. Przednia strona prezentuje nam 4 diody, pierwsza z nich to dioda z rysunkiem globu, która bez podłączonego kabla z sygnałem do portu WAN nie będzie się świecić.
* Następna zaś będzie świeciła zielonym kolorem, gdy mamy włączone Wi-Fi (i takim charakterystycznym rysunkiem jest oznaczona), a w trakcie połączenia czy też komunikacji z innymi urządzeniami nie przysparza nam problemu denerwującym miganiem, bo świeci światłem stałym.
* Dwie następne ‘lampki’ są zarówno przyciskami, gdzie pierwszy z nich służy do obsługi funkcji WPS i po naciśnięciu przez ok. 1-2 sec. zaczyna migać, a oznaczony jest oscylującymi wokół strzałeczkami.
* Ostatni z wymienianych to nic innego jak przycisk „POWER” służący do włączania/wyłączania routera
Na koniec, jeśli mam mówić o przedniej stronie testowanego urządzenia, możemy dodać (co z resztą widać), że router wykonano z błyszczącego, czarnego tworzywa sztucznego i myślę, że mogło by nawet służyć jako pewien element wystroju.
Patrząc na zdjęcie tylniej części i jednocześnie zaczynając dosłownie od góry naszym oczom ukazuje się coś w rodzaju wlotu powietrza od subwufera, co wcale nie jest minusem, a newet wręcz przeciwnie - służy również jako odprowadzenie ciepłego powietrza.
Zanim przejdziemy do opisu portów zwóćmy uwagę, że odprowadzenie ciepłego powietrza nie odbywa się tylko od góry, ale również z tyłu, co przy okazji sprzyja i dodaje pozytywnego wyglądu urządzeniu.
Ostatnia sekcja czyli wszystkie porty - są one ładnie i starannie zabudowane z tyłu, dopasowane kolorem do recenzowanego sprzętu, a od góry znajduje się port USB i tak też został opisany przez producenta. Pod nim 4 ponumerowane porty LAN, później WAN, który został opisany jako „INTERNET”, i wreszcie na samym dole gniazdo zasilania na wtyczkę, która standardowo w routerach zostaje używana.
Na tylniej części (choć ze względu na kształt nieco z boku) nie mogło zabraknąć znaku firmowego, jakim jest napis z nazwą firmy:
Warto jest również zauważyć, że nie widzimy standardowej(-ych) anteny, bo rozwiązanie producenckie określa, że wszystko jest zabudowane w środku.
Podłączenie, instalacja i konfiguracja
Podłączenie
Po podłączeniu routera do zasilania diody sygnalizujące podłączenie, tj. LAN i WAN, nie świecą się z powodu ich braku, co można uznać za minus, przez co nie wiemy czy kabel został prawidłowo podłączony. Z drugiej strony to minus tylko w przypadku użytkowników początkujących - ci bardziej zaawansowani na pewno sobie poradzą.
W odróżnieniu od innych routerów przedni panel nie posiada standardowych małych diodek, lecz ładniej wyglądające diody o których już wcześniej było wspomniane.
Instalacja i konfiguracja
Wprawdzie instrukcja obsługi dołączona do urządzenia jest w języku polskim, ale moje zaznajomienie ograniczy się do sprawdzenia adresu strony konfiguracyjnej. Dla zwykłego użytkownika została przygotowana płyta z konfiguratorem najważniejszych, podstawowych funkcji potrzebnych do prawidłowej pracy (plusem jest, że w przeciwieństwie do konfigurowania przez przeglądarkę znalazł się na niej język polski).
A więc do dzieła… wpisujemy magiczny adres (192.168.0.1) i oto pojawia się przed nami strona logowania, która nie jest jak standardowa strona wyświetlana przez przeglądarkę, lecz d-linkowa z graficznym interfejsem.
Po zalogowaniu ukazuje nam się zakładka „SETUP”, gdzie mamy do wyboru zaawansowany lub uproszczony rodzaj konfiguracji routera.
