Kilka słów o pierwszej grze na Nintendo Switch i ostatniej na Wii U

Tą grą zakończy się historia konsoli Wii U, a jednocześnie rozpocznie się nowy rozdział dla Nintendo, jako że będzie to jeden z nielicznych tytułów startowych na stacjonarno-mobilne urządzenie Switch. Najnowsze wieści na temat The Legend of Zelda: Breath of the Wild pokazują, że zarówno posiadacze tego pierwszego sprzętu, jak i ci, którzy zdecydują się na zakup drugiego, zdecydowanie mają na co czekać.

Nintendo Switch to konsola zarazem mobilna i stacjonarna. Z 3DS-em będzie jednak żyła w zgodzie, podczas gdy Wii U zastąpi. Biorąc pod uwagę wyniki sprzedaży obu tych urządzeń, w żadnym razie takiej decyzji „wielkiego N” nie można się dziwić. Na szczęście posiadacze Wii U mogą liczyć na jeszcze jedną mocną produkcję, bo tak właśnie zapowiada się najnowsza odsłona przygód Linka.

Breath of the Wild ma być najbardziej emocjonującą, innowacyjną i oddającą najwięcej swobody graczom odsłoną serii The Legend of Zelda. Otworem stanie przed nimi ogromny świat o powierzchni 360 kilometrów kwadratowych – ponad 2 razy większej niż w Wiedźminie 3 i 9 razy większej niż w The Elder Scrolls V: Skyrim. Przestrzeń ta – przedstawiająca królestwo Hyrule – ma być ponadto bogato wypełniona.

Twórcy zapowiadają również wciągającą opowieść, w której decyzje gracza będą miały wpływ na jej ciąg dalszy. Przygotowywanych jest podobno kilka alternatywnych zakończeń, ale ile dokładnie ich będzie na razie nie wiadomo. Tak czy inaczej, zadaniem Linka będzie odkrycie co tak niedobrego stało się z królestwem. Oprócz głównej linii fabularnej na graczy czekać będzie też kilkadziesiąt zadań pobocznych.

Będąca mieszanką przygodówki, erpega, survivalu i gry akcji The Legend of Zelda: Breath of the Wild wymusi na graczach intensywne myślenie, wypracowywanie odpowiedniej strategii i… sporo eksploracji. Premiera już 3 marca. Tymczasem zostawiamy was ze screenami i zwiastunem przedstawionym podczas prezentacji konsoli Nintendo Switch:

Źródło: Nintendo, VG247, Nintendo Everything