Vivo przywiozło na CES 2018 smartfona z czytnikiem linii papilarnych wbudowanym w ekran
Rozwiązanie, o którym mówiło się od miesięcy wreszcie zostało wdrożone. Relacje pierwszych osób korzystających z tego typu czytnika wypadają całkiem pozytywnie.
Smartfony nie odgrywają na targach CES 2018 najważniejszej roli, ale niektórzy producenci chwalą się w Las Vegas swoimi nowościami. Być może najciekawsze urządzenie znalazło się na stoiskach Vivo.
Producent ten pokazał bowiem smartfona z czytnikiem linii papilarnych wbudowanym w ekran. O rozwiązaniu tego typu sporo mówiło się już od dłuższego czasu, ale nie mogliśmy doczekać się wcielenia go w życie. Wiemy już, kto dokonał tego jako pierwszy.
Vivo współpracowało z Synaptics. Ważną informacją jest bezsprzecznie fakt, iż niezbędny jest w tym przypadku panel OLED. Wyjaśniając zastosowane rozwiązanie producent posługuje się poniższą grafiką.
Konfiguracja oraz działanie nie odbiegają tutaj od tego z czym mamy do czynienia w standardowych czytnikach. Z relacji osób mających już kontakt z zaprezentowanym urządzeniem wynika, iż zaimplementowany przez Vivo czytnik jest nieco wolniejszy, ale nie można określać używania go niekomfortowym.
Sam smartfon służył tu jedynie do zaprezentowania omawianej idei, nie jest to model przeznaczony do sprzedaży. Co najważniejsze, masowa produkcja przedstawionego rozwiązania rusza lada chwila i jeszcze w tym kwartale korzystające z niego smartfony będą mogły trafić do sklepów.
Źródło: androidheadlines, The Verge
Komentarze
10Ciekawe ile osób właśnie z powodu tego jednego szczegółu zrezygnuje z kupna Smartfonów nie tylko od APPLE.
SAMSUNG się obroni przed tym bo pokaże jak SOC EXYNOS 9810 jest przed konkurencją.
Da się? Da się! Fajnie, że ktoś to wprowadził, według mnie to jest ogromny plus. Osobiście nienawidzę czytników z tyłu telefonu bo są dla mnie całkowicie nie praktyczne. Brawo Vivo!