W ustawieniach zaawansowanych zakładki „ INTERNET” mamy do wyboru:
Możliwość statycznego jak i również przydzielonego przez operatora adresu IP, a ponadto PPPoE, PPTP, L2TP, DS-Lite.
Poza przydatną funkcją MAC Clone nie będę się rozpisywał, ponieważ te funkcje są przedstawione poniżej.
Proces konfiguracji sieci Wi-Fi jest dość prosty, mając do wyboru szybką i prostą konfigurację (ograniczoną dosłownie do trzech prostych kliknięć) lub bardziej zaawwansowaną:
W opcjach zaawansowanych (w odróżnieniu od podstawowych, gdzie nasz wybór ogranicza się do wpisania nazwy sieci) mamy możliwość wyboru rodzaju nadawanego sygnału radiowego włączenie automatycznego ustawienia kanału.
W tej sekcji można skonfigurować wewnętrzne ustawienia sieciowe routera, a także skonfigurować wbudowany serwer DHCP do przypisywania adresów IP komputerom w sieci. W przypadku zmiany adresu IP w tej sekcji, trzeba dostosować swój komputer do ustawień sieci ponownie.
Należy pamiętać, że ta część jest opcjonalna i nie trzeba zmieniać żadnych ustawień tutaj aby sieć działała.
W opcjach kontroli rodzicielskiej możemy zabezpieczyć się przed phishingiem, zastosować różnego rodzaju filtry oraz poprawić niezawodność połączenia.
Router został uzbrojony i gotowy do działania w IPv6
Po przejściu do zakładki „ADVANCED” oczom ukazuję się duże menu z jeszcze większym wyborem opcji.
W opcjach zaawansowanych ze względu na mnogość opcji wybrałem najciekawsze, które postaram się przedstawić.
- blokowanie portów i aplikacji typu BitTorrent, PallTalk, ICQ
- filtrowanie adresów URL
- uaktywnianie strefy gościa naszej sieci w wyznaczonych dniach i godzinach, wraz z dostępem do jego „ Logu”
- korzystanie z wielu aplikacji multimedialnych w sieci komputera podłączonego lub urządzeń multimedialnych
Kolejnym menu jest „Tools” (czyli narzędzia) a w nim zakładka „SYSTEM” w której znajdziemy opcje typu:
- utworzenie kopi zapasowej aktualnych ustawień routera na dysku twardym
- wczytanie ustawień z wskazanego źródła
- przywrócenie ustawień domyślnych
- zdalne zrestartowanie rutera
- wyczyszczenie zainstalowanej paczki językowej
- możliwość manualnego wgrania nowszego oprogramowania Firmware, jak i innych paczek językowych
Menu „STATUS” zostało poświęcone temu na co wskazuje, czyli wyświetleniu informacji o konkretnych połączeniach, jakich? To widać poniżej…
Sprawdzenie zasięgu i transferu danych
Na piętrze wyżej od miejsca zamieszkania pakiety zaczynają się gubić (mieszkam na pierwszym piętrze w bloku żel-betonowym), gdzie czas dostępu wg Speedtest.net (test do lokalnego serwera) to:
38,48,39 ms – piętro wyżej
Kolejne piętro w górę, czyli trzecie:
59,34,51 ms
Piętro 4:
44,55,40 ms
Na parterze zaś:
32,49,55 ms
Oczywiście nie przestając wziąłem laptopa i pomimo wiatrów wyszedłem na zewnątrz, a wyniki testów przedstawiają się następująco:
Z jednej strony bloku zasięg był, a pingi to 41, 41, 52, jednak krok za krokiem i zostaje gubiony i w efekcie 50 m. i łączność zostaje utracona.
Z drugiej strony bloku test wyszedł nieco lepiej i przy podobnej odległości zasięg jeszcze był, ale pakiety w ok. połowie nie były odbierane, więc nie uważam to za zadowalający wynik… (pod blokiem pingi 56,49,58,39)
Testy były wykonywane w technologii 802,11g, ale laptop, który był pomocny do testów jest również wyposażony w n-kę i w tej technologii testy również były wykonywane, ale szczegółowych wyników już nie notowałem.
