Plecak ucieczkowy to zestaw wyposażenia na wypadek klęski żywiołowej, katastrofy albo kryzysu związanego z atakami terrorystycznymi czy działaniami wojennymi. Zobacz, co musi się znaleźć w środku!
Jeśli w którejś z tych sytuacji będziesz musiał opuścić miejsce, gdzie mieszkasz, zawartość plecaka ucieczkowego ma pomóc ci bezpiecznie ewakuować się z zagrożonego terenu, czy to samemu, czy w ramach szerzej zorganizowanej akcji i dotrzeć tam, gdzie dostaniesz pomoc. Niedawno sam szef MON i wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz przyznał, że ma spakowany plecak ucieczkowy. Może zatem warto też mieć go spakowanego na wszelki wypadek?
Co powinien zawierać plecak ucieczkowy?
Woda
Fabrycznie zamknięta butelka z wodą - koniecznie. Do tego butelka na zapas, najlepiej z szerokim wlewem, który ułatwi czyszczenie, najlepiej wykonaną ze stali lub aluminium, żeby można było użyć jej do gotowania. Bardzo może się przydać lekki worek na wodę. Pusty łatwo zmieścisz w plecaku, a który w razie potrzeby pomieści dodatkowe 2 do 5 litrów wody. Ponieważ nie można bezpiecznie pić przygodnie znalezionej wody bez uzdatniania, miej osobisty filtr w rodzaju LifeStraw, który usuwa praktycznie wszystkie zanieczyszczenia pochodzenia biologicznego. Warto wziąć też tabletki do uzdatniania wody. Choć ich użycie wiąże się z wieloma ograniczeniami, zajmują niewiele miejsca i mało ważą, więc opłaca się mieć je jako dodatkową opcję.
Ciepło i schronienie
Wielofunkcyjna płachta wodoodpornego materiału. Może być turystyczny tarp, może być wojskowe poncho. Nada się do zaimprowizowania schronienia, osłaniania się i swojego wyposażenia przed wilgocią podłoża czy deszczem, a także zrobienia prostego hamaku. Koc, cienki śpiwór albo coś takiego jak podpinka pod amerykańskie poncho wojskowe nazywana woobie. Ideałem jest Swagman Roll polskiej firmy Helikon-tex, bo może służyć i za koc i za śpiwór i za ciepłą kurtkę, ale jest drogi. Folia NRC: waży tyle, co nic, a ma mnóstwo zastosowań. Pamiętaj jednak, że nie zastąpi ci ani koca, ani maty, ani dobrej osłony od deszczu.
Komunikacja i informacja
Telefon? Oczywiście masz ze sobą, wiadomo. Ale weź też koniecznie powerbank 10-20 000 mAh, ładowarkę uniwersalną USB o dużej mocy (na przykład 65W) i dwa kable USB. Masz miejsce? Możesz wziąć mały panel solarny. Jeśli twój smartfon nie ma wbudowanego radia FM (nie mówimy o aplikacji, tylko o faktycznym odbiorniku!), pomyśl o dołączeniu go do zestawu, to najprostsza droga dostarczania wiadomości, gdy nie działa internet czy sieć komórkowa.
Dokumenty
Koniecznie miej w swoim plecaku zestaw dokumentów - twoich, rodzinnych, domowych. Spakuj kserokopie dowodu osobistego, paszportu, prawa jazdy, żeby w miarę możliwości nie wypuszczać z rąk oryginałów, a oprócz tego weź pendrive ze skanami lub zdjęciami polis ubezpieczeniowych, aktów własności nieruchomości, aktów urodzenia i ślubu, dyplomu uczelni, czy wszelkich dokumentów medycznych. Miej je też w telefonie oraz na jakimś dysku chmurowym.
Lekarstwa
Apteczka z zapasem podstawowych leków przeciwbólowych, przeciwzapalnych i przeciwko zatruciom pokarmowym oraz czymś na przeziębienia. Jeśli stale bierzesz jakieś lekarstwa, koniecznie muszą się tu znaleźć. Do tego plastry, bandaż elastyczny, stabilizator na kostkę, płyn odkażający.
