Producent: | Eidos Studio | |
Wydawca: | ||
Dystrybutor PL: | Cenega | |
Gatunek: | ||
Cena | ||
Premiera: | *Polska *Świat |
Battlestations: Pacific jest kontynuacją gry z roku 2007 roku Battlestations: Midway. Gra została stworzona oraz wydana prze Eidos. Polska premiera gry odbyła się 29 Maja 2009r, a dystrybucją zajęła się Cenega Poland. Battlestations: Pacific jest połączeniem gry akcji z RTS'em, która przeniosi nas w czasie do okresu kiedy Stany Zjednoczone oraz Japonia walczyły o prym w panowaniu na wodach oceanu spokojengo. Na szczególne wyróżnienie zasługuje ilość jednostek, która została oddana w ręce gracza. Tak więc będziemy mieli szanse pokierowac ponad stoma jednostkami, takimi jak: krążowniki, łodzie podwodne, mysliwce czy bombowce. Fajnie, że twórcy nie poszli na łatwizne i każda z dostepnych jednostek różni sie między soba, jezeli chodzi o zwrotność, wytrzymałość, siłe przebica itp.
Tak jak wcześniej wspomniałem, gra jest połączeniem akcji i rts'a, przez co na poczatku miałem lekkie obawy związane z obsluga, dlatego jakie bylo moje zdziwienie jak okazalo się, że do obsługi gry wystarczy dosłownie kilka klawiszy. Bez problemu mogłem w szybki sposób przechodzić między kolejnymi jednoskami, wydawac rozkazy, wzywać wsparcie czy wysyłać jednostki do walki. Wydawanie rozkazow odbywa sie poprzez panel taktyczny, ktory pokazuje nam mape z lotu ptaka, kolor jednostek jest zależny od strony konfliktu którą gramy(Amerykanie-niebieski, Japończycy-czerwony). Samo sterowanie jednostakami też jest banalnie proste, niezależnie od tego czy siądziemy za sterami zwinnego myśliwca czy mocarnego krążownika. W tym momencie pasuje wspomnieć, że gra jest przystosowana do kontrolera z xbox360, który wedlug mnie świetnie sprawował by się podczas lotów. Niestety ciągłe przesuwanie myszki podczas robienia beczki jest bardzo nie komfortowe. Interfejs gry został tak zaprojektowany, aby gracz mógł całkowicie skupić się na tym co widac na ekranie nie licząc się ze zebędnymi informacjami. Takie rozwiązanie szczególnie ułatwia zabawę podczas dużych zadym, gdzie najmniejszy błąd może kosztować nas utratę samolotu, który aktualnie pilotujemy.
Jeden za wszystkich...
W trybie dla pojednyczego gracza możemy wziąsc udział w dwóch kampaniach i opowiedzieć się po stronie Amerykanów, lub Japończyków. Warto także wspomnieć o tym, że o ile kampania aliantow została stworzona na podstawie faktów historycznych, o tyle druga kampania praktycznie nie ma nic wspólnego z historia. Kampania dla Japonczyków została napisana na podstawie istniejących planów, które miały doprowadzić do panowania nad oceanem spokojnym. Twórcy przygotowali nam łącznie 28 misji, po 14 na każdą z frakcji. Zazwyczaj każda wyznacza nam trzy rodzaje celi: główne, dodatkowe oraz ukryte. Cele główne są zadaniami które musimy wykonać, zeby ukonczyć dany scenariusz, po osiagnieciu celu dodatkowego i ukyrtego dostajemy wyższe odznaczenie za wykonanie misji. Same zadania zostały stworzone w bardzo przemyślany sposób, przez co gracz praktycznie nie ma czasu na nude. Szczegolnie do gustu przypadły mi misjie w których dokonywaliśmy desantów na wyspy wroga, które w przeciwieństwie do reszty wymagały trochę więcej planowania, przez co dawały dużo więcej satysfakcji. Troche szkoda , że nie dostaliśmy więcej swobody, jeżeli chodzi o kolejność wykonywanych zadan, złożonych na daną misje, nie jest to może zbyt uciążliwe, ale swobody nigdy zawiele:].
Trochę inaczej wyglądają misjię w których dowodzimy łodziami podwodnymi. W przeciwieństwie do okrętów są dużo bardziej podatne na uszkodzenia, dlatego wymagają trochę innego stylu gry. Naszym atutem jest głownie atak z przyczajki, a dzięki dużej sile przebicia wystarczą dołownie 2-3 celnie oddane strzały, aby zatopić nawet największego twardziela. Przez "papierowość" naszych okrętów musimy być bardzo czujni, żeby szybko nie zejść na dno, dlatego takie misje przypominają trochę skradanke(coś ala Sam Fisher).
Osoby, które szybko uporały się z obiema kampaniami i dalej czują pewien nie dosyt, mogą wziąść udział w potyczce, czyli zagrać w jeden z pięciu trybów dostępnych w multiplayerze. Oczywiście, żeby móc zagrać nie potrzebujemy stałęgo łącza.W takim wypadku miejsce gracza zajmie sztuczna inteligencja. W grze jest dostępny jeszcze samouczek tzw. poligon. Nie wspomniałem o nim wcześniej, ponieważ nie ma praktycznie nic wspólnego z rzeczywstą rozgrywką i może tylko odstraszyć potencjalnych graczy.
...i wszyscy za jednego
W trybie dla wielu graczy możemy wybierac pośród pięciu trybów:
Eskorta- gracz bierze udział w bitwie, broniąc kluczowych jednostek, a zarazem musi zniszczyć wyznaczone cele. Każda ze stron konfliktu musi eksportować bądź zniszczyć wyznaczone jednostki. Cele misji oraz wachlarz dostępnych jednostek jest zalerzny od wcześniej wybranego scenariusza.