Do testów był wykorzystywany nie byle jaki sprzęt, bo Dell XPS L702X.
Transfer danych przez Wi-Fi
Kopiowanie pliku do komputera poprzez sieć lokalną niczym nie odbiegało od prędkości innych routerów z, którymi miałem doczynienia i klasyfikowała się w prędkości ok. 824-905 KB/s i z sekundy na sekundę była zmienna, a kopiowanie jednego pliku o pojemności 1 GB zajęło 22 min.
Test został wykonany w tech. 802.11g, ponieważ nie posiadam dwóch komputerów uzbrojonych w wspomnianą n-kę.
Transfer danych poprzez Gigabit Ethernet
Pomiary kopiowania plików pomimo tego, że były wykonywane na komputerach z Gigabit to są zróżnicowane i najnowszy Dell był wykorzystywany do kopiowania plików z innymi komputerami, które obsługują ten standard, a oto rezultaty:
Połączenie z Dell LATITUDE D531
Czas kopiowania: 2,15 min. co daje nam średnią prędkość 7,41MB/s
*57 plików o łącznym rozmiarze 1GB
Czas kopiowania: 2,33 min. co daje nam średnią prędkość 6,54MB/s
Połączenie z HP Pavilon dv7 1040ew
Czas kopiowania: 1,52 min. co daje nam średnią prędkość 8,93MB/s (drugi pomiar wyszedł lepiej i kopiowanie tego samego pliku zajęło 38 sec. czyli 26,32MB/s)
*57 plików o łącznym rozmiarze 1GB
Czas kopiowania: 1,44 min. co daje nam średnią prędkość 9,62MB/s (drugi to czas 1,01 min. Czyli 16,39)
Kopiowanie z HP do Dell XPS wyszło lepiej…
27 sec. (37,04MB/s) za pierwszym i 23 sec. (43,48MB/s) za drugim przy pliku 1GB
i analogicznie 25 sec. 57 plików (40MB/s)
Port USB
Producent zamontował w routerze port USB, który ma służyć do udostępniania w sieci drukarki, skanera, pendrive czy też dysku na USB… niestety nie działa to tak jak wydawało by się na pierwszy rzut i trzeba się nieco pobawić, aby to zadziałało ponieważ jest do tego potrzebny program, który w żadnej wersji nie jest dostępny na płytce dołączonej do pudełka i trzeba szukać.
Gdy już znajdziemy (na chwilę obecną najnowsza wersja jaką znalazłem znajduje się pod adresem ftp://files.dlink.com.au/products/DIR-645/REV_A/Software/SharePort_Plus_v4.11_Win.zip i jest ona m.in. w języku polskim) instalujemy, a po tym ukazuje się naszym oczom okno:
Po podłączeniu pendrive wygląda to nieco inaczej… a zaletom jest to, że wszystkie osoby podłączone do routera mogą z tej pamięci korzystać. Nie zabrakło również znanej z Windows „funkcji bezpiecznego usunięcia sprzętu”. Warto dodać, że pamięć jest widoczna w obszarze „Komputer” jako dysk sieciowy.
Drukarka również działa i co jest plusem niezależnie od modelu, a to dzięki temu, że jest ona implementowana tak jakby była podłączona bezpośrednio do komputera. Po wykryciu drukarki w programie osoba, która chce coś wydrukować, musi się połączyć przed drukiem z drukarką, wybierając „Połącz” i na tym się to kończy.
Funkcja jak najbardziej przydatna, ale rozwiązanie z instalacja programu, który nie jest dostępny w zestawie nie jest w pełni komfortowe.
Dodam również dla zainteresowanych, że próbowałem podłączenia modemu 3G ZTE (PLAY Online), ale nie przynosi to żadnego rezultatu i poza świecenie się na nim lampki kontrolnej nie dzieje się nic, w programie D-Link’a nie jest wykrywany (jak widać wyżej Firmware nie posiada opcji przełączenie takiej jak chociażby DIR-655) i można mieć jedynie nadzieje, że zostanie to rozwiązane w przyszłości.
