Zastanawiacie się kiedy na półkach sklepowych pięcioletniego już Xboksa 360 zastąpi zupełnie nowa konsola? Wcale nie musi to nastąpić w ciągu najbliższego roku czy dwóch lat. Dzięki wprowadzeniu do sprzedaży kontrolera Kinect, Microsoft może odsunąć premierę nawet do 2015 roku.
Warto przeczytać: | |
Najnowsza konsola Microsoftu zadebiutowała na rynku w 2005 roku. Zastąpiła ona wtedy czteroletniego Xboksa. Czas oczekiwania na kolejnego następcę będzie jednak znacznie dłuższy. Xbox 360 gości na półkach sklepowych już pięć lat i jest bardzo prawdopodobne, że potrwa to jeszcze kolejne pięć. Tak wynika przynajmniej ze słów wiceprezesa europejskiego oddziału interaktywnej rozrywki Microsoft, Chrisa Lewisa, który powiedział - „Sądzę, że Kinect da nam realny okres dodatkowych pięciu lat”. Uważa on, że wprowadzenie kontrolera Kinect pozwoli konsoli Microsoft dotrzeć do jeszcze większej liczby użytkowników i zapewni jej drugą młodość. Nie można zapomnieć także o tym, że niedawno pojawiła się nowa wersja „trzysta sześćdziesiątki” - Xbox 360 Slim.
To, że Microsoft postanowił wspierać konsolę Xbox 360 jeszcze przez tak długi okres, nie powinno nas dziwić. Produkt Microsoftu ma bardzo duże znaczenie i cieszy się ogromnym zainteresowaniem w branży gier wideo, o czym świadczą kolejne podsumowania sprzedaży.
Wiele dyskusji wywołała informacja, iż Sony także planuje przedłużenie rynkowego żywotu PlayStation 3 do 10 lat. W tym przypadku ważną rolę również odgrywa pojawienie się nowego kontrolera - Sony Move. A skoro Sony się nie spieszy, to możemy być prawie pewni tego, że jeszcze co najmniej pięć lat poczekamy na nową generację konsol Microsoftu. Jest to ciekawe zagranie ze strony obydwu gigantów, które ma zarówno dobre, jak i złe strony. Posiadacze wspomnianych urządzeń nie będą musieli wymieniać w najbliższym czasie swoich platform, a nowe gry nadal będą wydawane na te właśnie konsole. Z drugiej jednak strony przez najbliższe pięć lat stosowana w nich grafika może się nieco zestarzeć.
Źródło: VG247.com
Polecamy artykuły: | ||
Klonujemy komputer - maszyny wirtualne | 100 porad i sztuczek do Windows 7 | Test 4 kart GeForce GTX 460 |
Komentarze
180Dla PC, źle z jednej strony, bo niby grafika stoi w miejscu. Ale mi taka odpowiada i nie trzeba bedzie się martwić o optymalizacje, bo na starszych kartach pójdą nowe gry ;)
Chyba że takie tytuły jak metro 2033 żeby wypromować nowe karty ;)
10 lat na rynku sprzetu komputerowego to ogrom
Bo wiesz jeśli ktoś (nie piszę że Ty) piraci a jedyną jego inwestycją jest tylko zakup konsoli to może i by się cieszył.
A skoro obecne konsole są na tyle dobre że ludzie je kupują i grają to chyba nie tylko o grafikę chodzi, ale co o tym myślę to już wyżej napisałem.
mysle ze ta informacja jest podana celowo aby uspic nieco konkurencje w postaci sony
czyli? spodziewam sie nowej generacji nawet 3 lata wczesniej, czyli 2012 lub 2013 (w japoni)
z drugiej strony dopiero w tej generacji konsol udalo sie zrealizowac integracje z uslugami sieciowymi i byc moze to powoduje ze ta generacja rzeczywiscie potrwa do 2015, bo jak sie okazuje przynajmniej microsoft zarabia na usludze live gigantyczne pieniadze
Ludzie, zrozumcie, grafika, to najmniej ważna część w grze. Liczy się pomysł. Wolę pograć w Tie Fightera, czy Baldurs Gate 2, niż w Crysisa.
Na szczęście, dzięki temu, że powoli desktopy odchodzą do lamusa, a ich miejsce zajmują laptopy, HTPC, czy inne rzeczy, w któych grafiki nie wymienia się co pół roku, to gry będą powstawać właśnie na takie sprzęty... i znowu wrócą tacy ludzie jak Roberta z Sierry, czy Lord British.
No, ale cóż, dalej patrzcie na grafikę i po niej oceniajcie gry.
I tak, jestem casualem, gram nie więcej niż godzinę dziennie, na najwyżej średnim poziomie trudności. Bo gry to rozrywka jak wszystko inne. Ma mi dawać frajdę, a nie mam gryźć pada, czy rzucać klawiaturą w ścianę.