Narzędzia
Weź wieloczynnościowy scyzoryk lub multitool, ewentualnie nóż składany w roli narzędzia do wszystkiego. Duży nóż? Niepotrzebny ciężar - lepsza będzie składana piła. "Must have" to latarka, a najlepiej dwie: jedna kieszonkowa, podręczna i druga, "czołówka", pozwalająca mieć wolne ręce. Takie ładowane przez USB naładujesz wszędzie, gdzie są ludzie. Jeśli weźmiesz latarki na "paluszki", możesz mieć problem ze zdobyciem baterii na wymianę, kiedy te się wyczerpią.
Weź zestaw naprawczy, obejmujący taśmę klejącą typu powertape, trytytki i co jeszcze uznasz za potrzebne do bieżących napraw sprzętu. Weź igły, agrafki, nici i łatki. Wreszcie, weź większą ilość mocnej linki. Miej w plecaku gwizdek, a jak masz to też i heliograf do sygnalizowania swojego położenia ratownikom
Kosmetyki
Zestaw do mycia: Mydło, pastę do zębów, szczoteczkę, grzebień, cążki do paznokci oraz turystyczny ręcznik szybkoschnący. Jeśli masz miejsce, dorzuć zapas nasączanych chusteczek odkażających.
Jedzenie
Wysokokaloryczne przekąski: batony czekoladowe, rodzynki, orzechy i sezamki. Jeśli masz zapas miejsca i wagi w plecaku, możesz dorzucić kilka posiłków liofilizowanych, są niesamowicie lekkie i małe jak na swoją kaloryczność, a do przygotowania wymagają tylko wrzątku.
Koniecznie łyżka i widelec, najlepiej lekkie, z aluminium albo mocnego plastiku. Może być spork, ale oszczędność w wadze jest niemal żadna, a spork jest mniej wygodny.
Nawigacja
Papierowe mapy: szczegółowa mapa twojej okolicy oraz mapa w większej skali, obejmująca większy kawałek Polski. Koniecznie kompas, choćby i najprostszy.
Ogień i gotowanie
Zapalniczka, zapałki, krzesiwo. Nie ważą dużo, a ogień to coś, co ratuje życie, więc musisz móc go rozpalić. Jeśli masz miejsce, to kuchenka na paliwo stałe albo malutka kuchenka gazowa.
Plecak
Sam plecak powinien być przede wszystkim wygodny. Wybierz pojemność, w którą dasz radę się spakować. Ja za optimum uważam 40 litrów i uważam, że nie powinieneś przekraczać 50 litrów - plecak będzie za duży do przechowywania i za ciężki do noszenia. Niektóre plecaki mogą mieć specjalne funkcje czy udogodnienia, ale wygoda i solidność są najważniejsze.
Plecak to dopiero początek
Skompletowany plecak ucieczkowy to dopiero początek. Upewnij się, że wiesz, jak posłużyć się każdym kawałkiem ekwipunku, który znajduje się w twoim plecaku, a najlepiej ćwicz to od czasu do czasu, choćby w ramach urlopowych zabaw. Potrzebne jest też mentalne przygotowanie na poradzenie sobie z trudną sytuacją, przemyślenie planów, zastanowienie się nad konkretnymi rozwiązaniami, wreszcie, omówienie tego z najbliższą rodziną, krewnymi czy znajomymi, do których mógłbyś się potencjalnie ewakuować i oczywiście - sąsiadami.
No właśnie, to kluczowy, a bardzo niedoceniany element przetrwania sytuacji kryzysowej - ludzie. Nasi przodkowie przetrwali dzięki kooperacji, współpracy i działaniu zespołowemu. To supermoc naszego gatunku, mamy ją w genach. Dlatego zaprzyjaźnij się ze swoimi sąsiadami, bądź pomocny, daj się lubić. Porozmawiaj z nimi o tym, co zrobicie, jeśli stanie się coś złego, gdy sprawy rzeczywiście zaczną się kłopoty, będziecie mogli poradzić sobie z nimi razem.
Komentarze
11