Oblężenie- W tym trybie gracz spróbuje swoich sił w obleganiu wysp i nabrzeży. Każda ze stron konfliktu ma możliwość wezwania jednostek dostępnych w danym scenariuszu.
Współzawodnictwo- Wszyscy gracze walczą w tej samej drużynie, rywalizując ze soba o punkty. Celem każdego z graczy jest zniszczenie jak największej ilości komputerowych przeciwników bądź wykonanie jako pierwszy określonych zadań.
Pojedynek- Najprościej mówiąc, walka jeden na jednego. Każdy z graczy ma do dyspozycji tylko jedną maszynę, typ jednostki jest wybierany przez osobę tworzącą pokój. Pojedyńcza sesja składa się z kilku rund, gracze którzy wygrają największą liczbe rund wygrywają sesje.
Zdobycie wyspy- W tym strategicznym trybie gry dwie drużyny walczą o panowanie nad okresślonym obszarem pełnym baz oraz posterunków. Gracze mają spory wachlarz jednostek morskich i powietrznych, a każda przejęta baza dodaje do arsenału nowe rodzaje wojsk i ulepszeń.
Jak widać tworcy gry dali nam kilka naprawdę fajnych trybow rozgrywki, tylko co z tego skoro nie ma żadnych serwerów na których moglibyśmy pograć.
Grafika&dźwięk
Graficznie gra prezentuje się naprawde przyzwoicie. Co prawda na prużno szukać tutaj widoków porownywalnych do tych, które możemy zobaczyć w dzisiejszych super produkcjach, ale gra trzyma poziom. Wszystkie spotkane w grze jednostki zostały odwzorowana z naprawde duzą dbałością o szczególy, okraszone teksturami w przywoitej jakosci gwarantują jeszcze lepsze przeżycia podczas morskich wojarzy. Na szczególne wyróżnienie zasługuje wygląd nieba, a w szczególności chmór, ktore wygladaja naprawde rewelacyjnie.Niestety nie ma róży bez kolców. O ile nasze jednostki wyglądają przyzwoicie o tyle, niektóre z wysp, które przyjdzie nam zdobyć- już nie. Głowną bolączką jest zastosowanie tekstur w dość niskiej rozdzielczości, przez co bitwy na przestrzeni lądowej już nie cieszą tak oka jak walka na pełnym morzu:]
Scieżka dźwiękowa raczej nie wyrożnia się z pośród tłumu, jeżeli coś wygląda jak samolot to tak brzmi.Podczas ważniejszych momentow w grze z naszych glośnikow popłynie wojenna melodia, która poprowadzi nas do zwycięstwa. Jeżeli mam być szczery to bardziej do gustu przypadly mi melodie wygrywane podczas kampani amerykańskiej, wedlug mnie bardziej wpasowaly sie w klimat gry.
Porównanie oprawy oraz testy wydajności
Szczegółowość grafkini na poszczególnych ustawieniach:
Szczegółowość obiektów: Odpowiada za ilość wyświetlanych obiektów na powierzchni lądowej.
Cienie: jak sama nazwa wskazuje odpowiada za wyświetlanie cieni w grze. Wyłączenie tej opcji w zależności od sytuacji daje od 5-7kl/s.
Włączone
Wyłączone
Odbicia w wodzie: Wyłączenie spowoduje brak odbić na powierzchni wody. Wzależności od sytuacji zyskamy od 3-5kl/s.
Chmury: Wyłącznie tej opcji spowoduje brak chmur. Wzrost wydajności to jakieś 4-5kl/s.
Włączone
Wyłączone
Roślinność: Odpowiada za wyświetlanie zieleniny na obszarach ziemnych. Wzrost wydajność od 10-15kl/s. Tak duży wzrost jest zauważalny tylko podczas przelotów na wyspami.
Włączone
Wyłączone
Rozmycie w ruchu: Wyłączenie daje ok 1-2kl/s, dlatego zalecam pozostawić tą opcje włączoną, ponieważ bez rozmycia gra dużo traci na uroku podczas szybkich akcji;)
Włączone
Wyłączone
Ustawienia | Wysokie | Średnie | Niskie |
Tekstury | Wysokie | Średnie | Niskie |
Obiekty | Wysokie | Średnie | Niskie |
Cienie | Włączone | Włączone | Wyłączone |
Odbicia w wodzie | Włączone | Włączone | Wyłączone |
Chmury | Włączone | Włączone | Wyłączone |
Roślinność | Włączone | Włączone | Wyłączone |
Rozmywie w ruchu | Włączone | Włączone | Wyłączone |
Podsumowanie
Na koniec musze powiedzieć, że panowie z Eidos Studni odwalili kawał dobrej roboty, tworząc produkt któremu nie wiele zabrakło do ideału. Ciekawe zadania, wartka akcja oraz duża liczba dostępnych maszyn, gwarantują nam długie godziny, które spędzimy z Battlestations: Pacific. Gra należy do programu Games for Windows, dzięki czemu możemy bez problemu pobrać dodatkowe misje oraz nowe jednostki(niektóre odpłatnie), co znacznie przedłuży czas spędzony z grą.
Plusy | Minusy |
-Ciekawe misje -Grafika -Duża ilość jednostek -Połączenie akcji i rtsa -Niskie wymagania | -Brak serwerów do grania w sieci -Niektóre tekstury mogły być lepsze -Beznadziejny samouczek(poligon) |
Podziękowania dla redakcji benchmark.pl za udostępnienie gry do testów;)
Komentarze
11Piateczka na zachete.
PS. Brakuje mi tylko podania twojej konfiguracji przed testami, wiem że masz ją w profilu ale ładniej by to wyglądało jakby była też w artykule. :)