Asus N551J – moc w stylowym opakowaniu

Ocena benchmark.pl

• 4,4/5

Plusy

doskonała jakość wykonania, atrakcyjny design, wysoka wydajność, stosunek ceny do możliwości, zewnętrzny subwoofer w zestawie, wygodna klawiatura i touchpad

Minusy

rozdzielczość tylko 1366x768, stosunkowo niska jasność matrycy, wąskie kąty widzenia

Komparator

Ranking laptopów

zobacz wyniki

Asus N551J to odświeżona wersja testowanego w zeszłym roku modelu N550, który zrobił na naszych testerach bardzo pozytywne wrażenie. Czy model, który właśnie trafił w nasze ręce okaże się równie udany? Przekonacie się czytając naszą recenzję tego multimedialnego laptopa.

Dane techniczne:

Wygląd i jakość wykonania

Tym, co rzuca się w oczy już od pierwszej chwili, jest z pewnością jakość wykonania laptopa. Jego stylistyka i design nawiązują do serii topowych ultrabooków producenta sygnowanych marką Zenbook. Z oczywistych względów N551 nie może pochwalić się równie smukła i lekką obudową jak ultrabooki, ale są to w końcu urządzenia o zupełnie innym przeznaczeniu, skierowane do innych użytkowników.

W każdym razie od strony wizualnej nie można N551 absolutnie nic zarzucić. Tak powinien prezentować się modelowy laptop. Znaczna część obudowy (panel roboczy i górna pokrywa) wykonana jest z aluminium. Jedynie spód obudowy i ramka wokół ekranu to matowe tworzywo sztuczne. Na pokrywie ekranu znajduje się podświetlane logo producenta. Powierzchnia jest matowa, odciski palców są na niej widoczne, ale można je łatwo usunąć przecierając ją szmatką. Pokrywa jest solidna i dobrze chroni ekran. Jedynie silny nacisk w środkowej części skutkuje zakłóceniami wyświetlanego obrazu.

Panel roboczy wyróżnia się charakterystycznymi, koncentrycznymi wzorami w górnej części, w okolicach wbudowanych głośników. Jest wykonany solidnie, chociaż zauważyliśmy, że w środkowej części lekko się ugina, aczkolwiek pod mocniejszym naciskiem.

Spód obudowy wykonany jest z matowego tworzywa sztucznego.  Dostęp do podzespołów jest niestety utrudniony, gdyż próżno szukać pokrywy serwisowej. Koniecznie jest więc odkręcenie śrubek Torx.

Ekran umieszczony został na bardzo solidnych zawiasach, które działają płynnie i pozwalają na odchylenie ekranu do ok. 150 stopni. Zapewniają one także utrzymywanie ekranu w ustalonej pozycji nawet w trakcie przenoszenia komputera.

Liczba i jakość portów nie budzi naszych zastrzeżeń. Także ich rozmieszczenie jest dobrze przemyślane, dzięki czemu można wygodnie korzystać z każdego ze złącz. Większość portów umieszczono na lewej krawędzi obudowy. Znajdziemy tam dwa porty USB w standardzie 3.0, RJ45, HDMI oraz mini Display Port.

Z prawej strony znajduje się gniazdo słuchawkowe, kolejny port USB 3.0, złącze blokady Kensington, napęd optyczny oraz wejście na zewnętrzny subwoofer.

Z przodu znajdziemy czytnik kart pamięci oraz diody sygnalizujące pracę urządzenia. Producent zrezygnował z analogowego D-Sub.

Klawiatura i touchpad

Skoro komputer stworzony został z myślą o wszechstronnym zastosowaniu, niezwykle istotna jest kwestia klawiatury i wygody pisania. Jak na tym polu wypada Asus N551? Całkiem nieźle, czego najlepszym dowodem jest fakt, że niniejsza recenzja w znakomitej większości powstała właśnie na nim.

Pisanie jest wygodne, wielkość klawiszy optymalna, a odpowiednio szeroki panel roboczy zapewnia właściwe oparcie dla nadgarstków. Co ciekawe, przestrzeń pod prawym nadgarstkiem jest nieco cieplejsza od lewej strony panelu roboczego. Nie jest to na szczęście temperatura obniżająca komfort pisania, ale mimo wszystko wyczuwalna.

Klawisze pracują cicho. Ich skok jest średnio-płytki, dobrze wyczuwalny. Powierzchnia klawiszy jest matowa, a zastosowany materiał zapewnia dobry kontakt z palcami. Po prawej stronie znajduje się wydzielony panel numeryczny. Klawisze na panelu są nieco mniejsze, co w pierwszym momencie sprawia, że ma się trudności z trafieniem w odpowiedni klawisz. Pomiędzy panelem numerycznym, a właściwą klawiaturą wciśnięto strzałki. One także są pomniejszone.

Klawiatura wyposażona jest w podświetlenie, którego intensywność można regulować. Nie mieliśmy żadnych zastrzeżeń odnośnie jakości wykonania. Panel roboczy i klawiatura są solidne, nie uginają się pod naciskiem. Nie licząc drobnych zastrzeżeń, o których wspomnieliśmy wyżej, oceniamy ją wysoko.

Touchpad robi równie pozytywne wrażenie. Płytka sensoryczna umieszczona jest nieco na lewo od osi laptopa. Znajduje się w niewielkim zagłębieniu i otoczona jest błyszczącą, srebrną ramką. Powierzchnia płytki jest gładka i matowa.

Głośniki

Na uwagę zasługuje także układ audio sygnowany marką Bang & Olufsen. O ile wbudowane głośniki zapewniają dźwięk zadowalający, to dzięki dołączenemu subwooferowi, zyskuje on nutę basu.

Połączenie czystych, wysokich tonów z niskimi z zewnętrznego głośnika daje dobry efekt podczas słuchania muzyki czy oglądania filmów.