Podsumowanie
Na zakończenie stawiam sobie pytanie: czy warto byłoby zaopatrzyć się w to cacko? Wygląd rutera przyciąga swoim odejściem od standardu, funkcjonalnie też jest niczego sobie. Ostatecznie daję czwórkę jako moją ocenę.
Każdemu zostawiam do własnej oceny i wyboru decyzję zakupu.
Specyfikacja Techniczna
Parametry ogólne
- Wymiary: 190 x 116,5 x 95 mm
- Waga: 341,5 g
Parametry techniczne
- Rodzaj: Router LAN/WiFi
- Przepustowość [Mb/s]: 300
- Obsługiwane protokoły routingu: Rip
- Zarządzanie: Przez przeglądarkę, Z dołączonej płytki
- Zasilanie: Zasilacz zewnętrzny
Funkcje
- DMZ: Tak
- DDNS: Tak
- UPnP: Tak
- NAT: Tak
- VoIP: Nie
- QoS: Smart QoS (Quality of Service) technologia nadająca priorytety dla wrażliwych na opóźnienia aplikacji tj. audio, przesyłanie wideo i gry
- Firewall: Tak
- przycisk WPS: aby w prosty sposób stworzyć zabezpieczoną sieć bezprzewodową
Złącza
- WAN: 1x RJ45
- LAN: 4x RJ45
- Inne: USB
Informacje dodatkowe:
- Nowa technologia SmartBeam - najlepszy sygnał sieci bezprzewodowej w dowolnym miejscu w domu
- Wireless N: bezprzewodowej komunikacja z prędkością do 300 Mbps
- Porty Gigabit Ethernet dla najszybszych prędkości transmisji przewodowej
- Wbudowany Media Server zgodny z DLNA, aby przesyłać wideo, muzykę i zdjęcia
- SharePort Plus: aby łatwo udostępnić drukarkę lub dysk twardy USB
- Router D-Link DIR-645 oznaczony został symbolem IPv6 Ready Gold, co znaczy tylko tyle, że urządzenie to jest gotowe na obsługę standardu IPv6.
- Harmonogram WLAN, aby wyłączyć sieć bezprzewodową, gdy nie jest używana
- D-Link Green: oszczędzanie energii
- Parental Control (Ochrona rodzicielska); czyli blokowanie niepożądanych stron przez rodziców
Router DIR-645 Wireless N z technologią SmartBeam rozszerza zasięg sieci bezprzewodowej, co daje silne i stabilne połączenie z Internetem, nawet w miejscach, gdzie betonowe ściany lub inne przeszkody architektoniczne mogą osłabiać sygnał bezprzewodowy. Dzięki bezprzewodowej technologii N, router daje najlepsze pokrycie sygnałem i zasięg w całym domu.
Podsumowanie | |||
plusy: • zastosowanie portu USB w domu i biurze do podłączenia drukarki, skanera lub dysku jako sieciowego • oryginalny design • IPv6 ready • Gigabit Ethernet • szeroki wybór funkcji i ustwaień po zalogowaniu przez przeglądarkę | |||
minusy: • brak możliwości podpięcia anteny zewnętrznej jak i funkcji AP • na chwilę obecną brak możliwości wykorzystania portu USB do podłączenia modemu 3G | |||
Orientacyjna cena w dniu publikacji testu: ok. 315 zł | |||
Firmware został zaktualizowany do najnowszej na chwilę testu wersji (DIR645A1_FW102B08).
Komentarze
6Gdy sprawdzałeś szybkość transferu to mogłeś przy tym porobić tabelki (byłoby znacznie czytelniej).
Mogłeś zrobić choć jedno zdjęcie tego routera z własnego aparatu (masz tylko w pudełku). Chciałbym zobaczyć jak prezentuje się podczas światła dziennego.
Mimo wszystko uważam, że recenzja jest całkiem dobra (jak na pierwszą) więc plus wędruje do Ciebie.
"...to nieco inaczej… a zaletom jest to..."