W dzisiejszych czasach, kiedy zarówno Internet jak i komputer przenośny nie stanowią już żadnego luksusu, w domach coraz częściej pojawia się sprzęt sieciowy. Budowa własnej sieci i podłączenie do niej kilku komputerów nie jest już zajęciem jedynie dla wykwalifikowanego informatyka. Każdy sam, bądź też z drobną pomocą może skonfigurować router, który to będzie stanowić mózg naszej sieci.
Postanowiłem przetestować jedno z takich urządzeń, mianowicie Asusa RT-G32. Mimo, że swoją premierę miał w tym roku to należy do starszej grupy obsługujących jedynie standard g transmisji bezprzewodowej. Zapewnia on jednak prędkość, która zadowoli większość użytkowników, ale po kolei.
Co w zestawie?
Jeśli chodzi o zawartość pudełka to nie należy spodziewać się żadnych fajerwerków. Tutaj producenci są raczej ze sobą zgodni i dodają do sprzętu tylko to, co niezbędne do jego uruchomienia. Tak, więc w zestawie znajdziemy: router, zasilacz sieciowy, instrukcję obsługi, płytę CD, kołki i śruby do montażu na ścianie, oraz przewód do podłączenia jednego komputera. Niestety tutaj pierwsza uwaga odnośnie dołączonego przewodu. Jego długość tj. ok. 50cm wymusza na nas ustawienie routera w pobliżu komputera (zakładając, że będziemy stosować połączenie przewodowe).
Pierwsza konfiguracja
Zakupiony, wypakowany i podłączony router jak niemal każdy sprzęt wymaga pewnej wstępnej konfiguracji. To, co wypada nam zrobić to uruchomienie sieci Wi-Fi i jej zabezpieczenie. Dzięki technologii WPS wspieranej przez model RT-G32 cała procedura sprowadza się do 4 prostych kroków. Po naciśnięciu przycisku „WPS” na obudowie wystarczy połączyć się z domyślna siecią „default” i postępować według kreatora. Cały proces zajmuje jakieś 15 sekund.
Takie zabezpieczenie jest wystarczającą przeszkodą dla osób chcących bezpłatnie skorzystać z dobrodziejstw Internetu. Da się je złamać, jednak nikt nie zada sobie tyle trudu by włamać się do sieci domowej. Chcą jednak uzyskać maksymalny poziom zabezpieczeń można skorzystać z dodatkowych opcji, o których za chwilę.
Co na płycie?
Oprogramowanie dołączone na płycie CD również zawiera kreator ustawień, jednak nie jest on wart uwagi. Pozwala jedynie na ustalenie nazwy sieci, przy braku możliwości zabezpieczenia jej, oraz pozwala na wybór typu połączenia WAN.
Znajdziemy tutaj także szczegółową instrukcję obsługi, bowiem ta drukowana zawiera jedynie informacje dotyczące podłączenia routera. Obie wersje są oczywiście w języku polskim.
Panel administracyjny
Nieodłącznym elementem routera jest panel administracyjny, w którym to dokonamy szczegółowej konfiguracji sprzętu. Dostęp do niego uzyskamy za pomocą przeglądarki internetowej pod adresem http://192.168.1.1 – jest to oczywiście domyślny adres routera, który można zmienić.
Pierwsze wejście do panelu robi wrażenie. Pod względem estetyki i przejrzystości stawia go w ścisłej czołówce. Na stronie głównej mamy skróty do wszystkich głównych i podrzędnych kategorii. Całość bardziej przypomina aplikację działającą w systemie. Jednak dalej nie jest już tak kolorowo. Panel potrafi zirytować już w pierwszych minutach. Producent w wymaganiach podaje przeglądarkę Internet Explorer 6.0 lub nowszą, jednak prawda jest taka, że nie radzi sobie ona z obsługa panelu. Problemem jest poprawne wyświetlanie zawartości. Jeszcze gorzej wypada Mozilla Firefox, która nie dość, że źle wyświetla zawartość, to nie pozwala na zmianę żadnego z parametrów. Przyciski „OK”, czy też „zatwierdź” zdają się być niepodpięte. Jako jedyna poradziła sobie Opera 10, która poprawnie wyświetlała panel i umożliwiała zmianę jego ustawień.
Przykłady na to jak strona nie powinna wyglądać.
Jeżeli mamy jednak odpowiednią przeglądarkę praca z panelem jest naprawdę przyjemna.
Na co pozwala panel?
Pod względem ilości ustawień i opcji dostępnych z poziomu panelu Asus RT-G32 niczym szczególnym się nie wyróżnia, ani też nie odbiega od konkurencji. Ważniejsze i najczęściej używane to:
- ukrywanie SSID sieci, oraz biała lista numerów MAC,
- rezerwowanie adresów IP dla konkretnych numerów MAC,
- harmonogram pozwalający na określenie, w jakich dniach i jakich godzinach sieć bezprzewodowa będzie uruchomiona,
- filtrowanie adresów sieciowych,
- przekierowanie portów.
Prędkość, zasięg, stabilność
Jak już wspomniałem na początku RT-G32 to router obsługujących transmisję bezprzewodową w standardzie „g”, który powstał 2003 i jest obecnie najczęściej stosowany. Teoretyczna maksymalna prędkość przesyłu danych to 54 Mb/s, jednak rzeczywista wartość sięga ok 50% tej wartości. Sprawdziłem jak ten model spisuje się w kwestii przesyłania danych.
Wykres prezentuje prędkość przesyłania danych (w Mb/s) w zależności od odległości.
A – odległość 1m
B – odległość 20m, 1 przeszkoda
C – odległość 40m, 2 przeszkody
D – odległość 60m, 2 przeszkody
Dodam tylko, że przy odległości 60m połączenie było czasami zrywane. W takim przypadku (2 przeszkody) faktyczny zasięg to ok. 50-55m. Wartości te należy jednak traktować, jako orientacyjny, bowiem w innym otoczeniu mogą się zmienić.
Odnośnie stabilności router wypada bardzo dobrze. Przez 5 dni ciągłej pracy sieć była cały czas dostępna i działała stabilnie.
Trochę danych technicznych
Podsumowując
Asus RT-G32 jest całkiem udanym produktem, który zadowoli większość użytkowników chcących zbudować małą sieć domową. Dodatkowym atutem może być funkcja WPS pozwalająca na bardzo prostą konfigurację. Wyposażono go we wszystkie funkcje, które mogą się przydać przeciętnemu użytkownikowi. Pomijając problem współpracy niektórych przeglądarek z panelem administracyjnym (bardzo prostu do rozwiązania) sprzęt jest naprawdę godny polecenia, tym bardziej, że możemy go nabyć już za nieco ponad 100 zł.
Redakcji benchmark.pl dziękuję za wypożyczenie sprzętu do testów.
Komentarze
4