Jeden z przedstawicieli Ubisoftu w pięknych i rozległych słowach tłumaczył czemu nowa generacja konsol jest potrzebna. I to potrzebna jak najszybciej.
Kwestia oprawy graficznej i możliwości słabszych niż w przypadku pecetów to fakt powszechnie znany już wszystkim zainteresowanym tematyce gier. Ubisoft dorzuca do tego jednak kilka kolejnych cegiełek, wśród których zdaniem firmy największą jest... sztuczna inteligencja!
Yves Jacquier dość rozlegle tłumaczył przedstawicielom serwisu GamesIndustry, że dziś tworząc grę na konsolę producent musi wybierać pomiędzy jej wyglądem a zawartością, a ostateczny efekt i tak nie jest satysfakcjonujący. Jego zdaniem nowa generacja rozwiązałaby ten problem. Gry nie tylko wyglądałyby ślicznie, ale przy okazji twórcy mogliby pozwolić sobie na znacznie bardziej złożone oskryptowanie, któremu dziś Xbox 360 i Playstation 3 najzwyczajniej w świecie nie są w stanie podołać.
Na końcu przyznaje, że Ubisoft już od dawna planuje - póki co "na papierze" - gry przyszłości, które miałyby znacząco różnić się od tego co znamy dziś. Firma przeznacza pewną część budżetu na badania projektów... cóż - póki co tylko ze sfery marzeń.
Więcej ze strefy gier:
- Kłótnie firmy Rockstar i twórców L.A. Noire
- Neverhood i Clayman powrócą po 15 latach
- Far Cry 3 wielki niczym dziesięć Far Cry 2
Źródło: gamesindustry
Komentarze
87Szukają mocy w PS3 i X360 jak mają pod ręką mocne PC'ty.
@ Mateusz Tomczak
Ludzie od czasów quake lub wcześniej lubili ładną grafikę. Ładna grafika to większy realizm, lepsze doznania z gry itp. Niech sobie tam będzie na boku banda separatystów, która ponoć skończyła gimnazjum ;) Poza tym na dzisiaj jest tak, że dzisiejsze multiplatformowe tytuły są coraz prostsze, a nie bardziej ambitne....i do tego nie mają nawet ładnej grafiki ( z małymi wyjątkami).
Nowa generacja jest POTRZEBNA NATYCHMIAST (wrzucic jakies GF w SLI (2x 2GB 580GTX) + 4 x 6 rdzeni po 3GHz + 16GB DDR3 + dyski 2TB + BlueRay)), mozliwosci techniczne sa juz teraz. Bierzemy topowe podzespoly pakujemy i produkujemy...
Demka techniczne moga byc odpalone na sprzecie 2x slabszym jesli bedza optymalizowane...
Chcemy:
- FIZYKI !!!!!!
- GRAFIKI 1080p 60fps
- IQ
- MP min. 64 graczy
- gier po 30-40F (teraz mam placic za syf ktory grafe ma gorsza od mojego smartfona, taki Dirt3 wyglada jak gowno na PS3)
Jasne jeszcze więcej skryptów i będziemy się tylko przyglądaj jak gra toczy się sama...
Ale w przypadku benchmark.pl to raczej "sto lat za gram.pl" :D
Nie chcę obrażać, ani być nazywanym tu trollem, ale jakoś szybciej wszelkie ciekawostki związane z grami lądują tam, a nie tu.
Oczywiście nic nie ujmuję Wam, bo Wy za to świetnie informujecie Nas wszystkich na temat podzespołów itp :)
Szacun i tak :)
Czasy w których przyszło nam żyć to nie czasy zaciekłej walki o klienta, gdzie producenci gier zaciekle starają się stworzyć produkt który przewyższałby produkty konkurencji, lecz czasy totalnej manipulacji nimi.
Konsole są świetnym wyborem z uwagi na ich dość przystępną cenę w porównaniu z komputerami osobistymi, lecz musimy brać pod uwagę, iż dostajemy dokładnie to za co zapłaciliśmy.
Sam nie posiadam konsoli i to nie dla tego, że mnie nie stać gdyż posiadam porządną gamingową maszynę, lecz dla tego, że w pewnym sensie komputer był ważną częścią mojej wczesnej młodości i to co aktualnie reprezentują ludzie w tym samym wieku zagrywający się w kolejne części Call of Duty na ich konsolach niczym nie umywa się do tego co można było zaobserwować jeszcze kilka lat temu.
Nie staram się tu powiedzieć, że gracze konsolowi są głupi, lecz w przeciwieństwie do konsol komputer swoiście zmusza swoich użytkowników do czegoś więcej niż po prostu kupienia i włączenia gry, a co za tym idzie zmusza ich do samodzielnego rozwiązywania bardzo często pojawiających się mniejszych lub większych problemów.
Mówię o tym ponieważ kiedy widzę młodszego brata mojej dziewczyny zacięcie grającego na jego PS3... Cóż, idzie mu świetnie. Lecz kiedy kiedy podczas używania komputera pojawia się jakikolwiek problem, chłopak po prostu panikuje i zamiast ambitnie przeszukiwać internet w poszukiwaniu rozwiązania jak robiło się to "za moich czasów", rozpaczliwie prosi mnię o pomoc.
Jeżeli gry takie jak Call of Duty wciąż będą przyciągały tak dużo ludzi do grania w nie jakby były one obiektami kultu, producenci po prostu nie będą widzieć sensu w jakichkolwiek zmianach bez podniesionej poprzeczki. Nikt nie będzie się starał jeżeli nie musi...
Oj, cóż za zbieg okoliczności.
BTW nowa generacja konsol to nie tylko grafika - oczywiście że nie - to jeszcze muzyka.