Crysis jedynka był robiony tylko pod pc i jaka różnica nagle miedzy crysisem a grami z tamtego okresu gdyby nie konole to te gry były by 5 razy z lepszą grafiką a tak tylko sie ograniczają do grafiki i wycinają mase rzeczy żeby działało a potem tylko na pc i z filtrowaniami i tyle i koniec kropka
Zaczynałem swoją przygodę z grami na komputerze pokroju 386, 8MB RAM, SVGA grając na tym sprzęcie w DOOM'a i Mortal Kombat na monochromatycznym monitorze 13 cali i było fantastycznie. Przez wszystkie lata byłem zagorzałym (jak większość ludzi tutaj) zwolennikiem PC, robiłem regularne upgrade'y za konkretne pieniądze aby w miarę rozsądku być na bieżąco z technologią i wydajnością. W miarę rozwoju życia zawodowego czas na granie się uszczuplał, aż wreszcie rok temu kupiłem X360 (to był moment w którym na granie w miesiącu miałem może 12h?) i nie żałuję tej decyzji. Obecnie nie inwestuję w PC - mam C2D 2.0, 2 GB ram i 8800GTS - to filmów, internetu, muzyki i gier on-line wystarczy - od reszty gier mam Xklocka... Przedkładając czas jaki mam na granie (nie ukrywam iż ubolewam nad tym) na wydatki koniecznie do utrzymania komputera na topie - konsola jest dla mnie idealnym rozwiązaniem... Do czego zmierzam? Do tego że sprzęt z 2005 roku ("X") z lepszym lub gorszym efektem dźwiga obecne tytuły i tym samym oszczędza mi wydatków. Rozwój technologii znacznie przyśpieszył w drugiej połowie dekady i fakt iż konsole dają nadal radę jest zasługą tylko i wyłącznie optymalizacji programistów. Problemem PC jest beznadziejna optymalizacja w większości gier... Taki Crysis to dla mnie śmiech na sali - gra dedykowana komputerom a tak słabo zoptymalizowana?
2010-08-24 18:55
"To wszystko przez konsole, sprzedaż gier na pc to mniej niż 10% rynku a na konsole reszta. Nic dziwnego że wszystkie gry są robione pod konsole i konwertowane na pc, większa sprzedaż , mniej wymagający gracz. "
no to jak może być to wina konsol? czy konsole zabraniają pctowcom kupować gry? to jest wina pctowych złodziei a nie konsol. kupujcie oryginały na pc to będziecie mieli więcej gier.
pokaz mi gry sprzed 4 lat z grafa na poziomie alan wakea, heavy rain, god of war 3, uncharted 2, killzone 2, dirt 2, battlefied bc2...
czekam.
Wciąż gadacie o grafice. Naprawdę wszyscy podziwiacie szczegóły architektury i krajobrazu, tak wnikliwie, by wiedzieć jak pieczołowicie odtworzono rzeczywistość w takim np. Assassin's Creed? Oglądacie sobie chmurki, roślinki,plafony na suficie czy arabskie mozaiki w Prince of Persia? Szczerze wątpię...
Idziecie i tłuczecie wszystko co się rusza. Byle jak najszybciej. Wiem, bo widzę jak gra większość młodych ludzi. Byle wideo z etapu pokonanego w dwie minuty zamiast zakładanych 20 - zamieścić na YouTube. To smutne. Właściwie to szkoda czasu grafików...
Zresztą większość wymienianych przez Was gier to typowe strzelanki. Tu po prostu nie ma czasu na podziwianie.
I nie o to zresztą chodzi...
A przecież większość przygodówek czy zręcznościówek daje już taką możliwość. I naprawdę nie trzeba wypasionej grafiki, by odmalować przepiękne światy takie jak w ICO czy Shadow Of the Colossus. Liczy się pomysł i rozmach, a nie ilość odwzorowanych barw, które w tych grach były mocno obcięte. I nijak to nie raziło, bo w pustynno-skalistym terenie tak właśnie jest
w rzeczywistości... Można? Można.
Będzie cdn. bo mi nie starcza znaków ;)
Tak więc pomijając grafikę:
Jeszcze raz: Posiadanie konsoli nie przekreśla posiadania peceta.
Przeważnie macie jedno i drugie. A nawet trzecie i czwarte - bo posiadanie jednej konsoli nie przekreśla przecież posiadania
innej. No chyba, że ktoś ma już całkiem "sfanbojały" mózg ;)
Grafika się polepszy tak czy inaczej. Po prostu gry wykorzystają wreszcie cały potencjał konsoli. Wystarczy porównać pierwsze gry z PS2 z tymi ostatnimi na nią. Podobnie z XBOX-em...
I tak samo będzie z X-360 i PS3.
Jest za to nadzieja, że nie mogąc przyciągnąć klientów grafiką, producenci skupią się na konstruowaniu fascynującej fabuły, nowych systemach rozgrywki czy czymś innym, co przyciągnie graczy do konsol. I co rzeczywiście świadczy o wartości gry...
Skończy się może czas chodzenia na łatwiznę i odcinania kuponów.
Oby...
I w sumie to miłe, że nie trzeba już myśleć o następnej generacji konsol, bo jak słusznie zauważyli producenci - z tej jeszcze można całkiem dużo wycisnąć...
Tak rzekłem. Howgh! ;)
Dobrze mi zrobił taki długi tekst na masaż palców... Pozdrawiam i idę zarżnąć bossa-wariata w Heavenly Sword, bo zbieram się już do tej gry tak ze trzy lata... ;)
Czy wam chłopaki naprawdę się to nie nudzi ? :D
Nie mam nic do konsol, jak pisałem wyżej bardzo je nawet lubię, ale wy jesteście po prostu przezabawni.