Testy na MDK 2 dają nam pojęcie na temat dwóch rzeczy: wydajności karty posiadającej własny silnik TnL i engine'u gry posiadającej jego obsługę.
Jeżeli w grze zaimplementowane są sprzętowe transformacje, zasadniczo powinno to oznaczać że szybkość CPU nie będzie mieć dużego znaczenia w szybkości renderingu. Niestety jak widać nadal ma do powiedzenia i to wiele. Poniższe testy wykazują, że różnica w wynikach jest proporcjonalna do szybkości CPU.
O co chodzi? Rzecz w tym że T&L karty ma stałą niezmienną wydajność, w tym przypadku 25 milionów wielokątów na sekundę. Gdyby engine gry faktycznie "dobrze" korzystał z tej cechy kości, pomiędzy procesorami PII 333 i PIII 600 nie obserwowalibyśmy tak dużej różnicy w wynikach.
Pomimo że "Hardware T&L" w MDK2 jest jeszcze na bardzo niskim poziomie, to i tak jak widzicie jest przykładem dobrego engine'u i wydajnej gry OpenGL. Pomijam fabułę, ta w tym momencie nas nie interesuje. Gra może nie jest okraszona bajerami tak jak inne pozycje, ale przy stosunkowo atrakcyjnej jakości grafiki, ustawieniach włączonych na maksimum, przy udziale GeForce2 i sprzętowych transformacji w grę można spokojnie grać nawet na Pentium II 233 do rodzielczości 1024x768 włącznie. Nieźle, prawda?